search
REKLAMA
Wersje reżyserskie

OBCY: DECYDUJĄCE STARCIE. Wersja reżyserska

Adam Łudzeń

1 stycznia 2012

REKLAMA

KILKA SŁÓW TYTUŁEM WSTĘPU

Wersja reżyserska drugiej części Obcego była z pewnością wielkim wydarzeniem dla fanów. Zwykła, producencka odsłona (kasety VHS, kino) nie zawierała szeregu jakże ciekawych scen. Różnica to dokładnie 17 minut, wersja producencka trwa 137 minut, reżyserska – 154. Najpierw wycięte sceny krążyły po internecie. Przełomem w naszym rodzimym kraju była data 7 kwietnia 1998 roku, kiedy to stacja TVN jako pierwsza w Polsce wyemitowała wersję reżyserską Aliens! Dla fanów był to z pewnością lekki szok, sam nie mogłem się nadziwić ileż to rewelacyjnych scen zostało dodanych, jako że jest to najlepszy film, jaki w życiu widziałem i producencką wersję znałem dosłownie na pamięć, jakże byłem podniecony oglądając kolejne dodane sceny, sycąc oczy nieznanym, a pochodzącym przecież z najlepszego dla mnie filmu wszech czasów. Rok później stacja TVN ponownie wyemitowała tę wersję filmu. Dopiero w 2000 roku (pierwsza połowa) do Polski dotarło wreszcie wydanie DVD Alien Legacy, które zawierało Aliens w wersji reżyserskiej. Na kasetach VHS pozostała jednak wersja producencka. W nie tak dawno wydanym, rewelacyjnym pakiecie 9 DVD  Alien Quadrilogy znajdują się obydwie wersje filmu.

  • SCENY DODANE

[Czas: 8-10 minuta]
Pierwszą dodaną sceną jest rozmowa Ripley z Burke’m na stacji Gateway. Ripley siedzi na tle ekranu imitującego park. Główna bohaterka, po 57 latach dryfowania w kosmosie, prosiła Burke’a o informacje na temat jej córki, Amandy – okazuje się, że ta zmarła w wieku 66 lat podczas nieobecności Ripley. Burke pokazuje jej zdjęcie (i tutaj ciekawostka – na zdjęciu jest prawdziwa matka Sigourney Weaver, również aktorka – Elizabeth Inglis). Scena jest na tyle fajna, iż lepiej wiadomo, dlaczego Ripley była taka opiekuńcza i tak bardzo chciała uratować Newt.

[Czas: 12-13 minuta]
Podczas posiedzenia komisji dodano ogłoszenie decyzji Van Leuvena – pozbawienie Ripley licencji na czas nieokreślony i  konieczność okresowych badań psychiatrycznych.

[Czas: 14-16 minuta]
I teraz prawdziwa gratka – jedna z najlepszych dodanych scen, czyli ukazanie kolonii Hadleys Hope w czasie normalnego dnia pracy, przed uderzeniem Obcych. Widzimy ludzi pracujących, spacerujących po korytarzach kolonistów, dzieci, pracujące komputery oraz wszechobecne logo kompanii Weyland Yutani. Scenę kończy widok takiego loga wraz z podpisem – hasłem reklamowym – “Budujemy lepsze światy”.

[Czas: 16-20 minuta]
Później kolejny rewelacyjny fragment – rodzice Newt wraz z nią i jej bratem Timmym wyjeżdżają specjalnym pojazdem poza kolonię w celu zbadania położenia tajemniczego statku (Derelict znany z pierwszej części Obcego). Po dojechaniu na miejsce rodzice Newt wchodzą do środka. Po chwili matka wraca z ojcem, któremu do twarzy przyczepił się facehugger (twarzołap) – nadaje z pojazdu sygnał S.O.S. do Hadleys Hope. Dzięki tej scenie widz dokładnie dowiaduje się, jak Obcy przedostał się do kolonii.

[Czas: 21 minuta]
Krótki dialog pomiędzy Ripley i Burke’m (podczas wizyty z Gormanem). Ripley pyta, po co Burke leci razem z wojskiem na LV-426, Burke odpowiada, że jest przedstawicielem kompanii Weyland Yutani, która zainwestowała w projekt sporo pieniędzy.

[Czas: 25-26 minuta]
Dodana scena na statku Sulaco. Zanim załoga budzi się i wstaje z hibernatorów, kamera wędruje powoli po pokładzie pokazując kilka pomieszczeń (między innymi z pomieszczenie z bronią, halę z promem i ładowarkami).

[Czas: 41-42 minuta]
Monolog Hudsona podczas zrzutu promu na LV-426 – zdecydowanie jedna z najfajniejszych scen w wersji reżyserskiej! W przypływie podniecenia i adrenaliny Hudson wygłasza do Ripley “mowę” o sobie, o korpusie, o oddziale i o nowoczesnym ekwipunku, którym dysponują. Rewelacja!

[Czas: 48 minuta]
Gdy oddział Marines pierwszy raz penetruje korytarze przy pomocy detektorów ruchu, jeden z nich coś pokazuje. Vasquez i Hudson udają się do pomieszczenia, wyważają drzwi, jednak w środku jest tylko powiewająca zasłona i chomiki biegające w plastikowym labiryncie – czyli fałszywy alarm 🙂

[Czas: 50-51 minuta]
Gdy Marines opanowali już teren i Gorman oznajmia, że jest bezpiecznie, dodana jest krótka scena, gdy bohaterowie wychodzą z APC w czasie deszczu.

REKLAMA