search
REKLAMA
Zestawienie

ZNANI aktorzy, którzy BEZNADZIEJNIE zagrali w filmach superbohaterskich

Przemysław Mudlaff

4 sierpnia 2019

REKLAMA

Edward Norton jako Niesamowity Hulk (2008)

Niesamowity Hulk to drugi film należący do tzw. Marvel Cinematic Universe, co spowodowało, że w związku z premierą tej produkcji nie mogło zabraknąć porównań do pierwszego obrazu Fazy I, Iron Mana (2008). Tym samym wyszło na to, że Hulk Edwarda Nortona pozbawiony jest dowcipu i serca, którego Downeyowi Jr. w roli Iron Mana przecież nie brakowało. W mojej opinii jednak, to nie słabość gry Nortona doprowadziła do tego, że w kolejnych częściach przygód Hulka zastąpił go Mark Ruffalo, lecz paradoksalnie zbyt duże zdolności aktorskie. Edward Norton jako Bruce Banner był człowiekiem, na którego twarzy odbijało się zmęczenie psychiczne i emocjonalne. Mógł więc wydawać się dla przeciętnych maniaków MCU postacią zbyt złożoną, u której wprost nie zauważyliby silnego wewnętrznego konfliktu.

Jesse Eisenberg jako Lex Luthor w Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (2016)

Nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (2016) to film nieudany. Rozumiem natomiast tych, których nie przekonuje w produkcji Snydera Lex Luthor w wykonaniu Jesse’ego Eisenberga. Lex oczywiście odróżnia się od komiksowego pierwowzoru przede wszystkim wyglądem, ale nie to jest najbardziej drażniące. Luthor w wersji Eisenberga jest rzekomo umysłem wybitnym i ponadprzeciętnym, a mimo to zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak, co pozbawia go charyzmy, której wręcz wymaga się od największych wrogów superbohaterów. Z innej jednak strony zauważyłem, że każda wersja Lexa Luthora z przeszłości była swego rodzaju odzwierciedleniem pewnych niepokojów „epoki”. W związku z tym, Lex w Batmanie v Supermanie… wyglądał jak Zuckerberg.

Przemysław Mudlaff

Przemysław Mudlaff

Od P do R do Z do E do M do O. Przemo, przyjaciele! Pasjonat kina wszelkiego gatunku i typu. Miłośnik jego rozgryzania i dekodowania. Ceni sobie w kinie prawdę oraz szczerość intencji jego twórców. Uwielbia zostać przez film emocjonalnie skopany, sponiewierany, ale też uszczęśliwiony i rozbawiony. Łowca filmowych ciekawostek, nawiązań i powiązań. Fan twórczości PTA, von Triera, Kieślowskiego, Lantimosa i Villeneuve'a. Najbardziej lubi rozmawiać o kinie przy piwku, a piwko musi być zimne i gęste, jak wiecie co.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA