Worek bez dna, czyli NAJDROŻSZE ekranizacje komiksów MARVELA
Czego byśmy nie powiedzieli o jakości ich scenariusza, niejednokrotnie nieco tandetnym poczuciu humoru czy powtarzalności w historiach poszczególnych bohaterów uniwersum Marvela, oddać trzeba konsekwencję i przywiązanie szczególnej uwagi do wizualnej części każdej produkcji. Jak wszystkie filmy superbohaterskie, tak i te marvelowskie bynajmniej nie powstają po to, by brać udział w walce o miano tych najbardziej prestiżowych i pełnych filozoficznej głębi, a głównie dlatego, by cieszyć oko widza ładnymi zdjęciami, scenografią czy efektami specjalnymi, na które najbardziej mamy przecież ochotę, kupując bilety na seans 3D. Wszystko ma jednak swoją cenę – producenci tych najdroższych filmów w historii wiedzą o tym doskonale. Przed wami więc kilka słów o produkcjach, w które zainwestowano miliony (a których zyski często i tak grubo przekraczały kwoty budżetu).
„Czarna Pantera” (2018) – 200 milionów dolarów
Uznawana za jedną z najlepszych produkcji całego uniwersum Czarna Pantera pobiła wiele rekordów, nie tylko tych związanych stricte z marketingiem. Historia T’Challi to zarówno wzór braterstwa, oddania wyższym wartościom, jak i symbolicznie pierwszy film Marvela wyreżyserowany przez niebiałego twórcę i skupiający niemal wyłącznie ciemnoskórych aktorów. Czarna Pantera zebrała w kinach na świecie ponad 1,3 miliarda dolarów przy 200 milionach wydanych na jej powstanie oraz rozbiła bank w sezonie oscarowym w 2019 roku, otrzymując statuetki za ścieżkę dźwiękową, kostiumy i scenografię.
Podobne:
„X-Men: Przeszłość, która nadejdzie” (2014) – 200 milionów dolarów
Renoma serii o mutantach z nadludzkimi zdolnościami skończyła się definitywnie na ostatnim filmie skupiającym się na historii Mrocznej Phoenix, któremu nie pomógł nawet powrót dobrze znanych i lubianych twarzy; scenariusz pełen był melodramatycznych zagrywek, które nijak nie działały na odbiorcę. X-Men: Przeszłość, która nadejdzie to jednak zupełnie inna jakość produkcji, wchodząca w skład tych najdroższych z uniwersum Marvela. Wolverine zostaje wysłany z powrotem do roku 1973, by uchronić pozostałych mutantów przed nadmierną kontrolą Strażników.
„X-Men: Ostatni bastion” (2006) – 210 milionów dolarów
Trzecia część przygód X-Men to najdroższy film serii. Ostatni bastion kosztował twórców 210 milionów, a jego zarobki wyniosły 460 milionów dolarów. Tym razem mutanci stają przed poważnym wyborem – wyrzec się swoich nadludzkich umiejętności i wyjść wreszcie z cienia, czy dalej pozostać w odosobnieniu. Między Magneto a Xavierem dochodzi do wojny, która na nowo zmusza bohaterów do zjednoczenia sił.
„The Avengers” (2012) – 220 milionów dolarów
Zwykle to kolejne części uniwersum pochłaniają najbardziej zawrotne kwoty, w nadziei na podtrzymanie poziomu poprzednich epizodów i ponowne przyciągnięcie widza do kina. Tym razem pierwszy film z serii również znajduje się w topce tych najdroższych – na The Avengers twórcy zdecydowali się przeznaczyć aż 220 milionów dolarów. Pierwszy raz, gdy bohaterowie osobnych uniwersów spotykają się razem, okazał się bezbłędnym marketingowym chwytem, a z dzisiejszej perspektywy także jednym z najlepiej zrealizowanych obrazów Marvela – box office produkcji wyniósł ponad 1,5 miliarda dolarów!
„Niesamowity Spider-Man” (2012) – 230 milionów dolarów
Pierwszy film, w którym w roli Petera Parkera oglądamy Andrew Garfielda, kosztował twórców ponad 230 milionów dolarów. Tym razem mamy okazję obserwować komiksowego Spider-Mana jeszcze jako licealistę, który pragnie dowiedzieć się więcej o swoich rodzicach, bez których był zmuszony dorastać. Nawiązuje znajomość z tajemniczym doktorem Connorsem oraz jego asystentką Gwen. Już wkrótce, obdarzony niesamowitymi mocami, stanie do walki z nowojorskimi przestępcami.
„Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” (2022) – 250 milionów dolarów
Nagła śmierć Chadwicka Bosemana, odtwórcy roli T’Challi, mocno wstrząsnęła Hollywood i tymczasowo wstrzymała prace nad kontynuacją Czarnej Pantery. Film doszedł jednak do skutku i skończył w kinach z niemałym sukcesem. Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu to pierwsze dzieło Marvela z oskarową nominacją aktorską – za swoją rolę wyróżniona została Angela Bassett, która przegrała jednak na początku 2023 roku w starciu z Jamie Lee Curtis. Film otrzymał aż 50 milionów więcej niż jego poprzednik, a mimo wszystko zarobił prawie 700 milionów dolarów.
„Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” (2016) – 250 milionów dolarów
W filmie Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów obserwujemy starcie dwóch wrogich obozów – Steve’a Rogersa granego przez Chrisa Evansa oraz Tony’ego Starka w interpretacji Roberta Downeya Juniora. Konflikt między mężczyznami dotyczy nowego prawa, wedle którego wszyscy superbohaterowie mają znaleźć się w specjalnym rejestrze, który ujawni ich tożsamość i specyfikacje ich mocy. To również pierwszy film uniwersum, w którym pokrótce wprowadza się nas w zbliżający się świat Wakandy oraz zapowiada nadejście nowej ery dla Petera Parkera. Z budżetem wartym 250 milionów dolarów film zarobił ich ponad 1,1 miliarda.
„Thor: Miłość i grom” (2022) – 250 milionów dolarów
Thor: Miłość i grom to najdroższy przedstawiciel serii z Chrisem Hemsworthem, a mimo to przez wielu uznawany za najgorszy – mocno komiczny i na siłę zabawny. Dawno niewidziana Jane Foster, Korg i Królowa Walkiria łączą siły przeciw wspólnemu wrogowi.
„Avengers: Wojna bez granic” (2018) – 325 milionów dolarów
Fani Marvela wciąż kłócą się, który z dwóch podsumowujących serię Avengers filmów – Wojna bez granic czy Koniec gry – był najlepszy. Obie produkcje to epickie zwieńczenie sagi, które zgodnie z przewidywaniami otrzymało astronomiczne kwoty na produkcję i promocję. W Wojnie bez granic wartej 325 milionów dolarów spotykają się najsłynniejsi przedstawiciele uniwersum. Na co dzień zajęci własną indywidualnością, tym razem jednak zmuszeni przeciwstawić się potężnemu Thanosowi, którego ambicją jest zdobycie Kamieni Nieskończoności, jakie pozwolą mu kontrolować rzeczywistość. Obecność plejady marvelowskich gwiazd oraz zbliżający się wielkimi krokami koniec serii zapewnił filmowi jeden z największych sukcesów w sprzedaży spośród wszystkich produkcji MCU – widzowie Wojny bez granic wpłacili do kas prawie 2 miliardy dolarów.
„Avengers: Koniec gry” (2019) – 350 milionów dolarów
Koniec sagi popularnością porównywalny do ostatnich produkcji Harry’ego Pottera czy Zmierzchu wprost nie mógł nie znaleźć się na samym szczycie tej zacnej listy. Koniec gry zachwycił pompatycznymi efektami wizualnymi i wzruszył do łez, podczas żegnania bohaterów, których wspólne siły jednoczyły się z widzami od wielu lat. Superbohaterowie zdruzgotani po tragicznym finale Wojny bez granic muszą wziąć się w garść, by spróbować uratować pozostałych Avengersów. Budżet filmu wyniósł zawrotne 350 milionów – nie przeszkodziło mu to jednak w tym, by zebrać od widzów niemal 2,8 miliarda w box offisie.
„Avengers: Czas Ultrona” (2015) – 365 milionów dolarów
Niekwestionowanym zwycięzcą w kategorii najdroższych filmów Marvela jest Avengers: Czas Ultrona z 2015 roku. To druga część słynnej serii, będąca jednocześnie jednym z najbardziej opłacalnych filmów MCU. Iron Man, Czarna Wdowa, Kapitan Ameryka, Thor i Hawkeye nie mogą pozostać obojętni, kiedy światu zagraża kolejny niebezpieczny złoczyńca – Ultron. Ich przygody przyciągnęły do kin miliony widzów, zarabiając 1,4 miliarda dolarów. Mimo iż z pewnością nie jest to najbardziej imponująca część uniwersum, kwota przeznaczona na jej powstanie robi piorunujące wrażenie.