Pojawia się i znika. Filmowe i telewizyjne „występy” DONALDA TRUMPA

Zoolander
Podobne wpisy
Donald Trump zasłynął także z tego, że w 1999 roku założył agencję modelek Trump Model Management. Można więc przypuszczać, że interesuje się modelingiem, a jego aż 5-sekundowy występ w Zoolanderze był zaplanowany. Nic bardziej mylnego. Scenarzyści nie przypominają sobie, aby w skrypcie zapisywali rolę Trumpowi. Ben Stiller, który zagrał główną postać Dereka Zoolandera oraz wyreżyserował obraz, w jednym z wywiadów przyznał, że był to przypadek. Ekipa filmowa znajdowała się wówczas na wydarzeniu VH1 Fashion Awards. Reżyser poprosił, aby ludzie idący czerwonym dywanem porozmawiali o modelu. Donald był bardzo chętny na rozmowę i razem z partnerką Melanią znalazł się w filmie.
Klan urwisów
W tym filmie Donald Trump wcielił się w ojca jednego z urwisów o imieniu Waldo, z którym rozmawiał przez telefon, siedząc na trybunach stadionu. Reżyserka Penelope Spheeris uważa, że obsadzenie przedsiębiorcy było strzałem w dziesiątkę, ponieważ miał zagrać bogacza, który jest zupełnie odcięty od świata. Kobieta wspomina, że nie pamięta mężczyzny z jego gry aktorskiej, a tego, w jaki sposób pojawiał się na planie: „Zazwyczaj kiedy ludzie wchodzą na plan, to chodzą na palcach, nie chcą przeszkadzać”. Z Trumpem było nieco inaczej. Kiedy cały tabun filmowców rozstawił sprzęt w konkretnym miejscu, dosłownie tuż obok podjechała limuzyna, z której wysiadł Donald razem z Marlą, po czym pomachał wszystkim na przywitanie. Reżyserka pomyślała, że jest za bardzo pewny siebie i wszystkich lekceważy. Poprosiła o przestawienie samochodu, ponieważ lada moment miały rozpocząć się zdjęcia.
Wall Street: Pieniądz nie śpi
Tam, gdzie Wall Street i pieniądz, musi być także amerykański przedsiębiorca, jakim jest Donald Trump. Zazwyczaj obsadzany jest w rolach, w których gra samego siebie lub które mają związek z biznesem. Tym razem było podobnie. Bohater naszego zestawienia pojawił się w scenie u fryzjera, gdzie zamienił kilka słów z Gordonem Gekko. To przykład o tyle wyjątkowy, że Donald zagrał tam u boku Michaela Douglasa, który wcielił się w postać niesławnego finansisty. Oczywiście mówimy tu o teatrze jednego aktora, ponieważ były prezydent Stanów Zjednoczonych nie ma nic wspólnego z profesjonalną grą. Jedyne, z czego zapamiętał go producent Eric Kopeloff, to z bycia bardzo pompatycznym – jego zachowanie na planie często określano jako nieprzyjemne.
Trumpa oglądać mogliśmy także w takich produkcjach jak Niania, Seks w wielkim mieście, Dwa tygodnie na miłość oraz Partner. Dla zainteresowanych poniżej kompilacja jego cameo:
https://www.youtube.com/watch?v=yosAVMB47-Y&ab_channel=CollegeHumor
Na koniec przygotowałem dwa zabawne bonusy: