search
REKLAMA
Recenzje

OCZY SZATANA. Romero i Argento kontra Poe

Film grozy George’a A. Romero i Dario Argento z 1990 roku.

Maciej Kaczmarski

30 marca 2024

REKLAMA

Gdy po twórczość klasyka literackiej grozy sięgnęły dwa tuzy filmowego horroru, można było spodziewać się znakomitych rezultatów. Tak się jednak nie stało.

Film składa się z dwóch noweli: The Facts in the Case of Mr. Valdemar i The Black Cat. Pierwsza z nich opowiada o Jessice Valdemar, która podstępem usiłuje przejąć majątek swojego umierającego małżonka Ernesta. W tym celu Jessica oraz jej młody kochanek i zarazem lekarz Ernesta przejmują kontrolę nad starcem za pomocą hipnozy. Ale sytuacja komplikuje się, kiedy Ernest umiera w stanie hipnotycznym, przez co jego dusza zostaje uwięziona między światem materialnym a zaświatami. Bohaterem drugiej opowieści jest Rod Usher, policyjny fotograf mieszkający w okazałej kamienicy razem z partnerką – skrzypaczką Annabel. Pewnego dnia w mieszkaniu pary w niewytłumaczalny sposób pojawia się czarny kot. Stopniowo narasta wzajemna niechęć między Rodem a zwierzęciem, aż w końcu pod nieobecność Annabel rozwścieczony mężczyzna dusi kota w swojej ciemni podczas sesji zdjęciowej. Ale po kilku dniach tajemnicze stworzenie znów pojawia się w ich życiu.

Dario Argento, włoski mistrz kina giallo, początkowo planował zrealizować serial telewizyjny na podstawie twórczości Edgara Allana Poego. Każdy odcinek miał być kręcony przez innego reżysera (mówiło się o udziale m.in. Richarda Stanleya i Michelego Soaviego) i opierać się na jednym z wielu opowiadań amerykańskiego pisarza. Następnie projekt przerodził się w antologię filmową, do której Argento zaprosił George’a A. Romero, Johna Carpentera i Stephena Kinga (niektóre źródła podają, że taką propozycję otrzymał również Wes Craven). Carpenter i King wycofali się z przedsięwzięcia, więc Romero i Argento wyreżyserowali osobno dwa godzinne segmenty i połączyli je w jeden film. Pierwszy sięgnął po opowiadanie Prawdziwy opis wypadku z panem Waldemarem, a drugi dokonał adaptacji Czarnego kota, poszerzając ją o nawiązania do innych tekstów Poego – Studni i wahadła, Zagłady domu Usherów, Bereniki, Eleonory, Annabel Lee i Przygód Artura Gordona Pyma.

Dwóm nowelom składającym się na Oczy szatana daleko do wiernych ekranizacji – są to raczej uwspółcześnione wariacje na temat utworów Poego. The Facts in the Case of Mr. Valdemar łączy z materiałem źródłowym tylko motyw śmierci w trakcie hipnozy, czy też „transu mesmerycznego” [1], jak ujął to sam Poe. Cała reszta – chciwa żona Valdemara (który w opowiadaniu był szanowanym redaktorem i tłumaczem, a nie bezwzględnym bogaczem; nie wiadomo też nic o jego małżonce), przebiegły lekarz, podejrzliwy prawnik, wścibska pielęgniarka, spisek przeciwko umierającemu itd. – to efekt inwencji scenarzystów. The Black Cat jest bliższy swemu literackiemu pierwowzorowi, ale i tu mamy do czynienia ze swobodną interpretacją Poego: opowieść o obłąkanym mężczyźnie, który morduje swoją żonę i muruje ją w ścianie, została uzupełniona o elementy niewystępujące w Czarnym kocie, takie jak seryjny morderca grasujący po Pittsburghu czy natrętni sąsiedzi Roda.

Oczy szatana to właściwie dwa odrębne filmy, które poza nazwiskiem Poego, montażystą (Pasquale Buba), autorem muzyki (Pino Donaggio) i twórcą efektów specjalnych (Tom Savini) nie łączy nic: ani aktorzy, ani styl wizualny, ani nawet spójna atmosfera. Widać tu telewizyjny rodowód całości, zwłaszcza w noweli wyreżyserowanej ciężką ręką Romero, który z Prawdziwego opisu… uczynił mieszankę Opowieści z krypty i opery mydlanej (statyczne zdjęcia oraz fatalne aktorstwo Adrienne Barbeau i Ramy’ego Zady też nie pomagają). Zdecydowanie lepiej poradził sobie Argento, któremu za pomocą zdjęć, pracy kamery, muzyki i montażu udało się osiągnąć gęsty klimat paranoi tożsamy z nastrojem Czarnego kota (dodatkową atrakcję stanowi Harvey Keitel jako zapijaczony Usher). W recenzji Oczu szatana krytyk Chris Gallant nazwał film „niedopasowaną kombinacją” [2] i trudno się z nim nie zgodzić. Lepiej sięgnąć po wybitny cykl adaptacji Poego w reżyserii Rogera Cormana.


[1] E.A. Poe, Opowiadania prawie wszystkie, tłum. S. Studniarz, Warszawa 2021, s. 292.
[2] Ch. Gallant, Art of Darkness: The Cinema of Dario Argento, tłum. własne, FAB Press 2001, s. 252.

Maciej Kaczmarski

Maciej Kaczmarski

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA