Nieoczekiwana zmiana miejsc. KULTOWE ROLE, które MIAŁ ZAGRAĆ ktoś ZUPEŁNIE INNY
Truman Show
Ed Harris, który brawurowo wcielił się w Christofa, producenta reality show o Trumanie, samozwańczego boga w świecie głównego bohatera, dostał tę rolę tak naprawdę przez przypadek. Do projektu przypisany był Dennis Hopper, który zresztą zdążył nakręcić część swoich scen. Na życzenie producenta Scotta Rudina Hoppera zwolniono jednak po dwóch dniach i powodzenie filmu stanęło pod znakiem zapytania – zdjęcia z udziałem Christofa były zaplanowane jako ostatnie i nie było czasu na szukanie zastępstwa. Harris dosłownie spadł produkcji z nieba. Miał coś do załatwienia w tym samym studiu i reżyser Peter Weir natknął się na niego na korytarzu. Aktor akurat miał czas i kilka dni później pojawił się na planie.
Chicago
Chicago to jedna z najważniejszych ról w karierze Renée Zellweger – niby Oscara dostała za Wzgórze nadziei, ale to chyba ten uznany musical należy uznać za jej wizytówkę. Jednak zanim producenci zdecydowali o zatrudnieniu Zellweger, która kojarzona była do tamtej pory głównie z komediami, do roli Roxie Hart przymierzano Charlize Theron. Aktorka wspominała w jednym z wywiadów, że bardzo, ale to bardzo zależało jej na tym projekcie. “To była rola, którą chciałam dostać jak żadną inną. Przez większość życia tańczyłam, poza tym byłam wniebowzięta, że Chicago zostanie zekranizowane – miałam do tego musicalu nostalgiczny stosunek. Reżyser zrezygnował jednak ze mnie”. Theron przyznaje, że długo nie mogła odchorować tej sytuacji. Była zachwycona rolą Zellweger, ale jednocześnie bardzo jej zazdrościła. Chicago oglądała wiele razy i do dziś wyobraża sobie, jak to by było, gdyby to ona wcieliła się w Roxie.
Władca Pierścieni
Viggo Mortensen przez wielu widzów kojarzony jest właśnie jako Aragorn z Władcy pierścieni, jednak to nie on miał zagrać tę rolę. Peter Jackson wybrał Irlandczyka Stuarta Townsenda. Aktor przez dwa miesiące trenował i odbywał próby w Nowej Zelandii, ale dzień przed rozpoczęciem zdjęć zwolniono go. Reżyser wraz z producentami stwierdzili, że Townsend jest do tej roli za młody (miał wtedy 28 lat). Oficjalne oświadczenie mówiło, że rozstali się w przyjemnej atmosferze, ale nie do końca tak było. Townsend opowiadał później, że decyzję twórców przyjął ze spokojem – okres przed wejściem na plan nie należał według niego do udanych, poza tym ciągle wydawało mu się, że zatrudniono go, mimo że Jackson chciał kogoś 20 lat starszego. Jednak za 2-miesięczny okres przygotowań nie zapłacono mu i ten fakt przelał czarę goryczy. Zatrudniony w trybie last minute Mortensen przeczytał scenariusz w trakcie podróży samolotem do Nowej Zelandii i z miejsca wszedł na plan. Tylko czemu nie pomyślano o nim wcześniej?
La La Land
Podobne wpisy
Rola w La La Land przyniosła Emmie Stone Oscara i uznanie widzów na całym świecie. Jednak mało brakowało, aby w filmie zagrała inna Emma – Watson. Jak tłumaczył reżyser Damien Chazelle, praca nad tym musicalem była długa i pełna perturbacji, również obsadowych. Przez pewien czas z projektem związani byli Miles Teller oraz właśnie Watson. Znana z Harry’ego Pottera aktorka chodziła już nawet na treningi wokalne, ale ostatecznie Chazelle (według Tellera – nagle, bez ostrzeżenia) zdecydował się na Stone i Ryana Goslinga. Treningi nie poszły na marne – przydały się Watson do roli Belli w Pięknej i bestii. Teller twierdzi zaś, że nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny i pewnie kiedyś jeszcze skorzysta na tej sytuacji.