DANIEL RADCLIFFE opowiedział, kto na planie “Harry’ego Pottera” wywarł na niego największy wpływ
W ostatnich tygodniach głośno było o serii Harry Potter, a to za sprawą opublikowanych zapisków Alana Rickmana oraz książki Toma Feltona. Teraz głos na temat słynnych filmów zabrał Daniel Radcliffe, który grał w nich tytułową rolę.
W nowym materiale GQ, Radcliffe opowiada o tym, jak ceni sobie doświadczenia z takimi aktorami, jak m.in. Imelda Staunton, Michael Gambon, Davis Thewlis i Gary Oldman. Filmowy Harry mówi, że dużo nauczył się od aktorów, którzy “w jednym momencie mogli sobie rozmawiać, a zaraz dawali niesamowity występ”, jednak największy wpływ wywarł na nim reżyser pierwszych dwóch części – Chris Columbus.
Mam niezwykłe szczęście, że z nimi pracowałem, ale to Chris Columbus miał na mnie największy wpływ. Kiedy w zeszłym roku Chris pojawił się na dwudziestolecie serii, ludzie podbiegali, aby zobaczyć się z reżyserem którego nie widzieli od 20 lat, a on ich wszystkich pamiętał. Ekipa pracująca przy pierwszych “Potterach” poszłaby za Chrisem Columbusem do piekła. Uwielbialiśmy go i myślę, że swój entuzjazm z przebywania na planie zaczerpnąłem z jego radości, a moją pracę uwielbiam w dużej mierze z jego powodu.
Radcliffe dodał, że tylko Columbus mógł zapanować nad trzydzieściorgiem dzieci na planie.
Columbus nie podjął się reżyserii kolejnych odsłon, ale wyprodukował jeszcze trzecią część – Więźnia Azkabanu. On i Radcliffe pojawili się we wspominanym przez aktora programie na dwudziestolecie premiery serii.
Wszystkie części Harry’ego Pottera możecie obejrzeć w HBO Max.