NAJLEPSZE POLSKIE AKTORKI WSZECH CZASÓW. Wielki ranking czytelników
10. Beata Tyszkiewicz
Posągowa piękność, esencja elegancji i stylu, zmysłowa i dystyngowana, Beata Tyszkiewicz to bez wątpienia nazwisko wciąż obecne w świadomości kinomanów. Zadebiutowała w Zemście z 1956 roku, by w ciągu mniej więcej dekady stać się jedną z ikonicznych twarzy w polskim kinie. Szczytowe osiągnięcia swojej kariery zawdzięcza przede wszystkim współpracy z Andrzejem Wajdą i Wojciechem Jerzym Hasem w latach 60. U tego drugiego zabłysnęła po raz pierwszy we Wspólnym pokoju, a dziewięć lat później, w rozkwicie sławy, stworzyła w jego filmie klasyczną kreację największej femme fatale w polskiej tradycji literackiej – Izabeli Łęckiej z Lalki. Ze swoją chłodną zmysłowością i eterycznym dystansem do świata Tyszkiewicz pasowała do oziębłej bohaterki idealnie, dla wielu widzów utrwalając wyobrażenie o tej kobiecie, jak również stając się wzorcem osobnego typu bohaterek. Choć od lat 70. coraz rzadziej grywała ważne role i zdaje się zaciążyła nad nią etykieta aktorki charakterystycznej, to tak czy inaczej jej twarz i sposób bycia trwale zapisał się w imaginarium polskiej kultury. [Tomasz Raczkowski]
9. Stanisława Celińska
Stanisława Celińska urodziła się w roku 1947 w Warszawie. Tam też zadebiutowała w roku 1968 na deskach teatralnych, rok później kończyła zaś Państwową Wyższą Szkołę Teatralną pod kierunkiem Ryszardy Hanin. Jest artystką niezwykle wszechstronną – ma na koncie zarówno role komediowe, jak i dramatyczne. Jak sama mówi: „Co jakiś czas muszę coś zmieniać. Jestem tak zwanym niespokojnym duchem, szybko się nudzę i w związku z tym muszę próbować nowych rzeczy. Zresztą dla samej psychiki aktora ważne jest, aby miał on taką możliwość”. Wielokrotnie występowała na Festiwalu Piosenki Aktorskiej, nagrała kilka płyt (w tym roku na rynku ukazał się album o tytule Malinowa…), wzbudzając zachwyt fanów swoją niską, ekspresyjną barwą głosu. W 2012 roku ukazała się biografia aktorki, napisana we współpracy z Karoliną Prewęcką – Niejedno przeszłam. W niej Stanisława Celińska szczerze i otwarcie mówi między innymi o swoim uzależnieniu od alkoholu, z którym skutecznie walczy od ponad trzydziestu lat. Lusia z Nie ma róży bez ognia, Kęsikowa ze Złotopolskich, Pani Ala z Pieniądze to nie wszystko czy Kamińska z Joanny – Stanisława Celińska ma wiele aktorskich twarzy. Jej charakterystyczny głos jest znany także najmłodszym widzom – to ona jest demoniczną Urszulą w Małej syrence czy sympatyczną Lolą w Autach. Wciąż aktywna zawodowo, na wielu polach artystycznych dostarcza fanom w różnym wieku coraz to nowych wzruszeń. [Agnieszka Stasiowska]
8. Danuta Stenka
Choć dziś trudno w to uwierzyć, do 2002 roku Danuta Stenka nie zagrała istotnej roli w kinie, choć od końca lat 80. pojawiała się na małym ekranie w serialach i spektaklach telewizyjnych. Dopiero kreacja George Sand w Chopin. Pragnienie miłości Jerzego Antczaka stała się przełomem w karierze Stenki, która wkrótce stała się żywym dowodem na to, że aktorka po czterdziestce może osiągnąć prawdziwy sukces. Nigdy w życiu to dziś niemal polska Bridget Jones, jeśli weźmiemy pod uwagę skalę lokalnej popularności, a na przeciwległym biegunie w filmografii Stenki leży dramatyczna rola w Katyniu, za którą aktorka otrzymała polskiego Orła. Choć nieczęsto grywa w filmach pierwsze skrzypce, zawsze zaznacza swą obecność w wyrazisty sposób, emanując chłodną klasą, nierzadko świadomie wykorzystując swoje predyspozycje do ogrywania czarnych charakterów i femmes fatales. W ostatnich miesiącach kreuje trudną do polubienia postać w Diagnozie, nie stroni od dubbingu (świetna rola w Zaplątanych!), ale też nie zapomina o korzeniach – w tym roku pojawiła się w inscenizacji Pana Jowialskiego w Teatrze TV. Danuta Stenka to dziś jedna z największych diw polskiego ekranu, choć należy być pewnym, że wciąż jeszcze może nas zaskoczyć. [Dawid Myśliwiec]
7. Danuta Szaflarska
Najbardziej długowieczna aktorka w tym zestawieniu i prawdopodobnie najdłużej grająca polska aktorka odeszła od nas w wieku 102 lat. Jej trwająca siedemdziesiąt lat kariera obejmuje de facto całą powojenną historię kina polskiego. Aby dostrzec skalę rozpiętości kariery Danuty Szaflarskiej, wystarczy zauważyć, że jej debiutem były Zakazane piosenki – pierwszy powojenny film w Polsce po II wojnie światowej, a pod koniec kariery zabłysnęła w zupełnie odmiennym filmie, będącym jednak również niezwykle istotnym dla polskiej kultury – Pokłosiu. Po drodze były role w Skarbie, Ludziach z pociągu, Dolinie Issy, Pożegnaniu z Marią, Pora umierać i wielu innych filmach takich twórców jak Kazimierz Kutz, Agnieszka Holland, Juliusz Machulski, Tadeusz Konwicki czy Janusz Morgenstern. Tak jak niezmienna była jej obecność w polskim filmie, tak zawsze można było liczyć na jej wysokiej jakości grę aktorską, autentyczne przedstawienie postaci i niesłabnącą aż do końca jej dni charyzmę. Dla takich osób jak Danuta Szaflarska funkcjonuje słowo „legenda”. [Tomasz Raczkowski]
6. Joanna Kulig
W tym roku nie było głośniejszego nazwiska wśród polskich aktorek. To jest czas Joanny Kulig – jej rola w Zimnej wojnie zachwyca właściwie cały świat. Mówi się, że Kulig wcale nie jest bez szans, jeśli chodzi o nominacje do ważnych nagród. Wiemy też, że trafiła do amerykańskiej agencji aktorskiej, która reprezentuje choćby Meryl Streep i Brada Pitta. Ale Zimna wojna nie jest przecież jedynym jej osiągnięciem. Już jej debiut w Środa, czwartek rano odbił się szerokim echem. A potem były różnorodne role w Sponsoringu, Disco polo, Pittbull. Niebezpieczne kobiety i Niewinnych. Nie można zapominać też o serialu O mnie się nie martw, w którym Kulig popisuje się swoim talentem komediowym. Jeśli któraś z polskich aktorek miałaby zrobić karierę za granicą, będzie to właśnie ona. Potrafi śpiewać, tańczyć, mówi nie tylko po angielsku, ale też francusku, może pochwalić się wyjątkową urodą. Tylko czekać, aż „Dżoana Kulig” zostanie naszą przedstawicielką w Hollywood. [Karol Barzowski]
4 / 5.
Irena Kwiatkowska
Kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi. Czyż nie? To pierwsze, co przychodzi na myśl, kiedy pada nazwisko Ireny Kwiatkowskiej. I nie sposób się nie zgodzić, że ta kwestia, wielokrotnie padająca z jej ust w kolejnych odcinkach serialu Czterdziestolatek, idealnie do niej pasuje. Urodzona w 1912 roku w Warszawie, była absolwentką Wydziału Aktorskiego Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Zadebiutowała w roku 1935 w teatrze Cyrulik Warszawski i do lat 90. występowała na przeróżnych scenach, w tym w Teatrze Klasycznym, Teatrze Buffo czy w Teatrze Nowym. Skecze pisał dla niej sam Konstanty Ildefons Gałczyński, tworząc dla niej postać Hermenegildy Kociubińskiej, poetki hermetyczno-sympatycznej. Jako kobieta pracująca nie ograniczała się jednak do desek scenicznych – pracowała także jako spikerka w Polskim Radiu, występowała z Kabaretem Dudek i Kabaretem Starszych Panów. Jej najsłynniejsze kreacje telewizyjne to właśnie Kobieta Pracująca w Czterdziestolatku, Zofia Jankowska – matka Pawła w Wojnie domowej, i pani Piórecka – matka Kasi w Zmiennikach. W naszej pamięci Irena Kwiatkowska, która zmarła w roku 2011, pozostanie jako nieprawdopodobny wulkan pozytywnej energii, kobieta o wyjątkowym talencie komediowym, wielokrotnie nagradzana legenda sceny i ekranu. Rozpoznawalna i kochana bez mała przez wszystkich, jedyna w swoim rodzaju Aktorka. [Agnieszka Stasiowska]
Kinga Preis
Nie ma znaczenia, czy gra wkurzającą kumpelę głównej bohaterki w Nigdy w życiu, prostolinijną gosposię ojca Mateusza czy kreuje tragiczną postać w Domu złym – Kinga Preis zawsze jest wyrazista i przekonująca. Niektórzy zapewne mogą nie akceptować jej aktorskiej maniery – bywa brawurowa, nierzadko swoje kwestie deklamuje, ale równie często wyrzuca je z siebie z prędkością karabinu maszynowego. Jednak jeśli można nie być fanem Kingi Preis jako filmowej osobowości, nie sposób odmówić jej wyrazistości – zawsze jest „jakaś”; charakterystyczna i charakterna, czasem szarżująca, ale też potrafiąca zaskoczyć stonowaną kreacją, jak w Sali samobójców. Nie boi się seriali, angażuje się w mainstreamowe projekty (niechlubne #WSZYSTKOGRA, Plan B), jednocześnie konsekwentnie kreując niezapomniane role w filmach należących do ambitniejszego repertuaru (filmy Smarzowskiego, Holland, Skolimowskiego). Bez wątpienia jedna z najbardziej uznanych aktorek swojego pokolenia, a przy tym nieszablonowa, trudna do zaszufladkowania artystyczna osobowość. [Dawid Myśliwiec]