(Nie)pokój temu filmowi, czyli 6 ZŁYCH POKOI na ekranie
Słuchając jednego z najlepszych utworów grupy Depeche Mode In Your Room (wersja albumowa z płyty Songs of Faith and Devotion), nabrałem przekonania, że pokój potrafi być miejscem symbolicznym, mającym spore znaczenie również w materii filmowej. Pokój w odniesieniu do pomieszczenia, podobnie jak dom, kojarzy się z bezpieczeństwem i azylem. Jednak to zestawienie ma wykazać, że może być zupełnie inaczej. Cztery ściany są synonimem bólu i strachu, gdzie namacalne zło pochodzące z różnych źródeł zagnieżdża się, nie spoczywając na laurach. Poniżej sześć wybranych przykładów.
UWAGA NA SPOILERY!
1984: pokój 101
Nie ma nic gorszego od pokoju 101… George Orwell, twórca literackiego klasycznej już dystopii Rok 1984, wprowadził nazwę pokoju 101 do powieści z własnego doświadczenia. W tym miejscu uczestniczył w śmiertelnie nudnych spotkaniach konferencyjnych. Tymczasem zarówno w książce, jak i w filmowej adaptacji pokój 101 stanowi salę tortur dla obywateli łamiących zakazy totalitarnego reżimu w państwie Oceania. Trafia tam głównym bohater, Winston, w procesie tzw. resocjalizacji, mającej na celu wymusić posłuszeństwo i miłość do Wielkiego Brata przy całkowitym wyrzeczeniu się uczuć, indywidualnych poglądów i idei sprzecznych z panującym ustrojem. Ostatni etap zbrodniczej terapii to wizyta w pokoju 101, pomieszczeniu ucieleśniającym najskrytsze lęki człowieka. Prowadzący pranie mózgu protagonisty, O’ Brien, wysoko postawiony członek partii, poddaje Winstona koszmarnej próbie, konfrontując go z jego największą fobią, strachem przed szczurami. Postawiony w piekielnej sytuacji mężczyzna odrzuca miłość do ukochanej kobiety nawet za cenę jej życia.
Lśnienie: pokój 237
Kolejny (i nie ostatni) pokój wywodzący się z głośnej książki, który znalazł się na ekranie. Tym razem chodzi o upiorny pokój 217 z powieści Lśnienie spod pióra Stephena Kinga, który w kanonicznym horroru Stanleya Kubricka pod tym samym tytułem zmieniono na pokój 237. Zła sława hotelu Overlook, dokąd sprowadza się rodzina Torrance’ów na okres zimowy, ma swoje odbicie również w przeklętym pokoju 237, przed którym kucharz Halloran ostrzega obdarzonego identycznymi, telepatycznymi zdolnościami synka pisarza Jacka Torrance’a. Zarówno malca, jak i widza zastanawia, co się tam znajduje. Danny, skuszony zaspokojeniem dziecięcej ciekawości silniejszej niż strach, przekracza drzwi pokoju i wraca posiniaczony na szyi. Zdradza matce, że jakaś kobieta wyszła z wanny i chciała go udusić. Niedający temu wiary Jack postanawia sprawdzić pokój, a przerażony Danny porozumiewa się na odległość z Halloranem. Pisarz natrafia w łazience pokoju na widmo nagiej, młodej kobiety, która podczas pocałunku przeistacza się w gnijącą staruchę. Wyjaśnienie tej postaci można znaleźć w książce, w przeciwieństwie do filmowej wersji, co tym bardziej sprawia, że scena należy do najlepszych w gatunku kina grozy.
Egzorcysta: pokój Regan
Chyba każde dziecko chce mieć swój własny pokój, a Regan jako jedyna córka znanej aktorki miała to zagwarantowane. Obie nie przypuszczały, że przytulny pokój stanie się polem bitwy niewinności z demonicznymi siłami ciemności. Regan zostaje opętana i przywiązana do łóżka. Od tego czasu nie opuszcza własnego pokoju, co oznacza, że każde jego przekroczenie przez kogoś z zewnątrz spowoduje starcie z demonem. Wezwany na pomoc znajdujący się w kryzysie wiary ksiądz zdaje sobie sprawę, że sam nie poradzi sobie z walką z diabłem w skórze dziewczynki. Prosi o wsparcie doświadczonego mentora, ojca Karrasa. Następuje pojedynek w jednym, małym miejscu, lecz na olbrzymią skalę, podczas którego nie obejdzie się bez ofiar i poświęceń.
Pokój: pokój Jacka
Pokój może być również więzieniem, i to w dodatku niemającym za wiele wspólnego z przysłowiową złotą klatką. Pięcioletni Jack i jego matka są zamknięci w komórce przypominającej szopę. Chłopiec traktuje to miejsce jak własny pokój, żyjąc w nim od urodzenia bez świadomości istnienia rzeczywistości poza warunkami, w których egzystuje. Kobieta i jej syn tak naprawdę są więźniami socjopaty. Odizolowani w klaustrofobii zaniedbanej siedziby, a raczej dziury czy nory, od otaczającego ich świata, tracą poczucie normalności. Matka targana strachem, bezradnością i troską decyduje się na próbę walki o wolność, ryzykując życie własne i swojego dziecka.
1408: pokój 1408
Ponownie mamy do czynienia z pokojem, w który Stephen King tchnął życie… po życiu. I znowu książka pisarza znalazła przełożenie na język filmowy. W rezultacie powstał sprawny gatunkowo horror o nawiedzonym apartamencie nowojorskiego hotelu, którego goście nie doczekują kolejnego dnia. Sprawę usiłuje zbadać popularny autor bestsellerów, sceptyk podważający zjawiska paranormalne i przekonany o racjonalności i logicznej interpretacji wszelkich nietypowych zdarzeń. Mike Enslin zamieszkuje zakazany pokój pomimo przestróg kierownika hotelu, chcąc udowodnić, że nadzwyczajne opowieści na jego temat są wyssane z palca. Szybko będzie musiał zrewidować swoje teorie. Mroczne moce pokoju szybko dają o sobie znać, a ucieczka okazuje się niemożliwa. Właściwie wszystkie nierealne elementy, które pisarz uznawał za nieprawdopodobne, teraz stają się faktem, a przetrwanie nocy staje się prawdziwym wyzwaniem, żeby zachować nie tylko rozum i zdrowy rozsądek.
Miasteczko Twin Peaks, Twin Peaks: Ogniu krocz za mną, Twin Peaks: czerwony pokój
Czerwony pokój w swoim czasie zawładnął wyobraźnią nie tylko wielbicieli Davida Lyncha. To inny wymiar rządzony prawami sennej zmory, a może postmodernistyczna odmiana czyśćca? Dale Cooper usiłujący rozwiązać zagadkę śmierci Laury Palmer trafia do tego metafizycznego przedsionka piekła z czerwonymi kotarami, duchami zmarłych i złymi sobowtórami. Jego przewodnikiem staje się tajemniczy karzeł i diaboliczny Bob czyhający na jego dusze. W takim pokoju raczej nie zazna się spokoju.