search
REKLAMA
Ranking

Z PRZEPASKĄ I BEZ. Miniprzewodnik po filmowych cyklopach

Jacek Lubiński

30 kwietnia 2017

REKLAMA

Snake Plissken

Ucieczka z Nowego Jorku/Los Angeles

„S.D. Plissken… Amerykanin, porucznik: specjalna jednostka Black Light. Dwa Purpurowe Serca, Leningrad i Syberia. Najmłodszy człowiek odznaczony przez prezydenta. Obrabował Bank Rezerwy Federalnej… dożywocie, więzienie o zaostrzonym rygorze Nowy Jork”. Tak naszego ślepego na lewe oko herosa przedstawia w pierwszym filmie Bob Hauk – notabene, jak się okazało po latach, imiennik Plisskena. Czy trzeba coś dodawać?

Może tylko to, że wcielający się w Snake’a Kurt Russell pomiędzy obiema częściami Ucieczki… postanowił nieco zabawić się swym kultowym wizerunkiem, grając wesołkowatego Kapitana Rona, który również nosi długie włosy i bliźniaczo podobną przepaską osłania dokładnie to samo oko (kiedyś nosił szklane, ale wypadło). Co ciekawe, także i ten film miał wyreżyserować John Carpenter (ale nie wyszło).

Victor Sagat

Uliczny wojownik

Genezy Sagata należy szukać oczywiście w grach komputerowych spod znaku Street Fighter, w których początkowo był bossem na jednym z leveli, a następnie został wojownikiem o potężnej sile, który swoje prawe oko stracił w historycznej potyczce z niejakim Go. W filmie przerobiono go natomiast na handlarza nielegalną bronią o północnoindiańskich rysach twarzy Wesa Studiego, któremu zgolono włosy i standardową przepaską o czarnym kolorze zakryto oko lewe. Bez względu jednak na stronę brakujący narząd nie przeszkadza mu w efektownej walce, a w przepasce Sagat wygląda po prostu cool.

Wiedźma

Duża ryba

Mieszkająca na bagnach, strasząca dzieci, obrzydzona przez charakteryzację Helena Bonham Carter ma tak naprawdę wzrok w pełni sprawny. Sęk w tym, że jej prawe oko stanowi swoistą otchłań, w której dojrzeć można własną śmierć. Ze względów profilaktycznych niemal cały czas pozostaje zatem zasłonięte odpowiednio przydużą, aksamitną (lub wykonaną z jedwabiu), okrągłą czarną przepaską, jaka nadaje wiedźmie jeszcze bardziej nieprzyjaznego wyglądu.

William „Bill Rzeźnik” Cutting

Gangi Nowego Jorku

Przezwisko tego bohatera – wzorowanego na prawdziwym kryminaliście z XIX wieku, Williamie Poole’u – mówi właściwie wszystko. To postać budząca zarówno szacunek, jak i strach, a dużo zawdzięcza właśnie swojemu wizerunkowi osoby „po przejściach”. Historię utraty swojego lewego oka, które dumnie zastąpił szklanym z podobizną orła, opowiada nam w dodatku sam zainteresowany. Szczyci się tym, że w trakcie walki wyłupał mu je kiedyś jego najznakomitszy przeciwnik, przywódca gangu rywali, ksiądz Vallon – jak na ironię postać już całkowicie zmyślona. Czyni go to mocno ludzkim, choć w żadnym wypadku nie mniej przerażającym antagonistą dużego, i właściwie jakiegokolwiek innego ekranu.

Leniwe Oko/Peter Joseph „Peejoe” Bullis

Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom/Wariatka z Alabamy

I na koniec przykłady jednookich nieletnich, doskonale się zresztą uzupełniające.
Leniwe Oko – trębacz 55. jednostki skautów nosi pocieszny opatrunek na lewej stronie twarzy. Nie wiadomo dlaczego, lecz można przypuszczać, że może to mieć związek z łucznictwem. Ta najpewniej okresowa rana nie przeszkadza jednak szeryfowi Bruce’owi Willisowi wyznaczyć chłopca na jednego ze swoich następców w trakcie poszukiwań tytułowych kochanków.

Peejoe zostaje natomiast ranny w prawe oko, na którym nosić musi od tej pory uroczą, „piracką”, czarną przepaskę o białych konturach. Wszystko przez incydent z kosiarką do trawy i piłką golfową, choć wszyscy myślą, że pobił go lokalny szeryf, który wcześniej usiłował wymusić na nim milczenie w sprawie morderstwa. Gdy potem chłopak zeznaje w sądzie, przepaska ładnie komponuje się z garniturem, dodając mu trochę lat.

Bonus:
Major Eden Sinclair/Alastor „Szalonooki” Moody

Doomsday/saga Harry Potter (Czara Ognia/Zakon Feniksa/Insygnia Śmierci: Część I)

Żyjąca w cywilizacji na granicy upadku, twarda i seksowna pani major (Rhona Mitra) oraz najbardziej znany auror ze świata Hogwartu (Brendan Gleeson) to dwa wyjątki od reguły. Choć teoretycznie oboje mają za sobą mroczną historię, w trakcie której stracili swoje pierwotne organy widzenia, to jednak udało im się ostatecznie oszukać matkę naturę.

Eden swoje brakujące prawe oko zastąpiła cudem techniki nawet lepszym od oryginału, bowiem w każdej chwili można je wyjąć i użyć jako przenośnej kamery z dodatkowo wbudowaną możliwością celownika. Przydatne zwłaszcza w terenie.

Z kolei ze swojego lewego oka Moody za pomocą magii (a jakże!) uczynił najbardziej rozpoznawalną cechę własnego wizerunku i jednocześnie prawdziwe utrapienie dla swoich niesfornych uczniów. Nowe, „szalone” oko potrafi obracać się we wszystkich możliwych kierunkach, tym samym przekuwając teorię „oczu z tyłu głowy” na wygodną praktykę.

korekta: Kornelia Farynowska

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA