Jak podobają się wam te wybory? Może postawilibyście na innych aktorów? Koniecznie dajcie znać w komentarzach. Zachęcam też do obsadzania gwiazdami lat 90. postaci, które zadebiutowały w kolejnych częściach filmowych Avengers. Wesley Snipes jako Czarna Pantera?
Kto mógłby zagrać w AVENGERS, gdyby powstali w LATACH 90.?
W zeszłym tygodniu bardzo chętnie czytaliście propozycje obsadowe dla filmu o Avengers, gdyby ten powstał w latach 80. ubiegłego wieku. Wychodząc zatem naprzeciw oczekiwaniom zdradzonym też w komentarzach przez naszych stałych czytelników, prezentuję kolejną dekadę i największych herosów Marvela obsadzonych gwiazdami lat 90.
Ponownie zapraszam do zabawy!
Kapitan Ameryka – Brad Pitt
Lata 90. były nie tylko dla Brada Pitta bardzo pracowite, ale też dla jego kariery przełomowe. Wymieniać można długo: Prawdziwy romans, Wywiad z wampirem, Wichry namiętności, Siedem, 12 małp, Siedem lat w Tybecie, Joe Black, Podziemny krąg. Mam nadzieję, że znalazłby czas także na wcielenie się w pierwszego superbohatera Marvela, bo niewątpliwe połączenie talentu i urody, którym dysponuje, pozwoliłoby mu odpowiednio zagrać tę rolę.
Iron Man – Tom Cruise
Chociaż rozpalona w latach 80. gwiazda Toma Cruise’a świeci mocno do dziś i nic nie zapowiada się na to, żeby szybko wygasła, to ostatnia dekada ubiegłego stulecia była dla niego naprawdę wyjątkowa. To wtedy związał się z serią Mission: Impossible, zagrał w ostatnim filmie Stanleya Kubricka, a także m.in. w Magnolii, Jerrym Maguire i Wywiadzie z wampirem. Myślę, że świetnie odnalazłby się także jako czołowy geniusz, playboy, miliarder i filantrop Marvela.
Thor – Liam Neeson
Liam Neeson prawdziwą i niepowstrzymaną gwiazdą kina akcji stał się dopiero w XXI wieku, ale nie widzę powodu, dla którego gwiazda Listy Schindlera nie miałaby zdecydować się na lżejszy repertuar już w wieku minionym. Do akurat tego wyboru skłonił mnie jego pasujący do postaci Thora wizerunek w Rob Royu i pierwszej części Gwiezdnych wojen.
Bruce Banner – David Duchovny
Podobne wpisy
Plotki łączyły Davida Duchovny’ego z rolą Bruce’a Bannera w okolicach pracy nad drugim – po Hulku Anga Lee – filmem kinowym o tej postaci. Nie ukrywam, że do dziś uważam to za znakomity pomysł i nie widzę przeciwwskazań, żeby gwiazda Z Archiwum X zagrała tę postać dekadę wcześniej. Tym razem – w przeciwieństwie do castingu z lat 80. – nie zdecydowałem się na wybór aktora do roli Hulka. Myślę, że twórcy chętnie podjęliby wyzwania stworzenia go przy pomocy efektów komputerowych (patrz: Park Jurajski).
Czarna Wdowa – Sandra Bullock
Lata 90. ubiegłego wieku to szczyt kariery wielu zdolnych i popularnych aktorek. Duża ich część przewijała się też przez kino akcji i po dłuższej i niełatwej selekcji zdecydowałem się na wybór Sandry Bullock (Człowiek-demolka, Speed: Niebezpieczna prędkość), która moim zdaniem świetnie odnalazłaby się w roli łączącej wdzięk, seksapil, wewnętrzną siłę i fizyczną sprawność.
Hawkeye – Ethan Hawke
Wybaczcie, zbieżność nazwiska i pseudonimu postaci sprawiła, że pokusa obsadzenia gwiazdy Przed wschodem słońca Richarda Linklatera i Wielkich nadziei Alfonsa Cuarona była zbyt duża. Nie był to oczywiście jedyny powód. Aktor fizycznie bardzo dobrze pasuje do roli.
Nick Fury – Don Johnson
Nie widzę powodu do zmiany względem mojego wyboru z lat 80. Don Johnson – w tej dekadzie związany z serialem Nash Bridges – być może nie był w latach 90. już tak ważną osobistością, ale wciąż (a nawet może bardziej!) pasowałby do roli szefa SHIELD.
Loki – Ralph Fiennes
Idąc logiką poprzedniej dekady, gdzie zdecydowałem się na powierzenie roli antagonisty Avengers jednemu z największych złoczyńców lat 80. (Alan Rickman i jego kreacja w Szklanej pułapce), zdecydowałem się na wybór do roli Lokiego Ralpha Fiennesa. Chociaż oczywiście kaliber jego roli w Liście Schindlera jest dużo poważniejszy.