Aktorzy, którzy ODPOWIEDZIELI na negatywne recenzje filmów
Nie od dziś wiadomo, że bycie aktorem to ciężki kawałek chleba. Nie tylko dlatego, że niewielka ich liczba doczekuje się przełomu w karierze, ale również z powodu bycia stale poddawanym pod ocenę innych ludzi. Nic więc dziwnego, że aktorzy czasami nie wytrzymują presji i konfrontują się z oceniającymi ich krytykami filmowymi. Oto przykłady uzasadnionej naszym zdaniem konfrontacji. Oto zestawienie aktorów, którzy odpowiedzieli na negatywne recenzje filmów.
Melissa McCarthy
W 2013 roku Melissa McCarthy wystąpiła razem z Jasonem Batemanem w komedii Złodziej tożsamości. Melissa McCarthy gra tu kobietę, która podszywa się pod postać graną przez Jasona Batemana i ten postanawia ją ścigać, by doprowadzić na komendę. To oczywiście nie będzie łatwe i będą musieli stać się swego rodzaju partnerami, ponieważ bohaterka grana przez McCarthy może mieć nieco więcej na sumieniu. Złodziej tożsamości nie spodobał się Rexowi Reedowi. Krytyk filmowy zwrócił się do aktorki, przezywając ją kobiecym hipopotamem i mówiąc szyderczo, że poświęciła swój talent komediowy na rzecz bycia wstrętną i otyłą. Aktorka postanowiła zareagować, kiedy została o to zapytana w wywiadzie dla „New York Times”. Powiedziała: „Naprawdę było mi szkoda kogoś, kto kąpie się w tak wielkiej nienawiści. Pomyślałam tylko, że to ktoś, kto jest w naprawdę złej sytuacji, a jestem w tak szczęśliwym miejscu. Współczuję mu”.
Podobne:
Jamie Dornan
Jamie Dornan to irlandzki aktor, który ściągnął na siebie uwagę globalnych mediów rolą w filmie 50 twarzy Greya i jego kolejnymi dwiema częściami. Choć ta erotyczna trylogia nigdy nie cieszyła się dużym uznaniem wśród krytyków, to jeden krytyk szczególnie dał się Dornanowi we znaki i aktor postanowił zareagować. W jednej z recenzji stwierdzono bowiem, że Dornan jest tak sztywny, że ma charyzmę płatków owsianych, czyli nijaką, bez smaku. W wywiadzie dla „Variety” w 2020 roku, omawiając moment, kiedy przeczytał złe recenzje, Dornan odniósł się do recenzji, w której porównano go do płatków owsianych, mówiąc: „Niektórzy lubią płatki owsiane, więc pomyślałem, że jest trochę niemiłe. Pamiętam, że to utkwiło mi w pamięci i nie do końca się z tym nie zgadzam”. O podobnych złych recenzjach powiedział, że uważa je za zabawne.
John Krasinski
Ciche miejsce w reżyserii Johna Krasinskiego odniosło ogromny sukces i było wychwalane przez branżę filmową i krytyków filmowych. Sama jestem pod wrażeniem tego projektu, choć na co dzień nie oglądam tego typu filmów. Urzekło mnie jednak to, jak poprzez zamysł zachowania grobowej ciszy, aktorzy mają tu pole do podzielenia się swoimi umiejętnościami grania ciałem i mimiką twarzy oraz spojrzeniem. Film nie uchronił się jednak w 100% od krytyki. Tytuł „New Yorker” nazwał obraz regresywnym i zarzucił zbyt polityczny charakter. Kilka lat później John Krasinski w wywiadzie dla „Esquire” skomentował recenzję, stwierdzając, że nigdy nie zamierzał, aby jego film miał zabarwienie polityczne. Aktor twierdzi, że film jest metaforą rodzicielstwa.
Carey Mulligan
Obiecująca. Młoda. Kobieta. to opowieść o zranionej kobiecie prowadzącej podwójne życie, która niespodziewanie dostaje od życia drugą szansę. Kobieta bawi się w boga życia i śmierci, wymierzając sprawiedliwość, mszcząc się za coś z przeszłości. W roli głównej wystąpiła Carey Mulligan, którą ostatnio mogliście widzieć m.in. w Maestro. Obiecująca. Młoda. Kobieta. zyskała w większości pozytywne opinie. Film był nominowany do pięciu Oscarów, zdobywając statuetkę dla najlepszego scenariusza. Film nie przypadł jednak do gustu Dennisowi Harveyowi. W szczególności krytyk komentował samą Carey Mulligan. Mężczyzna krytykował przede wszystkim jej wygląd, mówiąc, że wszystko w nim jest naciągane i wymuszone, nawet jej blond włosy. W wywiadzie dla „The New York Times” z 2020 roku Mulligan poruszyła negatywną recenzję, mówiąc: „Wydawało mi się, że po prostu mówił, że nie jestem wystarczająco seksowna, aby dokonać tego rodzaju podstępu”, odnosząc się do misji zemsty, którą podejmuje jej bohaterka. Mulligan uznała za szczególnie obraźliwe, że recenzja filmu poruszającego temat toksycznej męskości zawierała krytykę jej wyglądu. „Variety” pozostawiło recenzję na swojej stronie, ale na początku umieściło notatkę redaktora, w której przeprosił on za zminimalizowanie „odważnego występu Mulligan”.
Johnny Depp
Jeździec znikąd jeszcze przed premierą wzbudzał ogromne kontrowersje. Po pierwsze, znacząco przekroczył budżet. Po drugie, główną postać Indianina miał zagrać Johnny Depp, który nie ma korzeni wśród ludności rdzennej. Ten fakt oburzał część odbiorców, którzy uważali, że w roli należało obsadzić kogoś o indiańskich korzeniach. W wywiadzie dla „Postmedia News” Johnny Depp postanowił bronić swojego obsadzenia, mówiąc: „Powiedziano mi, że jako dziecko byłem Cherokee. Jako dziecko powiedziano mi, że jestem Creek i Chickasaw. Zawsze mnie to fascynowało. Ten film może być więc świetną okazją, aby nieco odrzucić stereotypy”. Nie przekonało to krytyków i Ryan Syrek z „The Reader” rozpoczął swoją recenzję od powiedzenia drużynie Washington NFL: „W ciągu jednego wspaniałego weekendu latem 2013 roku wasza bezkompromisowo rasistowska seria nie jest najbardziej groteskową popkulturową reprezentacją rdzennych Amerykanów!”. Pozostali członkowie obsady również stanęli w obronie obsadzenia Johnny’ego Deppa w roli Tonto.
Seth Rogen
Seth Rogen ma na swoim koncie kilka docenionych przez krytyków filmów, takich jak Fabelmanowie. Niestety jego CV jest też pełne pomyłek. Jednym z projektów Rogena, który zebrał najwięcej negatywnych opinii, był Zielony szerszeń. To dowodzi, że nie wystarczy mieć znakomitą obsadę, by produkcja była hitem. Aktor odniósł się do tej produkcji w podcaście Diary of a CEO: „Myślę, że gdyby większość krytyków wiedziała, jak bardzo rani to ludzi, którzy stworzyli rzeczy, o których piszą, zastanowiliby się, w jaki sposób piszą te rzeczy. To niszczycielskie. Znam ludzi, którzy szczerze nigdy się z tego nie otrząsną, po latach, dziesięcioleciach bycia krytykowanymi. To bardzo osobiste. To druzgocące, gdy w instytucji mówi się tobie, że twój sposób wyrażania siebie jest zły. To coś, co ludzie noszą ze sobą dosłownie przez całe życie i rozumiem dlaczego. To jest cholernie do bani. W przypadku Zielonego szerszenia pojawiały się recenzje i ludzie po prostu tego nienawidzili. Wyglądało na to, że ludzie bardzo się cieszyli, że mają na czym wieszać psy. Jednak w pierwszy weekend film zarobił 35 milionów dolarów, co było największym weekendem otwarcia, z jakim kiedykolwiek byłem kojarzony. Całkiem nieźle poszło. To właśnie jest czasami miłe, że możesz chwycić się tego poczucia sukcesu”.