https://www.youtube.com/watch?v=mujE6PxevCc&t=85s
Już w połowie lat osiemdziesiątych Cannon nabył prawa do ekranizacji komiksów o Człowieku Pająku i Kapitanie Ameryka. Pod koniec dekady przypada natomiast szczyt reżyserskiej kariery Alberta Pyuna – hawajskiego reżysera, twórcy Kickboxera 2 i Cyborga z Jean-Claude’em Van Damme’em. O ile pomysł nakręcenia Spider-Mana nie doszedł do skutku (prawa zostały odkupione przez inne studio, a film zrealizował Sam Raimi), o tyle patriotyczny superbohater dostał swój pierwszy kinowy film pod tytułem… Kapitan Ameryka. Jeśli istnieje jakaś produkcja, do której mógłbym porównać wykonanie i jakość tego obrazu, to pewnie padłoby na serial Power Rangers, emitowany w polskiej telewizji w połowie lat dziewięćdziesiątych, zremake’owany niedawno w modnej konwencji kina young adult. Kapitan Ameryka od Cannona jest przerażająco słaby: słabo napisany, zagrany i zmontowany. Nie pomogła nawet pomysłowość Pyuna, któremu za dwudziestokrotnie niższe budżety zdarzało reżyserować ciekawsze i mnie żenujące widowiska. Dość powiedzieć, że zaledwie rok wcześniej powstał Burtonowski Batman, przy którym Kapitan prezentuje się niczym Quasimodo przy Katedrze Najświętszej Marii Panny w Paryżu. Pomyśleć, że kiedyś to DC było przykładem, a Marvel chował się ze wstydu!
Porażka filmu przypieczętowała proces zapadania się Cannon Films, a wkrótce potem drogi Golana i Globusa rozeszły się. Jednym z ostatnich filmów, który wyszedł spod logo grupy była piąta część klasycznego VHS-owego hitu Amerykański ninja. Kilka razy próbowano wznowić działalność z opłakanymi skutkami. Wraz z latami osiemdziesiątymi, których Cannon jest symbolem i produktem, zakończyła się pewna era w historii mainstreamowego kina amerykańskiego.
Lista tytułów nie kończy się na powyższych. Jak wspomniałem, w najlepszych latach działalności grupa emitowała do czterdziestu filmów rocznie. Lista obejmuje m.in. cykle Amerykański ninja i Zaginiony w akcji; dwa filmy mistrza horroru Tobe’a Hoopera: Teksańska masakra piłą mechaniczną 2 i Siła życiowa, erotyk Emmanuelle 4, Hercules, Życzenie śmierci 2 i 3, Nieśmiertelny, Cobra, Superman 4, Król Lear Jeana-Luca Godarda (!), Krwawy sport i wiele, wiele innych.
Oddziaływanie Cannona nie zakończyło się bynajmniej z końcem działalności studia. Kultowy status wielu filmów sprawia, że sięgają po nie kolejne pokolenia kinofilów. W 2014 powstał film dokumentalny zrealizowany przez Marka Hartleya, przybliżający dokładniej historię grupy, jej produkcje oraz kulisy ich powstawania. Ukazuje też wielki wpływ Golana i Globusa na sposób reklamowania i dystrybucji filmów, którego nie da się przecenić. Golan zmarł w 2014, a Globus żyje nadal, chociaż zaprzestał produkować filmy w połowie minionej dekady.