search
REKLAMA
Ranking

CO ZA NOGI! Dzień bez skarpetek w wydaniu filmowym

Jacek Lubiński

21 października 2017

REKLAMA

Nogi, nogi roztańczone! Tańczą nogi, tańczą jak szalone!

Tak śpiewała w jednym z nielicznych (i w dodatku udanych) polskich musicali – Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy – niezapomniana Irena Kwiatkowska, składając tym samym niejako hołd jednemu z atutów kobiecości. 21 października obchodzimy Dzień Bez Skarpetek, co daje idealną okazję, aby pójść śladami aktorki i pozachwycać się jednymi z najlepszych nóg w show-biznesie. Oczywiście zachęcamy do uskuteczniania pochwał także w komentarzach.

 

Angie Dickinson

Nosząca buciki rozmiar 38 gwiazda Rio Bravo, Zabójców i Zbiega z Alcatraz to właścicielka jednych z najsłynniejszych – i na pewno także najpiękniejszych – nóg swojego pokolenia. Ten (niejedyny) atut urody pani o wiele mówiącym, elektryzującym nazwisku (po mężu, bo z domu była Brown) wielokrotnie w filmach zresztą eksponowała. W annałach kina szczególnie zapisały się jej „pokazówki” z westernu Howarda Hawksa, gdzie jako Feathers dosłownie hipnotyzuje odzianymi w czerń pończoch ponętnymi kształtami.

 

Anne Bancroft

Starsza od swojej poprzedniczki o zaledwie 13 dni, nosząca o rozmiar więcej żona Mela Brooksa to przede wszystkim, ale nie tylko, stylowa popisówka z Absolwenta, w którym to właśnie nogami zwraca na siebie uwagę tytułowego bohatera/widza. Co ciekawe, sławetne odnóże na plakacie filmu należało już do niejakiej Lindy Gray, gdyż aktorka ponoć nie mogła przybyć na sesję zdjęciową. Szczęśliwie powstała tona innych fotek, w których można cieszyć się oryginalną parą legendarnej ikony.

 

Cameron Diaz

Gwiazda obu części Aniołków Charliego doskonale prezentowała się w nich w obcisłych wdziankach, a jeszcze wcześniej doprowadzała do wrzenia Jima Carreya i publikę w Masce, w której to między innymi wiła się na swoich długich nogach wokół palmy (tru story, tak było). W tej kwestii ukoronowaniem wdzięków noszącej rozmiar 39 panny Diaz jest jednak kontrowersyjny Adwokat, gdzie ukazując w pełni chwały swoje dolne kończyny, wyczyniała prawdziwe cuda ze sportowym autem…

 

Charlize Theron

W popularnym Mad Maksie numer cztery piękna Szarliza nie miała ręki. Szczęśliwie w prawdziwym życiu i w innych swoich filmach wszystko ma już na miejscu, więc może czarować – także nogami, co czyniła na ten przykład w niezapomnianej scenie z generalnie zapomnianych Dwóch dniach z życia doliny. Nosząca na co dzień rozmiar 40 heroina nie boi się używać ich także w bardziej niecnych celach, jak to miało miejsce w niedawnej Atomic Blonde. Niezależnie jednak od zastosowania, nogi Theron są zawsze w cenie. I nie, nie stać nas na nie.

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA