search
REKLAMA
Artykuł

RICK I MORTY w pigułce. WSZYSTKO, co musisz wiedzieć o słynnym serialu!

Jan Dąbrowski

17 listopada 2019

REKLAMA

109: Something Ricked This Way Comes

rick i morty stephen king

Tytuł odcinka nawiązuje do książki Raya Bradbury’ego pt. Jakiś potwór tu nadchodzi (ang. Something Wicked this Way Comes).

Summer dostaje pierwszą pracę w sklepiku ze starociami. Zatrudnia ją pan Potrzeba (ang. Mr. Needful), który w mig rozpoznaje, czego szukają jego klienci. Pomaga im i na odchodne mówi, że u niego nie płaci się… pieniędzmi. Okazuje się, że przedmioty, które ma w sklepie, są przeklęte i krzywdzą ludzi, którzy je wezmą. Rick w sekundę orientuje się, że pan Potrzeba jest diabłem i zaczyna sobie z nim pogrywać.

Pan Potrzeba z tego odcinka w oryginale nazywa się Mr. Needful, a jego sklepik ma szyld z napisem Needful Things. To tytuł powieści Stephena Kinga (pol. Sklepik z marzeniami), w której demoniczny właściciel sprzedaje przedmioty w zamian za dusze klientów. W Ricku i Mortym, kiedy Pan Potrzeba postanawia się przebranżowić i robi karierę w nowoczesnych technologiach, zmienia strój na czarny golf, który był znakiem rozpoznawczym Steve’a Jobsa.

Tymczasem Morty i Jerry zabierają się do skonstruowania modelu układu słonecznego. Problem pojawia się przy Plutonie, który przestał być planetą, z czym Jerry postanowił się nie zgodzić. W efekcie obaj zostają wciągnięci przez mieszkańców Plutona w intrygę polityczną. Okazuje się, że król Plutonian lobbuje za podtrzymanie statusu Plutona jako planety. W związku z tym Jerry staje się gwiazdą i udziela w telewizji śniadaniowej wywiadów kosmicznej wersji Doroty Wellman i Tomasza Kammela. W międzyczasie Morty dowiaduje się od jednego z naukowców, Noopersa, że bogacze drenują plutońskie zasoby, przez co coraz bardziej się kurczy. Przyznanie tego publicznie mogłoby zastopować przemysłowe wykorzystywanie zasobów Plutona. Trzeba tylko przekonać Jerry’ego, by zmienił zdanie.

W tym odcinku również można wypatrzeć postać łudząco podobną do Amandy Seyfried.

110: Close Rick-counters of the Rick Kind

rick i zły rick

Tytuł nawiązuje do filmu Bliskie spotkania trzeciego stopnia w reżyserii Stevena Spielberga (ang. Close Encounters of the Third Kind).

Przy śniadaniu Rick zostaje pojmany przez kilku innych Ricków i wraz z Mortym odprowadzony przed Konsylium Ricków – sojusz Ricków zawiązany jako alternatywa dla galaktycznego rządu. Na miejscu nasz Rick (z wymiaru C-137) zostaje fałszywie oskarżony o masowe morderstwa innych Ricków. Musi uciekać i udowodnić, że to nie on. Dowiaduje się, że jego pistolet portalowy został zdalnie zhakowany przez prawdziwego mordercę, więc wyrusza, by go znaleźć. W międzyczasie w domu Smithów stacjonuje oddział Ricków, który czai się na tego oryginalnego. W wolnych chwilach szydzą z Jerry’ego. Robią mu kawał, dzwoniąc na domowy telefon i wkręcając Jerry’ego, że Rick i Morty chcą polecieć do czarnej dziury. Jerry panikuje, a po chwili jeden z nich mówi, że telefon pochodzi z wnętrza domu. To nawiązanie do filmu Kiedy dzwoni nieznajomy (When a Stranger Calls). Nie nabija się z Jerry’ego tylko jeden z gości, przezywany Głąbem Rickiem. Jest nieco mniej bystry, ale za to sympatyczniejszy. Rozmawiają o jego Mortym, który przypomina ich zdaniem Erica Stoltza z Maski. To tylko po części prawda. Owszem, Głąb Rick ma Morty’ego, który przypomina Erica Stoltza, ale nie chodzi o Maskę z Jimem Carreyem, tylko film o zdeformowanym nastolatku.

Ciekawostka: w scenie pościgu innych Ricków za naszym, kiedy biegną przez kolejne portale, z jednego z nich wypada długopis, kubek z kawą i notatnik. To ukłon w stronę serialu Gravity Falls, gdzie jednemu z bohaterów te same przedmioty giną w międzywymiarowym portalu.

111: Ricksy Business

rick i morty impreza

Tytuł nawiązuje do popularnego filmu Ryzykowny interes (ang. Risky Business) Paula Brickmana z Tomem Cruise’em w roli głównej.

Beth i Jerry jadą na komercyjną rekonstrukcję zatonięcia Titanica. Przed wyjazdem Rick dostaje ostrzeżenie, że jeśli po ich powrocie coś będzie nie tak, to skończą się przygody z Mortym. Ponieważ sekundę po tym drzwi do garażu zostają zniszczone, Summer postanawia zrobić imprezę, bo i tak kara spadnie na Ricka i Morty’ego. Tymczasem Rick ma inny plan: postanawia zaprosić całą bandę swoich kosmicznych kumpli i się sponiewierać. Obie imprezy łączą się w jedną, a przerażony Morty przemyka między nimi i próbuje trochę sprzątać. Wśród gości jest kilku bohaterów, którzy przewijają się przez cały serial: Revolio Clockberg Junior zwany Trybogłowym, Człek-Ptak, przyjaciel Ricka z dawnych czasów, a także Kermit Żaba z przekrwionymi oczami oraz aktywista z progerią i coach w jednym, czyli Sam Berns. Podczas imprezy dom przypadkowo przenosi się do innego wymiaru, a Rick wciąga kosmiczne kryształy. Zdobywa je (kosztem swojego życia) Abradolf Lincler, stworzony przez Ricka z połączenia DNA Abrahama Lincolna i Adolfa Hitlera.

Tymczasem na wyjeździe śmiertelnie niezainteresowana zabawą na Titanicu Beth zamyka się z książką, a Jerry spędza czas z Lucy – sprzątaczką zafiksowaną na punkcie Titanica. Początkowo jest idealnie, bo oboje chętnie spędzają czas, odtwarzając scenki z filmu i napawając się klimatem wydarzenia. Niestety, z czasem jest coraz gorzej. Po pierwsze, zdalnie sterowany statek mija sztuczną górę lodową i nie udaje się odtworzyć sceny zatonięcia Titanica. Jakby tego było mało, Lucy w pewnym momencie mierzy do Jerry’ego z broni i niemal zmusza go do seksu. W ostatniej chwili swojego męża z opałów ratuje Beth, która nokautuje Lucy książką. Ta nie daje za wygraną i ukrywa się w podwoziu samochodu Smithów, nawiązując do sceny z Przylądka strachu. Na szczęście dla Jerry’ego pojazd trafia na wybój i Lucy odrywa się od podwozia, brocząc krwią.

Po imprezie Ricka i Summer dom jest zrujnowany, a Smithowie wściekli. W ostatniej chwili udaje się uniknąć katastrofy, ponieważ Rick zatrzymuje czas, nim Jerry i Beth wejdą do środka. W tym czasie imprezowicze na spokojnie doprowadzają dom do porządku i korzystając z okazji, robią psikusy zamrożonym ludziom, a nawet kradną ogromny telewizor, żeby obejrzeć (a potem obśmiać) Titanica.

Avatar

Jan Dąbrowski

Samozwańczy cronenbergolog, bloger, redaktor, miłośnik dobrej kawy i owadów.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA