search
REKLAMA
Ciekawostki

15 lat PITBULLA. Rzeczy, których NIE WIEDZIAŁEŚ o filmie Vegi (w tym słowniczek SLANGU POLICYJNEGO)

Przemysław Mudlaff

9 kwietnia 2020

REKLAMA

Zbigniew „Benek” Chyb

Jak w każdym dobrym filmie o gliniarzach, tak i tutaj znajduje się pies, który ma emeryturę na wyciągnięcie ręki, ale wszystko wskazuje na to, że może do niej nie dociągnąć. Kimś takim jest właśnie Zbyszek Chyb, a jego problemem jest choroba wieńcowa. Benek to najlepszy kumpel Gebelsa. Zwolennik brutalnych starych metod rozpytywania dynamicznego, w myśl których z akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał. Permanentny samotnik, trzymający w domu akwarium z rybkami, aby mieć dla kogo żyć. Jeżeli chodzi o prawdziwe postaci, na których osoba Zbyszka mogła być wzorowana, to najprawdopodobniej może chodzić o Andrzeja Sadzyńskiego. A to też wyłącznie z tego powodu, że podobnie do Sadzyńskiego Chyb jest jednym z najlepiej strzelających policjantów w kraju. Natomiast, co interesujące, ksywka “Benek” w realu należała do Dariusza Lorantego, a więc postaci, na której wzorowany był Gebels. W sekwencji śmierci Benka granego przez Janusza Gajosa dochodzi w filmie do wpadki. Otóż po zawale, który doprowadza do śmiertelnego postrzelenia Wora oraz popsucia zasadzki zastawionej na Saida, pochylony nad umierającym kolegą Despero powtarza do niego przez łzy, aby ten, „kurwa, trzymał”. Podczas tej dramatycznej sceny można w pewnym momencie usłyszeć: „trzymaj, Janusz, kurwa”.

Krzysztof „Nielat” Magiera

Benek niestety nie utrzymał, ale zdążył przekazać jedną z najważniejszych lekcji Nielatowi. W jednym z najlepszych dialogów w filmie Krzysztof Magiera uczy się bowiem, czym jest barykada. To ważna rzecz, ponieważ stanowi niewidzialną granicę pomiędzy zbójami i psami, której pod żadnym pozorem przekraczać nie można, a przekroczenia której bliski był Nielat. Dlaczego? Bo Krzysiu był wcześniej lumpem i miał słabość do heleny. Pewnego razu okradł więc z narkotyków kobietę na Centralnym i dotkliwie oberwał za to pompką od Łaziennego. Chłopaki z sekcji nie chcieli mu później pomóc zemścić się na oprawcy, więc Magiera wynajął do tego ludzi Kmieciaka. Ci połamali młotkami kulasy Łaziennemu, a sprawa wydała się dzięki SSK. Później Kmieciak chciał, aby Nielat nagrał Gebelsa, gdy ten przyjmuje łapówkę. Problem przekroczenia barykady stałby się realny, gdyby nie Beniuś. Uzależnienie Nielata, granego przez Rafała Mohra, jest raczej fikcją. Magiera ma jednak ojca, Jarosława, który jest aktorem znanym z filmów sensacyjnych. To z kolei może stanowić odniesienie do Bogusława Lindy i jego synów bliźniaków, którzy służą w jednostce kryminalnej.


Sprawy

Zabójstwo kierowcy tira

Przedstawienie sprawy zabójstwa kierowcy tira w filmie Patryka Vegi z 2005 roku to ciekawy zabieg twórczy. Przy jej okazji postać Nielata uczy się przecież fachu. Musi niejako przejść chrzest bojowy poprzez poinformowanie o zdarzeniu rodziny ofiary. To o tyle interesujące, że zabójstwa na kierowcach były również sprawdzianem dla członków grup przestępczych.

Sprawa Rurki

To sprawa, która nie została w filmie przedstawiona, ale wspomniana przez Benka przy okazji opisywanego wyżej mistrzowskiego dialogu ze zbójami o barykadzie. Zbyszkowi chodziło najprawdopodobniej o mężczyznę, który w czasach PRL-u atakował kobiety za pomocą gazrurki. Był mordercą i nekrofilem.

Sprawa Saida

Said jest prawdziwą postacią, która rzeczywiście siała strach i terror wśród obcojęzycznych handlujących na stadionie pod koniec XX i na początku XXI wieku. Ormiański boss zdołał brutalnie wykończyć wszelkich swoich przeciwników, aby samodzielnie panować nad Stadionem Dziesięciolecia. Haraczy nie ściągał jednak samodzielnie, ale robił to przy pomocy swojej grupy. Każdy, kto mu się sprzeciwił, kończył wywożony za miasto i polewany benzyną. Proces Saida zakończył się w 2004 roku. Aleksander Y. został skazany na dziewięć lat pozbawienia wolności za założenie i kierowanie grupą wymuszającą haracze. Później postawiono mu jeszcze zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Said nie dożył jednak do kolejnych rozpraw. Niecały rok po wysłuchaniu wyroku zmarł na raka w szpitalu mokotowskiego aresztu. Miał charakterystyczną bliznę na twarzy.


Słowniczek

Dla wszystkich niezaznajomionych z PitBullem Vegi przygotowałem również słowniczek, który pozwoli lepiej zrozumieć zarówno film, jak i powyższy tekst.

Barykada – cienka granica pomiędzy policjantami i gangsterami, którzy nierzadko ze sobą współpracują.

Bazar Szembeka – nieistniejący warszawski bazar funkcjonujący w latach 1944–2014.

Bułka wrocławska – cienka i długa bułka pszenna o długości około 30 centymetrów; w filmie Pitbull jednostka miary czasu – Despero twierdzi, że zakupy Dżemmy trwają tyle, ile czasu potrzeba na zjedzenie połowy bułki wrocławskiej.

Charony – pracownicy zakładu pogrzebowego.

Dzidzia – filigranowa, atrakcyjna kobieta.

Fabryka – zakład pracy; w filmie Vegi chodzi o Pałac Mostowskich, czyli siedzibę Komendy Stołecznej Policji.

Helenaheroina.

Proca – pistolet, broń.

Rolka – papieros.

Sanki – pojęcie mające związek z określeniem “sankcje” i dotyczące przede wszystkim decyzji aresztowej.

SSK – Stołeczne Stanowisko Kierowania.

Strzelać z ucha – donosić na kogoś (głównie na policji).

Trapez – Polonez Caro.

Zbój – gangster.

Zgniłek – zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu.

Wor – szanowany autorytet w świecie kryminalistów w dawnym ZSRR, obecnej Rosji i republikach postradzieckich. Odpowiednik tytułu ojca chrzestnego.

Przemysław Mudlaff

Przemysław Mudlaff

Od P do R do Z do E do M do O. Przemo, przyjaciele! Pasjonat kina wszelkiego gatunku i typu. Miłośnik jego rozgryzania i dekodowania. Ceni sobie w kinie prawdę oraz szczerość intencji jego twórców. Uwielbia zostać przez film emocjonalnie skopany, sponiewierany, ale też uszczęśliwiony i rozbawiony. Łowca filmowych ciekawostek, nawiązań i powiązań. Fan twórczości PTA, von Triera, Kieślowskiego, Lantimosa i Villeneuve'a. Najbardziej lubi rozmawiać o kinie przy piwku, a piwko musi być zimne i gęste, jak wiecie co.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA