WATCHMEN. Arcydzieło małego ekranu

Watchmen to także świetna obsada. Absolutnie trudno wskazać jakikolwiek słaby element ekipy aktorskiej, ale za to łatwo największe gwiazdy produkcji. Główna bohaterka sama w sobie stanowi raczej punkt wspólny dla prowadzonych równolegle wątków innych postaci, co czyni ją chyba najmniej ciekawą postacią z tych pretendujących do pierwszoplanowych, ale dzięki świetnej Reginie King trudno poczuć chociaż chwilowe znużenie śledzeniem jej losów. Niewątpliwie najciekawsze kreacje tworzą niezawodna (wsparta znakomicie napisaną bohaterką) Jean Smart i bajecznie bawiący się absurdalnie skonstruowanym wątkiem Jeremy Irons. Warto zwrócić też uwagę na wyrazistego Dona Johnsona we względnie małej, ale kluczowej dla fabuły roli, i znakomitego w swej niejednoznaczności Tima Blake’a Nelsona.
Termodynamiczny cud
Podobne wpisy
„Termodynamiczne cuda…” – tłumaczy w oryginalnym komiksie Doktor Manhattan ukochanej Laurie – „zdarzenia o tak nikłym prawdopodobieństwie, że praktycznie niemożliwe”. Do słów odnosi się też w serialu agentka Blake, a mi trudno nie pokusić się, by tak właśnie opisać serial Damona Lindelofa. Gdy ogłoszono pracę nad serialową inkarnacją Strażników, wzruszyłem tylko ramionami. Zupełnie nie widziałem potrzeby kolejnego mierzenia się z arcydziełem Alana Moore’a. Nie spodziewałem się zupełnie, że dostaniemy twór rozwijający oryginał, kreatywnie z nim korespondujący, ale też – przy oddaniu pełnego szacunku – niebojący się ruszyć do przodu tak, by stanowić autonomiczne dzieło.
Watchmen to niezwykłe inteligentna, doskonale zrealizowana rozrywka, która twórczo rozwija komiksowy pierwowzór, aby opowiedzieć własną historię i stworzyć skłaniający do refleksji portret zachodniego społeczeństwa XXI wieku.
Na ten moment nie zapadła decyzja o realizacji drugiego sezonu. Damon Lindelof uważa, że nie powinniśmy traktować finału pierwszego sezonu jako cliffhangera.
https://www.youtube.com/watch?v=cAOVSjr-aew