search
REKLAMA
Ranking

PIERWSZE ROLE SŁYNNYCH AKTORÓW. W drodze do sławy

Jacek Lubiński

18 grudnia 2017

REKLAMA

James Earl Jones

Niektórzy od samego początku budzą respekt, nawet gdy grają ogony. 33-letni James Earl Jones zaistniał na dużym ekranie w sposób godny króla Mufasy, króla Zamundy, lorda Dartha Vadera i Thulsy Dooma – u samego Stanleya Kubricka w Doktorze Strangelove, gdzie otrzymał całkiem rozbudowaną rolę porucznika sił powietrznych… – wait for it! – …Lothara Zogga. Taki start to ja rozumiem!

Kristen Stewart

Na długo przed wcieleniem się w – chyba niestety muszę użyć tego słowa – kultową Bellę ze Zmierzchu; i na chwilę przed występem u Davida Finchera w Azylu, patyczak Stewart w wieku lat dziesięciu dostała nieco bardziej rozbudowane zadanie statystowania we Flintstonowie: Niech żyje Rock Vegas! Widać ją dosłownie przez chwilę, jak rzuca do celu ogromnym kółkiem. Stąd też i nazwa tej ambitnej rólki – Ring Toss Girl. Urocze.

Matt Damon

Powyższa słit focia nie powinna dziwić fanów Jasona Bourne’a, gdyż Damon miał zaledwie osiemnaście lat, gdy zagrał niejakiego Steamera w Mystic Pizza z 1988 roku. Jak na takiego młokosa i debiutanta w jednym rolę miał nawet niemałą, choć bez porównania z resztą dojrzalszej obsady. Warto przy tym nadmienić, że był to także dopiero trzeci film dla Julii Roberts i Annabeth Gish oraz drugi dla Lili Taylor, zatem Damon nie musiał być specjalnie nimi onieśmielony.

Nathan Fillion

Co prawda przyszły kapitan Reynolds swój debiut zaliczył w niezależnym kryminale Policjanci z Hamelin w 1994 roku, ale nikt tego nie oglądał, więc się nie liczy. Prawdziwa droga ku sławie zaczęła się wraz z późniejszym o cztery lata, sympatycznie niewinnym epizodem u Stevena Spielberga w jego Szeregowcu Ryanie, gdzie Fillion… płacze jako ten „fałszywy” Ryan – James Frederick z Minnesoty. Warto wspomnieć, że pojawia się tam także i… Cranston (ale już w innej scenie).

Steve Carell

Gwiazdor współczesnych komedii zaczął bardzo skromnie i zarazem prestiżowo, bo zaliczając niemy epizod u samego Johna Hughesa w jego komedii z 1991 roku Niesforna Zuzia. Przez moment był tam jednym z przywoływanych do porządku kelnerów o jakże swojskim imieniu… Tesio. True story, bro.

honorowa wzmianka:

Seth Rogen

Zaledwie 19-letni Seth bynajmniej nie ustawił sobie kariery występem w kultowym Donniem Darko z 2001 roku. Ale nie może być przypadku w tym, że jego pierwszą kwestią wypowiedzianą do kamery jest: „Lubię twoje cycki”.

korekta: Kornelia Farynowska

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA