TIM BURTON tłumaczy, dlaczego tak często współpracował z Johnnym Deppem
Zbliża się premiera serialu Wednesday Tima Burtona, a reżyser promuje go udzielając kolejnych wywiadów. W jednym z nich poruszył temat współpracy z Johnnym Deppem.
Reżyser i aktor kilka razy spotykali się ze sobą na planie – m.in. przy okazji Edwarda Nożycorękiego, Eda Wooda, Sleepy Hollow, Charliego i fabryki czekolady oraz Sweeneya Todda. Burton wyjaśnia:
Nawiązaliśmy więź przy okazji “Edwarda Nożycorękiego”. Był podobny do mnie, rodzaj białasa z przedmieść. To nawet nie była werbalna komunikacja, tylko coś, co mogłem wyczuć. Lubił swoich bohaterów, był zainteresowany aktorstwem jako sztuką, a nie biznesem. Patrzenie, jak gra różne rzeczy i transformuje się z filmu na film, zawsze było dla mnie ekscytujące.
Do tej pory ostatnią współpracą Burtona i Deppa były Mroczne cienie z 2012 roku. O aktorze w ostatnich latach głośno było ze względu na jego sądową batalię z byłą żoną Amber Heard (przechylny dla Deppa wyrok w procesie o zniesławienie zapadł w czerwcu), zaś w przyszłym roku zadebiutuje film La Favorite, gdzie Depp zagrał rolę Ludwika XV. Z kolei ostatnim filmowym projektem Burtona był Dumbo, remake klasycznej animacji Disneya. Od lat krążą plotki o Soku z żuka 2 Burtona, gdzie rzekomo miałby zagrać Depp, jednak nigdy nie zostały one oficjalnie potwierdzone.
Wednesday, gdzie Burton wyreżyserował 4 z 8 odcinków, zadebiutuje 23 listopada.