Gwiazdy Hollywood, które ZAGRAŁY POLAKÓW
Niegdyś napisałem kilka tekstów w różnoraki sposób podejmujących temat związku hollywoodzkich gwiazd z Polską – było już o tych, którzy posługiwali się naszym językiem na ekranie, mają polskie korzenie i potrafią mówić po polsku na co dzień. Tym razem zapraszam na przegląd wybranych filmowych postaci pochodzących z naszego kraju.
John Goodman jako Walter Sobchak (Big Lebowski)
Najlepszy przyjaciel głównego bohatera. Weteran wojny w Wietnamie, która doprowadziła go do paranoi. Agresywny, nie rozstaje się z bronią. Fan kręgli. Nosi kamizelkę i krótkie spodenki. Niegdyś Polak-katolik, po ożenieniu się przeszedł na judaizm. Postać Sobchaka wzorowana była na scenarzyście kultowego filmu braci Coen, Johnie Miliusie. Dzięki brawurowej kreacji Johna Goodmana Walter to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci dzieła Coenów (powstał z nią nawet bardzo popularny swego czasu mem). Na ekranie nie używa jednak polskiego języka.
Charles Bronson jako Joseph Wladislaw (Parszywa dwunastka)
Grany przez Bronsona Joseph Wladislaw to jeden z członków tytułowej dwunastki, grupy skazańców wybranych na samobójczą misję, których w przypadku powodzenia ma objąć amnestia. Wladislaw to Ślązak, który trafił do więzienia po zabiciu dowódcy. Co ciekawe, postać ta nie jest jedyną o polskim pochodzeniu w karierze Bronsona – w Wielkiej ucieczce wcielił się w Danny’ego Velinskiego.
Clint Eastwood jako Walt Kowalski (Gran Torino)
Podobne wpisy
Walta Kowalskiego, Amerykanina polskiego pochodzenia, poznajemy jako weterana wojny w Korei i – od niedawna – wdowca. To nieprzyjemny, oschły, konserwatywny mężczyzna, który gardzi innymi narodowościami, szczególnie Azjatami, co jest pokłosiem wojny. Choć w walce zabił kilka osób, szczególnie ciąży mu fakt, że doprowadził do śmierci nastolatka (w obronie własnej). Im dalej w fabułę, tym bardziej odkrywamy że pod warstwą gbura kryje się porządny człowiek, który staje się wzorcem dla Thao – chłopaka z sąsiedztwa. Grany przez Eastwooda Kowalski to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych Polaków wykreowanych przez hollywoodzką gwiazdę, a samo Gran Torino stoi w czołówce reżyserskich dokonań aktora. Eastwood postać polskiego pochodzenia zagrał także w Żółtodziobie.
Meryl Streep jako Zofia (Wybór Zofii)
Za rolę polskiej imigrantki, której historię poznajemy na przestrzeni filmu, Streep otrzymała swojego pierwszego Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej (a drugiego w ogóle, po Sprawie Kramerów). Sam występ – wybłagany przez aktorkę u reżysera Alana J. Pakuly – przez wielu uznawany jest za jeden z najlepszych w historii kina, w dużej mierze ze względu na scenę, w której Zofia dokonuje tytułowego wyboru. Streep poświęciła kilka tygodni na naukę nie tylko polskich słów, lecz także akcentu, aby wiarygodnie wypaść na ekranie. Poddała się też fizycznej metamorfozie – schudła i zgoliła głowę. Jako swoje źródło inspiracji podaje aktorkę Elżbietę Czyżewską, którą określiła niegdyś jako osobę fascynującą i emanującą wyjątkową kobiecością.
Marlon Brando jako Stanley Kowalski (Tramwaj zwany pożądaniem)
Stanleya na deskach teatru grało kilkunastu aktorów, na dużym ekranie miał jednak twarz Marlona Brando, który w momencie premiery filmu był jeszcze stosunkowo nieznany – to właśnie rola Kowalskiego przyniosła mu dużą popularność. Kowalski to nieprzyjemny, brutalny i agresywny mężczyzna niestroniący od alkoholu. Caroline Golab w swojej publikacji “Stellaaaaaa . . . . . . !!!!!!!!: The Slavic Stereotype in American Film” twierdziła, że Kowalski jest przykładem obraźliwego stereotypu Amerykanina polskiego pochodzenia. Nie zgodził się z tym Joseph W. Zurawski, który w tekście „Out of Focus: The Polish American Image in Film” stwierdził, że Kowalski identyfikuje się wyłącznie jako Amerykanin.
Marilyn Monroe jako Sugar „Kane” Kowalczyk (Pół żartem, pół serio)
Monroe w jednej ze swoich najsłynniejszych ról, uhonorowanej zresztą Złotym Globem. Aktorka wciela się w Sugar, piosenkarkę polskiego pochodzenia, z którą zaprzyjaźniają się główni bohaterowie (udający wówczas kobiety). Sugar to przesympatyczna, urocza kobieta, która ceni sobie dobrą zabawę i nosi przy sobie piersiówkę z alkoholem. O występie Monroe sporo mówi się w kontekście jej pracy na planie – aktorka często spóźniała się i zapominała tekstu.
Ingrid Bergman jako Helena Sokorowska (Helena i mężczyźni)
Słynna aktorka w filmie Jeana Renoira z 1956 roku zagrała polską arystokratkę, która staje przed wyborem w postaci dwóch zakochanych w niej mężczyzn. Rollana, generała, który jest gotowy porzucić dla niej swoje ambicje wodzowskie, oraz Henryka – stosunkowo zwyczajnego mężczyzny. Rola Bergman spotkała się z powszechnym uznaniem krytyków; została doceniona m.in. przez słynnego Rogera Eberta.