Jon Favreau ostrzegał twórców AVENGERS: KOŃCA GRY, że widzowie będą zdruzgotani po śmierci Iron Mana

W 2019 roku na ekrany trafiło widowisko Avengers: Koniec gry, w którym pożegnaliśmy postać Tony’ego Starka/Iron Mana graną przez Roberta Downeya Juniora. Poświęcił się on dla ludzkości, niszcząc Kamienie Nieskończoności i w efekcie samemu ginąc na skutek odniesionych ran. Reżyserzy filmu, bracia Russo, opowiedzieli w nowym materiale o tym, jaka była reakcja Jona Favreau – który rozpoczął MCU produkcją o Iron Manie – na ten właśnie wątek.
Russo wspominają:
Poczuliśmy trochę presji po telefonie Jona Favreau, który zadzwonił do nas po przeczytaniu scenariusza i upewnił się, czy naprawdę mamy zamiar zabić Iron Mana. (…) Mówił, ze to zniszczy widzów i sprawi, że zaczną wychodzić z kina. Zrobiliśmy to tak czy inaczej. Trzeba przyznać, że Jon nie brał udziału w całym procesie w takim stopniu, jak my. Zapewne zareagowalibyśmy tak samo, jak on, jeśli ktoś by nas o tym poinformował.
W 2020 roku Downey Jr. mówił o tym, że zrobił z postacią Iron Mana wszystko, co mógł, a teraz może pozwolić sobie na sięganie po kolejne projekty. Aktor stwierdził, że wszystko kiedyś się kończy, ale jest wdzięczny za to, że mógł pojawić się w filmach Marvela.
W przyszłym roku aktora zobaczymy w filmie Oppenheimer Christophera Nolana.