Demony sławy. DRAMATY z życia gwiazd PRZYJACIÓŁ
Kiedy serial Przyjaciele schodził z anteny, jego gwiazdy były u szczytu sławy. Nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że cała szóstka aktorów miała świat u swoich stóp. Rekordowe gaże za odcinek produkcji i uwielbienie fanów na całym świecie nie potrafiły jednak przyćmić ich problemów w życiu osobistym. Do pełni szczęścia obsadzie Przyjaciół brakowało wtedy tak naprawdę całkiem dużo…
Matthew Perry
Zacznijmy od Matthew Perry’ego, który w serialu wcielał się w naczelnego żartownisia, czyli Chandlera. Owszem, aktor w życiu prywatnym również znany był z poczucia humoru, ale przeważnie maskował nim swoje demony. W czasie realizacji Przyjaciół uzależniony był od narkotyków oraz leków, kilkukrotnie udawał się na odwyk, wywracając do góry nogami harmonogram pracy. Zauważyliście, że sylwetka Perry’ego bardzo zmieniała się na przestrzeni poszczególnych sezonów? W pewnym momencie aktor ważył zaledwie 66 kilo – to było pokłosie właśnie tych problemów. Do dziś zmaga się on z chorobami układu pokarmowego, w tym perforacją (w 2018 roku przeszedł operację). Jego kariera po Przyjaciołach nie potoczyła się zbyt dobrze, i to delikatnie mówiąc. Seriale, których miał być gwiazdą, okazywały się niewypałami i szybko je anulowano – tak było na przykład z Mr Sunshine i Go On. Występ dramatyczny w miniserialu Rodzina Kennedych. Zmierzch legendy przeszedł bez echa. Równie słabo poszło Perry’emu w teatrze. Napisana przez niego sztuka The End of Longing, w której grał główną rolę, najpierw wystawiana była na West Endzie, a później na Off-Broadwayu – ani tu, ani tu nie zebrała jednak pozytywnych recenzji.
Jennifer Aniston
Podobne wpisy
W trakcie kręcenia ostatnich sezonów Aniston była zdecydowanie największą gwiazdą serialu. Najlepiej z całej szóstki poradziła też sobie po jego zakończeniu. Wpływ na popularność aktorki mieli jednak nie tylko Przyjaciele, ale też głośne małżeństwo z Bradem Pittem. Na początku XXI wieku ta para traktowana była jak amerykańskie dobro narodowe, ich się nie lubiło, a wielbiło. Niestety, razem z zakończeniem serialu zakończył się też ten związek. Aniston bardzo przeżywała pożegnanie z rolą Rachel, ale męża przy niej nie było – pracował wtedy nad filmem Pan i Pani Smith, w którym partnerowała mu Angelina Jolie. Jeszcze zanim oboje weszli na plan, brukowce rozpisywały się o potencjalnym romansie. Takiej seksualnej energii w jednym miejscu nie dało się ponoć zlekceważyć. No i było w tym chyba sporo prawdy. Jolie zawróciła Pittowi w głowie i jeszcze przed ostatnim klapsem zostawił on Aniston. O tej sprawie mówiły nawet poważne serwisy informacyjne, a społeczeństwo podzieliło się, popierając Aniston lub Jolie. Koszulek z napisem „Team Aniston” sprzedawało się o wiele więcej niż tych drugich, ale co z tego. To zdecydowanie nie był łatwy czas dla tej aktorki. Normalnie od problemów uciekłaby zapewne w pracę, do dobrych znajomych z ekipy i obsady, a to się bezpowrotnie skończyło. Musiała poradzić sobie z tym wszystkim sama. Na szczęście udało jej się to.
Matt LeBlanc
Oczywiście największa porażka LeBlanca to ta związana z serialem Joey. Spin-off Przyjaciół, emitowany w tym samym paśmie co poprzednik, z każdym tygodniem oglądany był przez coraz mniej osób, aż w końcu zdjęto go z anteny w środku sezonu, bez wyemitowania nawet tych odcinków, które już nakręcono. Widzowie w ogóle nie byli zainteresowani losami samego Joeya, co dla aktora było niczym policzek. Jednak powodów, dla których LeBlanc zaszył się na kilka lat w domu, wskazać można by więcej. Przede wszystkim, nie do końca dobrze radził sobie z popularnością – miał epizody depresji, przytłaczało go ciągłe zainteresowanie i najchętniej po prostu schowałby się przed światem. Zupełnie nie przypominał swojego serialowego bohatera. Był raczej wrażliwy i pełen skrajnych emocji. Mówi się, że to był jeden z powodów, dla których ni stąd, ni zowąd w 2006 roku zostawił swoją żonę i chorującą na dysplazję córkę. Świat był w szoku, bo uchodzili za bardzo szczęśliwą rodzinę. Melissa McKnight również nie spodziewała się takiego obrotu wydarzeń – decyzja męża spadła na nią jak grom z jasnego nieba.