search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

10 FILMÓW JAMESA FRANCO, które musicie znać

Dawid Myśliwiec

11 lutego 2018

REKLAMA

Spring Breakers (2012), reż. Harmony Korine

Rola rapera Aliena to jedna z najbardziej charakterystycznych i charyzmatycznych ról Jamesa. Już sam wygląd tej postaci – hawajska koszula, dready i pokryte złotem zęby – wyróżnia ją spośród innych bohaterów kreowanych przez Franco, jednak Alien to coś więcej niż odjechany wizerunek. W Spring Breakers jest ucieleśnieniem wszystkich pokus, jakie czekają na główne bohaterki, małolaty szukające wrażeń – ma narkotyki, broń, pieniądze i jest całkowicie nieobliczalny. Świetna, nieoczywista postać w dorobku Franco.

Kiedy umieram (2013), reż. James Franco

Jedyny film w reżyserii Jamesa, który pojawił się na festiwalu w Cannes – był tam wyświetlany w drugiej co do ważności sekcji Un Certain Regard. Kiedy umieram, oparte na powieści ukochanego przez Franco Williama Faulknera, to kino bardzo surowe, zrealizowane prostymi środkami i trudne w odbiorze. Ale gdy już przegryziemy się przez tę brudną, organiczną warstwę estetyczną, dostrzeżemy przejmującą historię rodziny, która chce oddać część zmarłej właśnie bliskiej osobie, oraz znakomite kreacje: Franco, Tima Blake’a Nelsona (także stałego współpracownika Jamesa) czy Ahny O’Reilly. Warto zmierzyć się z tym dziełem, a powinni to zrobić zwłaszcza ci, którym nieobca jest proza Faulknera.

Oz: Wielki i potężny (2013), reż. Sam Raimi

Dla wielu zapewne najbardziej zaskakujący film na tej liście, ale dzieło Raimiego nie zostało należycie docenione. To pięknie zrealizowana, bardzo dobrze zagrana i niezwykle przyjemna w odbiorze baśń, których przecież nie realizuje się dziś w Hollywood tak wiele. Sama rola Franco nie jest tu może wyjątkowo godna uznania, ale występując po raz pierwszy w baśniowej konwencji, bez problemu odnalazł się w niej, a wespół z tercetem pięknych kobiet – Rachel Weisz, Michelle Williams i Milą Kunis – stworzył naprawdę udane widowisko, które zasługuje na to, by o nim pamiętać.

Kim jest Michael? (2015), reż. Justin Kelly

Już sam temat filmu – oparta na faktach historia Michaela Glatze, który przeszedł metamorfozę z geja-aktywisty w chrześcijańskiego, heteroseksualnego pastora – jest niesamowita. I choć Justin Kelly realizuje tę opowieść w nieznośnie szkolny, sztampowy sposób, to siłą Kim jest Michael? jest właśnie główny bohater, któremu Franco nadaje potrzebnej głębi i dynamiki. Niesamowita przemiana Glatzego nigdy nie okazuje się finalna, a wewnętrzny konflikt bohater świetnie wygrany jest emocjami Jamesa. Kameralna, choć niepozbawiona dramaturgii opowieść była nawet wyświetlana na festiwalu w Berlinie, ale przepadła mimo świetnego występu Franco.

Disaster Artist (2017), reż. James Franco

O tym filmie powiedziano i napisano już wszystko, a brak nominacji do Oscara dla Jamesa jest tylko i wyłącznie pokłosiem oskarżeń o molestowanie pod adresem Franco. To, jak ważne i znakomicie zagrana jest to rola, najlepiej podkreśli cytat z naszej recenzji filmu: „To, w czym James Franco jest niezrównany, to tzw. wcieleniówka – aktor całkowicie poświęca się swej postaci i nawet jeśli wciąż posiada własne cechy fizjonomiczne, to behawioralnie i mentalnie jest zupełnie kimś innym. Dlatego gdy patrzymy na Jamesa, widzimy Tommy’ego – zwłaszcza w materiałach wyświetlanych podczas napisów końcowych, zestawiających poszczególne sceny z oryginalnego The Room z ujęciami realizowanymi w ramach The Disaster Artist”.

***

Dorobek Jamesa Franco jest ogromny, a każdy jego fan zapewne ułożyłby inną dziesiątkę jego najlepszych ról. Jeżeli ten niezmordowany artysta nadal będzie tworzył z taką pasją i regularnością, za kilka lat nasze Top 10 Francowych ról także może wyglądać inaczej. Miejmy nadzieję, że Jamesowi nigdy nie zabraknie inspiracji do tworzenia nowych, zapadających w pamięć kreacji i reżyserowania znakomitych filmów. Udowodnił już przecież, że zarówno z jednym, jak i drugim radzi sobie doskonale.

A teraz zapraszamy was do zagłosowania na najlepszą rolę Jamesa Franco. Sprawdźmy, która z jego kreacji zdobędzie Nagrodę Publiczności.

korekta: Kornelia Farynowska

Dawid Myśliwiec

Dawid Myśliwiec

Zawsze w trybie "oglądam", "zaraz będę oglądał" lub "właśnie obejrzałem". Gdy już położę córkę spać, zasiadam przed ekranem i znikam - czasem zatracam się w jakimś amerykańskim czarnym kryminale, a czasem po prostu pochłaniam najnowszy film Netfliksa. Od 12 lat z różną intensywnością prowadzę bloga MyśliwiecOgląda.pl.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA