search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

Dlaczego oni WCIĄŻ ŻYJĄ? Największe ABSURDY kinowego uniwersum MARVELA

Odys Korczyński

11 lutego 2021

REKLAMA

Co z tą boskością Thora?

Jest ona mocno dyskusyjna. Zależność jest mniej więcej taka: Thor zyskuje prawdziwie boską siłę, gdy staje się bohaterem swoich własnych filmów, natomiast w obecności Avengersów osobliwie ją traci. Pamiętajmy, że tak naprawdę nie jest mu potrzebny żaden młot. Mjölnir jest raczej atrybutem zwiększającym estymę Thora, a nie bronią, od której zależy jego moc. Słabość syna Odyna widać szczególnie na tle Thanosa. Już dysponując jednym Kamieniem Mocy, Thanos był w stanie doprowadzić Thora do stanu na wpół agonalnego. Nie pojawił się nawet jeden mały piorun. Loki również został jakże szybko spacyfikowany przez szalonego Tytana i zamordowany w jakże klasyczny sposób – złamanie karku. Zanim jednak zginął, powiedział Thanosowi coś, co ostatecznie pogrążyło boskość Thora. Nigdy nie będziesz bogiem. A więc istota, która nigdy nie będzie bogiem, była w stanie bez większego wysiłku mordować bogów. Pachnie tu Fryderykiem Nietzschem. Jeden Kamień Mocy wystarczył do pokonania dwóch bogów, a co dopiero dwa, gdyż wygrywając z Thorem i Lokim, Thanos zdobył tesserakt, w którym był ukryty Kamień Przestrzeni. A tak na marginesie, czy Thor nie mógł nieco szybciej wyzwolić się ze stalowych kajdan niż dopiero po uśmierceniu Lokiego?

Gdzie i kiedy Gamora zgubiła pobratymców?

Sytuacja z Gamorą jest bardzo zagmatwana. W filmach składających się na MCU są jedynie niejasne i wzajemnie sprzeczne wzmianki o jej rodowodzie. Z jednej strony w Strażnikach Galaktyki podkreślała, że nie jest prawdziwą córką Thanosa i szalony Tytan na jej oczach zamordował jej rodziców. Mało tego, podobno jest ostatnia z rodu Zen Woberianów. W Avengers: Wojnie bez granic jest jednak pokazana zupełnie sprzeczna z przekazem Gamory historia. Thanos spotkał ją podczas najazdu na jej rodzinną planetę, podarował nóż i zabrał ze sobą. Nie ma wzmianki o mordowaniu rodziców na jej oczach, zwłaszcza przez samego Thanosa. Ojciec się w ogóle nie pojawił, a dziewczynka szukała matki, kiedy natknęła się na fioletowego Tytana. Poza tym gdy Gamora opuszcza z Thanosem miejsce kaźni, tylko połowa mieszkańców zostaje wymordowana. Druga połowa wciąż żyje. Znając postać Thanosa i jego chorobliwe dążenie do równowagi, które zresztą pokazuje on Gamorze na przykładzie wyważenia noża, czemu mielibyśmy zakładać, że wymordował wszystkich Zen Woberianów? Chyba że mamy na myśli masakrę tej nacji dokonaną przez tzw. Universal Church of Truth, z tym że centralną jego postacią był Magus, negatywna część natury Adama Warlocka, wróg Thanosa, którego on rękami wyszkolonej Gamory chciał zgładzić. Sytuacja staje się więc jeszcze bardziej absurdalna. Poza tym Nebula, druga córka Thanosa, zawsze podkreślała, że wiele można zarzucić jej ojcu, jednak nigdy to, że jest kłamcą. Skoro obiecał więc zachować połowę populacji Zen Woberianów, czemu miałby nie dotrzymać słowa?

Problem czasu wg Bruce’a Bannera

Interes Kapitana Ameryki jest doprawdy wielki, egoistyczny, nastawiony na własny zysk, podobnie jak interes USA. Po to zresztą został stworzony Kapitan, aby chronić Stany Zjednoczone i ich wersję dającego wolność kapitalizmu przed napierającym ze Wschodu jak taran komunizmem. To Kapitan Ameryka napierał na kolejną próbę powstrzymania Thanosa, tym razem za pomocą cofnięcia się w czasie. Miał w tym swój interes. Całe jego życie kręciło się wokół utraty, jakiej doświadczył w latach 40. XX wieku. Spodziewał się więc to zmienić. Na drodze stanął mu jednak Bruce Banner z jego wytłumaczeniem, czemu tak po prostu nie da się cofnąć do przeszłości, odnaleźć małego Thanosa i skrócić go o głowę. Bruce tłumaczył, że czas tak nie działa. Zmiany w przeszłości nie mają wpływu na teraźniejszość. A wszyscy zdają się wierzyć w tę propagowaną przez media, liniową koncepcję podróży w czasie. Jeśli ktoś przeniesie się w przeszłość, przeszłość innych stanie się jego przyszłością, a dawna teraźniejszość z kolei przemieni się w przeszłość, której nie zmieni żadna nowa przyszłość przenoszącego się w czasie.

Kiedy jednak Kapitan Ameryka przenosi się w czasie, żeby umieścić kamienie nieskończoności tam, gdzie powinny być, abstrahując od tego, jak mu się udało to zrobić, zwłaszcza w przypadku Redsculla, zostaje w niej, odnajduje swoją utraconą miłość, a następnie jakimś cudem pojawia się na ławce nieopodal ekipy, która zaledwie pięć sekund wcześniej przeniosła go w przeszłość. Jest już stary, szczęśliwy i pochodzi z nieznanych Bannerowi odmętów czasu. Jak to się więc ma to całej koncepcji zdobycia Kamieni Nieskończoności i powstrzymania Thanosa?

Odys Korczyński

Odys Korczyński

Filozof, zwolennik teorii ćwiczeń Petera Sloterdijka, neomarksizmu Slavoja Žižka, krytyki psychoanalizy Jacquesa Lacana, operator DTP, fotograf, retuszer i redaktor związany z małopolskim rynkiem wydawniczym oraz drukarskim. Od lat pasjonuje się grami komputerowymi, w szczególności produkcjami RPG, filmem, medycyną, religioznawstwem, psychoanalizą, sztuczną inteligencją, fizyką, bioetyką, kulturystyką, a także mediami audiowizualnymi. Opowiadanie o filmie uznaje za środek i pretekst do mówienia o kulturze człowieka w ogóle, której kinematografia jest jednym z wielu odprysków. Mieszka w Krakowie.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/