search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

TRAGICZNE WYPADKI NA PLANIE FILMÓW

Jacek Lubiński

29 maja 2017

REKLAMA
Mroczny Rycerz

Bynajmniej nie chodzi o Heatha Ledgera, którego mieszanka leków zabiła na długo po zakończeniu produkcji. W jej trakcie natomiast zginął operator ekipy od efektów specjalnych, Conway Wickliffe, który wcześniej pracował także na planie Batman – Początek. Przy próbie sceny, w której Batmobil przyjmuje na klatę strzał z bazooki Jokera, Wickliffe niefortunnie wychylił się z okna nadzorującego ten proces Nissana z napędem 4×4. Kierowca pojazdu źle obliczył kąt skrętu i przy prędkości zaledwie 30 km/h uderzył w drzewo. Jemu nic się nie stało, za to Wickliffe doznał obrażeń głowy, w wyniku których zmarł na miejscu. Gotowy film zadedykowano pamięci zarówno jego, jak i wspomnianego Ledgera.

Resident Evil: Ostatni rozdział

Dwa w jednym. Wpierw jednego z członków ekipy, niejakiego Ricardo Corneliusa, przyszpilił samochód, który zsunął się z obrotowej platformy – mężczyzna zmarł w szpitalu wskutek obrażeń. Potem kaskaderka Milli Jovovich – Olivia Jackson – w popisowej scenie pościgu na motocyklu z pełną prędkością przywaliła w wysięgnik kamery, który nie zdążył usunąć się z drogi, jak planowano. Olivia doznała obrażeń płuca, głowy i przez 17 dni przebywała w śpiączce. Uszkodziła sobie również lewą rękę – na tyle mocno, że ostatecznie trzeba ją było amputować. Ironią losu można nazwać fakt, że kaskaderka ta pracowała również przy Mad Max: Na drodze gniewu, którego główna bohaterka – również portretowana w paru niebezpiecznych scenach przez Jackson – cierpi na brak dokładnie tej samej części ciała. Szczęśliwie pochodząca z RPA Olivia okazała się twardą babką i szybko wróciła do zdrowia.

Olivia Jackson po wypadku
Start Feniksa

Paul Mantz był legendarnym pilotem amerykańskiej armii, słynącym między innymi ze swojej brawury. Zanim trafił do filmu, pracował także w poczcie lotniczej, gdzie również zrobiło się o nim głośno. W jego filmografii można znaleźć takie kluczowe pod względem wykorzystania latających maszyn tytuły, jak Komu bije dzwon, Z jasnego nieba czy Na skrzydłach orłów. Jednak w annałach X muzy Mantz zapisał się dopiero w momencie, gdy rozbił się na planie Startu Feniksa – nomen-omen opowiadającego o katastrofie tytułowego samolotu pośród piasków pustyni. Ósmego lipca 1965 roku, na planie w Arizonie, Mantz – który, jakby tego było mało, na potrzeby filmu dał się ściągnąć z emerytury – przy pełnej prędkości uderzył w jedną z wydm. Maszyna rozpadła się na kawałki, on sam zginął w ułamku sekundy. Gdy do tego doszło, większość materiału została już jednak nakręcona i film wypuszczono do kin zgodnie z planem, wykorzystując zapisane na taśmie ostatnie momenty życia Mantza.

Strefa mroku

Jeden z najgłośniejszych i zarazem najtragiczniejszych wypadków w historii kina, przez który kinowa adaptacja słynnej serii w ogóle została zapamiętana. Wspólne dzieło Stevena Spielberga, George’a Millera, Joego Dantego i Johna Landisa zamieniło się w piekło podczas zdjęć do segmentu autorstwa tego ostatniego. Doszło wtedy do katastrofy helikoptera, która pochłonęła życie trzech osób – gwiazdy przedsięwzięcia, Vica Morrowa oraz dwójki wietnamskich dzieci, które miał w danej scenie uratować. Wszystko przez złe wyliczenie czasu eksplozji następującej w tle, do której doszło zbyt blisko maszyny, co uszkodziło jej tylne śmigło. Helikopter zaczął spadać, obracając się w taki sposób, że jego główny wirnik ściął aktorowi głowę, jeszcze zanim runął na całą trójkę. Zarejestrowała to kamera, materiał z której bywa często wrzucany do sieci – szczęśliwie w okropnej, nie pozwalającej dostrzec szczegółów jakości.

23 Jul 1982 Image by © BettmannCORBIS

Wypadek ten, przez lata obrosły mitem, przyczynił się do częściowej rezygnacji w Hollywood z podobnych efektów praktycznych na rzecz komputerowych, w danej chwili jeszcze raczkujących. Za Landisem smród ciągnął się natomiast przez całą dekadę – szczególnie, gdy na jaw wyszło, że dwójka dzieci – Myca Dinh Le i Renee Shin-Yi Chen – zatrudniona została na czarno. Ostatecznie ekipę oczyszczono jednak z zarzutów, uznając całe wydarzenie za splot niefortunnych okoliczności.

Top Gun

Casus Startu Feniksa, godny jednakże odcinka Strefy mroku. Tutaj również z życiem pożegnał się jeden z mistrzów lotnictwa – Art Scholl, którego podniebne zdjęcia i wyczyny stanowiły wisienkę na torcie wielu znakomitych filmów (wśród których wystarczy wymienić choćby takie tytuły jak Pierwszy krok w kosmos, Żelazny Orzeł czy Koziorożec 1). Na potrzeby filmu z Tomem Cruise’em Scholl wzniósł się w powietrze swoim dwupłatowym Pitts S-2 wraz z kamerą, wykonał efektowny manewr płaskiego wirowania, po czym… zniknął w odmętach Pacyfiku. Obserwująca to wszystko ekipa usłyszała tylko wcześniej przez radio komunikat o „poważnym problemie” pilota. Nie wiadomo jednak, co konkretnie się stało, gdyż ani samolotu, ani ciała Scholla nie udało się nigdy odnaleźć. Film został mu zadedykowany.

Transformers 3
Auto po feralnym trafieniu

Żeby nie było, wypadki zdarzają się także przy przepełnionych CGI produkcjach – szczególnie że ich obecność bynajmniej nie skłania Michaela Baya do rezygnacji w praktycznych efektów, w tym wybuchów, których jest przecież fanem. W tym konkretnym przypadku doszło do urwania się stalowej liny podtrzymującej jeden z samochodów – w mgnieniu oka uderzyła ona w statystkę Gabrielę Cedillo. Kobiecie bynajmniej nie pomógł fakt, że sama znajdowała się w aucie – lina przeszyła przednią szybę, krytycznie raniąc Gabrielę, która prócz oczywistych ran twarzy doznała także permanentnego uszkodzenia mózgu. Po miesiącach pozwów, wytwórnia Paramount Pictures wypłaciła jej osiemnaście milionów odszkodowania, co było jednak marną pociechą.

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/