Przewodnicząca jury: Françoise Sagan (pisarka)
W konkursie Bez znieczulenia Andrzeja Wajdy, Niebiańskie dni Terrrence’a Malicka (nagroda za reżyserię), Woyzeck Wernera Herzoga oraz Chiński syndrom Jamesa Bridgesa z Jackiem Lemmonem, Jane Fondą i Michaelem Douglasem w rolach głównych. Wygrywają jednak dwa freski. Blaszany bębenek Volkera Schlöndorffa, inicjacyjna opowieść o chłopcu, rozgrywająca się w latach 30. na terenie Wolnego Miasta Gdańsk i biorąca na warsztat zderzenia/koegzystencję różnych narodowości i kultur (polskiej, niemieckiej, kaszubskiej), przy tym kompleksowo oddając nastrój tamtego okresu, niedługo przed wybuchem II wojny światowej. Czas apokalipsy to kolejny wielki triumf Francisa Forda Coppoli, najpewniej jeden z najbardziej wizualnie ikonicznych oraz najczęściej cytowanych i parafrazowanych filmów w historii. Jury już w momencie premiery doceniło wielki potencjał i wagę Czasu apokalipsy. Coppola – z pięcioma Oscarami i dwiema Złotymi Palmami – spektakularnie zwieńczył wybitną dla siebie dekadę.
Przewodniczący jury: Kirk Douglas (aktor)
Akira Kurosawa do uginającej się już od nagród gablotki dokłada Złotą Palmę. Sobowtór jest wysokobudżetowym, zrobionym z niemałym inscenizacyjnym rozmachem i ogromną liczbą statystów filmowym wydarzeniem. W typowym dla Kurosawy stylu, łączącym wątki metafizyczne z refleksję nad moralną kondycją człowieka. Powtórzę słowa Filipa Jalowskiego, który na naszych łamach tak pisał o Sobowtórze: Trudno nie odnieść wrażenia, że w momencie, gdy Kurosawa ze skupieniem pokazuje ciała padających na ziemię żołnierzy oraz koni, ginących od kul wystrzeliwanych przez przeciwników ukrytych za solidną palisadą, kończy się pewien etap historii. Miecze, włócznie i łuki ustępują miejsca broni palnej. W oparach płonącego prochu ginie dawna Japonia.
Razem z Sobowtórem Złotą Palmę triumfalnie wznosi Bob Fosse za wybitny, intensywny i emocjonalnie wycieńczający Cały ten zgiełk ze wspaniałym Royem Scheiderem. Wielka edycja festiwalu i ponownie doskonały wybór. W konkursie znalazły się również: Constans Krzysztofa Zanussiego, Wystarczy być Hala Ashby’ego czy wojenna Wielka czerwona jedynka Samuela Fullera.
Przewodniczący jury: Jacques Deray (reżyser)
Andrzej Wajda na pewno podpisał się pod kilkoma lepszymi filmami. Złota Palma dla Człowieka z żelaza miała niewątpliwie charakter polityczny. Canneńskie jury, doceniając reporterskie oko Wajdy, chciało wesprzeć i zwrócić uwagę światowej widowni na przeżywającą szczytowy okres popularności „Solidarność”, na postać Lecha Wałęsy i na wyjątkowy zryw polskiego społeczeństwa. Człowiek z żelaza nie jest filmem wybitnym dramaturgicznie czy strukturalnie. To przede wszystkim istotny dokument i robiona na gorąco relacja z historycznych wydarzeń. Ta autentyczność musiała robić wrażenie i w oczach jury stanowić niepodważalną wartość.
Poza filmem Wajdy w stawce 34. edycji festiwalu znalazło się oczywiście kilka innych interesujących tytułów: Mefisto Istvána Szabó (najlepszy scenariusz), Rydwany ognia Hugh Hudsona, Excalibur Johna Boormana, Wrota niebios Michaela Cimino, Złodziej Michaela Manna czy Opętanie Andrzeja Żuławskiego (Isabelle Adjani najlepszą aktorką).
Przewodniczący jury: Giorgio Strehler (reżyser teatralny)
Konkursu z roku 1982 raczej nie wymienilibyśmy wśród najlepszych canneńskich rywalizacji – ponownie silną reprezentację w stawce mieli Włosi (Antonioni, Scola, bracia Taviani), a po piętach deptali im Niemcy (Herzog, Schroeter, Wenders). Ta edycja zapadła jednak mocno w pamięć Polakom, gdyż nagrodę za scenariusz do zrealizowanej za brytyjskie fundusze Fuchy otrzymał Jerzy Skolimowski, a najlepszą aktorką wybrano Jadwigę Jankowską-Cieślak za rolę w węgierskim Innym spojrzeniu Károlya Makka, gdzie stworzyła znakomity duet z Grażyną Szapołowską. Złota Palma ponownie znalazła dwóch (a w zasadzie trzech) odbiorców: jury nagrodziło Zaginionego Costy-Gavrasa (Jack Lemmon z nagrodą aktorską) oraz turecką Drogę Yılmaza Güneya i Şerifa Görena. Ten drugi tytuł, pokazujący Turcję tuż po puczu z roku 1980, był zakazany w ojczyźnie twórców aż do 1999 roku, a chyba do dziś nie do końca znane są szczegóły dotyczące praw dystrybucyjnych do filmu, przez co niewielu widzów na świecie miało okazję obejrzeć Drogę. Mnóstwo dobrego działo się jednak w 1982 roku poza konkursem – uczestnicy festiwalu mogli obejrzeć E.T. Stevena Spielberga, odrestaurowaną wersję Nietolerancji Davida Warka Griffitha, a także pinkfloydowską Ścianę w reżyserii Alana Parkera.
Przewodniczący jury: William Styron (pisarz)
Ostatni film Roberta Bressona (Pieniądze), przedostatni Andrieja Tarkowskiego (Nostalgia), a do tego perełki w postaci Sensu życia wg Monty Pythona czy Króla komedii Martina Scorsesego – doprawdy, gdyby festiwal w Cannes był winnicą, 1983 byłby jednym z najciekawszych jej roczników. W tym jakże eklektycznym i jakościowym konkursie zwycięzcą okazał się jednak Shōhei Imamura, którego Ballada o Narayamie zdobyła serca członków jury. Kapituła – jakby przeczuwając zbliżający się koniec karier dwóch wspomnianych wcześniej mistrzów – przyznała nagrody za reżyserię Bressonowi i Tarkowskiemu. Znajdujący się na drugim biegunie reżyserskiego kosmosu John Badham mógł także zasmakować canneńskiego splendoru, bo jego (dziś już kultowe) Gry wojenne były filmem zamknięcia!
Przewodniczący jury: Dirk Bogarde (aktor)
W 1984 roku warto było pojechać do Cannes choćby dla filmów wyświetlanych poza konkursem: oprócz najnowszych dzieł Ingmara Bergmana i Woody’ego Allena, można było wówczas obejrzeć Pewnego razu w Ameryce, opus magnum Sergio Leone. Oczywiście w konkursie nie zabrakło znakomitych obrazów, takich jak Cal Pata O’Connora, Element zbrodni Larsa von Triera (początek burzliwego romansu Duńczyka z canneńskim festiwalem) czy Niedziela na wsi Bertranda Taverniera, ale też chyba niewiele było takich edycji, w których werdykt byłby tak oczywisty. Wybitne Paryż, Teksas Wima Wendersa to nie tylko jedno z najlepszych dzieł w jego dorobku, ale też w całej europejskiej kinematografii lat 80. A przecież rozgrywa się w Teksasie! Polacy mogli ekscytować się wówczas udziałem w konkursie Jerzego Skolimowskiego (Najlepszą zemstą jest sukces), ale tym razem obyło się bez nagród dla rodaków.
Przewodniczący jury: Miloš Forman (reżyser)
Pierwszy udział Emira Kusturicy na festiwalu w Cannes i od razu zakończony Złotą Palmą. Jury pod przewodnictwem Miloša Formana doceniło reżyserski kunszt Jugosłowianina, potrafiącego brawurowo operować groteską: łączyć komediową tonację z ludzką tragedią, narracyjną lekkość z wagą tematu. Na tej płaszczyźnie warto porównywać dorobek autora Lotu nad kukułczym gniazdem z charakterystycznym stylem Kusturicy. Obaj operują zbliżonymi dramaturgicznymi rejestrami, cechuje ich podobna wrażliwość i poczucie humoru. Nie może więc dziwić ani sympatia Formana do Ojca w podróży służbowej, ani zwycięstwo tego filmu w canneńskim konkursie.
Na 38. edycji festiwalu z nieco bardziej znanych tytułów pokazano Ptaśka Alana Parkera (Grand Prix), Z przymrużeniem oka Nicolasa Roega, Niesamowitego jeźdźca Clinta Eastwooda. Cannes jak zwykle z wielkimi nazwiskami, ale bez wielkich, zapadających na długo w pamięć filmów.
Przewodniczący jury: Sydney Pollack (reżyser)
Zwycięstwo Misji Rolanda Joffé wydaje się jak najbardziej uzasadnione. To produkcja spełniona realizacyjnie, w wieloaspektowy sposób podejmująca temat sumienia Zachodu (czyli zasadności i słuszności usilnego promowania wiary chrześcijańskiej w społeczeństwach inaczej widzących świat i wyznających inne wartości) z charyzmatycznymi kreacjami Roberta De Niro i Jeremy’ego Ironsa oraz niezwykle nośną, przejmującą oprawą muzyczną od Ennio Morricone. To wszystko musiało złożyć się na artystyczny sukces.
Mimo silnej konkurencji Złota Palma trafia we właściwe ręce. Reżyserski laur dostaje Martin Scorsese za Po godzinach, a Grand Prix Ofiarowanie Adrieja Tarkowskiego. Ponadto na festiwalu po raz drugi pojawia się Jim Jarmusch, prezentując Poza prawem, Robert Altman przywozi Chorą miłość, a Andriej Konczałowski wjeżdża z Uciekającym pociągiem. Zróżnicowana, ciekawa selekcja. Było z czego wybierać.
Przewodniczący jury: Yves Montand (aktor)
Pierwsza Złota Palma dla Francji od 21 lat (wcześniej ze zwycięstwa cieszył się Claude Lelouche za Kobietę i mężczyznę). Pod słońcem szatana opowiada o księdzu (Gérard Depardieu), zwracającym się z pomocą do jednej parafianek, która zamordowała swojego kochanka. Główna nagroda dla filmu Maurice’a Pialata wywoła oburzenie części publiczności, niezadowolonej moralnym wydźwiękiem filmu. Decyzję jury przyjęto więc buczeniem i gwizdami. „Skandal” nie tylko w przypadku Pod słońcem szatana jest jednym ze zjawisk łączonych i powracających na festiwalu w Cannes. Jego organizatorzy lubią, gdy konkursowe filmy polaryzują opinię. Co innego, że nic tak dobrze nie wpływa na promocję jak głośna dyskusja i kontrowersje. Tak dla filmu, jak i wydarzenia.
40. edycja festiwalu gościła między innymi Petera Greenawaya z Brzuchem architekta, Ćmę barową Barbeta Schroedera, Czarne oczy Nikity Michałkowa oraz Szklaną menażerię Paula Newmana.
Przewodniczący jury: Ettore Scola (reżyser)
Choć w głównym konkursie zabrakło tytułów rozpalających zmysły widzów, to wciąż znalazło się w nim miejsce dla znakomitych filmów, takich jak debiutancka Czekolada Claire Denis, Bird Clinta Eastwooda, Wyliczanka Petera Greenawaya czy Krótki film o zabijaniu Krzysztofa Kieślowskiego, wyróżniony prestiżową Nagrodą Jury i wyróżnieniem FIPRESCI. Złota Palma powędrowała do Pellego zwycięzcy Billego Augusta, realistycznej opowieści o szwedzkim chłopcu dojrzewającym w Danii końca XIX wieku. A tymczasem poza konkursem odbyła się premiera Wielkiego błękitu Luca Bessona i Willowa Rona Howarda, Jean-Luc Godard pokazał pierwszą odsłonę swoich Historii kina, a w Un Certain Regard można było oglądać Na srebrnym globie Andrzeja Żuławskiego.