SHARON TATE. Wieczny diament
Początki aktorstwa
Włoski epizod w życiu Tate nie był jednak wcale czasem straconym w kontekście jej wielkich aktorskich planów. Uczęszczając do amerykańskiej szkoły w Vicenzie w pobliżu Werony, Sharon poznała mnóstwo podobnych sobie – pod względem ciągłych przeprowadzek – ludzi. Okazało się również, że jej zdjęcie z żołnierskiego czasopisma było we Włoszech bardzo popularne. Zbudowanie pewności siebie i kręgu przyjaciół pozwoliło nastolatce zaczepić się przy włosko-amerykańskich produkcjach filmowych. Statystowała więc w Barabaszu (1961), a także dostała rólkę w Przygodach młodego człowieka (1962), przy okazji których poznała Richarda Beymera, aktora znanego głównie z musicalu West Side Story (1961) oraz z późniejszego serialu Miasteczko Twin Peaks (1990-1991), gdzie odgrywał postać Benjamina Horne’a. Beymer, zauroczony Sharon, zachęcił ją, aby ta na serio spróbowała swych sił w aktorstwie, i przekazał jej wizytówkę do swojego agenta w Los Angeles, Harolda Gefsky’ego. W 1962 roku rodzina Tate’ów wróciła do Stanów Zjednoczonych, a Sharon z wizytówką Gefsky’ego w torebce wyruszyła autostopem na podbój Hollywood.
Filmografia Sharon Tate
„Była taka młoda i piękna, nie wiedziałem, co z nią zrobić” – powiedział Hal Gefsky po spotkaniu z Tate. Był rok 1963, a Sharon miała tylko dwadzieścia lat. Potrzebowała więc specjalnych pozwoleń sądowych, aby móc podpisywać umowy i kontrakty. Wdzięk panny Tate podziałał jednak na Gefsky’ego, bo ten zorganizował jej zatrudnienie w telewizji i reklamach prasowych. Przedstawił ją także szefowi wytwórni Filmways, Martinowi Ransonhoffowi, który podpisał z Sharon siedmioletni kontrakt na wyłączność. Dwudziestoletnia Tate łączyła w tamtym okresie pracę aktorki telewizyjnej oraz fotomodelki u najlepszych fotografów w Los Angeles. Ogromny apetyt Sharon na grę w najwyższej lidze aktorów Hollywood co rusz temperował Ransonhoff, przekonany, że na jej wielkie role jeszcze przyjdzie czas, a na razie musi zbierać doświadczenie. Okazją do zaistnienia wśród największych gwiazd filmowej stolicy świata miała być według Tate rola Liesl von Trapp w Dźwiękach muzyki (1965). Przesłuchanie nie poszło jednak po myśli Sharon i nie otrzymała roli. Przed początkującą aktorką otworzyły się jednak inne, bardziej mroczne drzwi. Jej życie i kariera zaczęły nabierać niesamowitego tempa. Ransonhoff znalazł dla niej rolę w horrorze Oko diabła (1966) u boku takich aktorów jak David Niven, Deborah Kerr i Donald Pleasence. Mimo że postać Odile, w którą wcieliła się Sharon, miała mniejszą liczbę kwestii od jej bardziej znanych kolegów z planu, to rola Tate miała kluczowe znaczenie dla filmu i wprowadziła doń magiczną aurę tajemnicy. Wszyscy jednak zgodnie uznali, że Tate to materiał na wielką gwiazdę.