search
REKLAMA
News

Telefonem na ZOMBIE? THE WALKING DEAD jak Pokemony!

Jakub Piwoński

1 września 2017

REKLAMA

Stacja AMC szuka nowych sposobów, by zachęcić fanów serialu The Walking Dead do interakcji z postapokaliptycznym światem. Właśnie ruszyła z promocją nowej gry mobilnej, opartej na rozszerzonej rzeczywistości. Jej mechanizm ma zostać zapożyczony z fenomenu pośród gier ubiegłego roku – Pokemon Go!

Tytuł produkcji to The Walking Dead: Our World i szykowana jest na IPady i IPhony z systemem Android. I tak jak w Pokemon Go! rozgrywka polegała na kolekcjonowaniu ukrytych w rzeczywistości gracza pokemonów, tak w Our World gracz będzie wyszukiwać panoszących się szwendaczy z zadaniem ich eliminacji. Co jakiś czas potrzebne będzie także udzielenie pomocy znanym z serialu bohaterom – i vice versa. Brzmi interesująco?

Tworzona przez fińskie studio Next Games produkcja ma być wynikiem sukcesu wcześniejszego owocu współpracy z AMC – The Walking Dead: No Man’s Land, czyli innej gry osadzonej w świecie serialu, dostępnej na smartofny. Pomysł się sprawdził, bo gra została pobrana aż 16 milionów razy. Dlatego produkcja Our World ruszyła, a jej owocem jest zwiastun, w którym twórcy w intrygujący sposób dają do zrozumienia graczom, że będą mieli okazję choć trochę poczuć się jak bohaterowie serialu.

Pomysł na grę wydaje się być naturalnym wynikiem rozwoju branży. Pokemon Go! pokazała, że granie od teraz nie musi polegać na kurczowym trzymaniu się domowej kanapy. Zachęta do wyjścia na świeże powietrze to niepodważalna zaleta produkcji wykorzystujących rozszerzoną rzeczywistość, dlatego ja zawsze będę im przyklaskiwał. Inną sprawą jest to, że gry tego typy zwyczajnie szybko się nudzą. Bo samo zbieranie i odhaczanie kolejnych punktów w mojej opinii nie przykuje uwagi tak, jak interakcja z konkretną historią. A ta pozostaje dla The Walking Dead istotna, bez względu na jakościowe wzloty i upadki produkcji AMC.

Jakub Piwoński

Jakub Piwoński

Kulturoznawca, pasjonat kultury popularnej, w szczególności filmów, seriali, gier komputerowych i komiksów. Lubi odlatywać w nieznane, fantastyczne rejony, za sprawą fascynacji science fiction. Zawodowo jednak częściej spogląda w przeszłość, dzięki pracy jako specjalista od promocji w muzeum, badający tajemnice początków kinematografii. Jego ulubiony film to "Matrix", bo łączy dwie dziedziny bliskie jego sercu – religię i sztuki walki.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA