NAJLEPSZE HORRORY ANIME. Groza rysowana japońską kreską
Nie zwalniając tempa, warto również wspomnieć o brutalnym filmie Hiroshiego Harady Shōjo Tsubaki. Opowiada on historię Midori, uroczej, niewinnej dziewczyny, którą choroba matki zmusza do pracy na ulicy przy sprzedaży kwiatów. Po śmierci kobiety sierota trafia pod skrzydła pana Arashiego, dyrektora grupy cyrkowców złożonej głównie z wyrzutków i dziwolągów. Od tej pory już i tak pozbawione barw życie dziewczyny zaczyna przeistaczać się w prawdziwy horror. Midori jest traktowana przez trupę jak niewolnica – jest bita, poniżana, torturowana, gwałcona, przez co z czasem staje się wrakiem człowieka, dzieckiem zniszczonym i sponiewieranym przez bezlitosny świat dorosłych. Podczas oglądania Shōjo Tsubaki widz szybko przywiązuje się do głównej bohaterki, by później cierpieć razem z nią do samego końca filmu, wsłuchując się w jej przeraźliwy, świdrujący krzyk. Anime to dostarcza wielu przykrych i bolesnych wrażeń, między innymi przez sadystyczny sposób obrazowania. Film nasączony jest stylistyką ero-guro – sztuki, której głównym tematem jest wyolbrzymiona przemoc z elementami perwersji. Dlatego wiele kadrów dzieła przywodzi na myśl obrazy takich artystów jak Toshio Saeki czy Suehiro Maruo, nazywanego markizem de Sade mangi, których sztuka obfituje w brutalny sadyzm o zabarwieniu erotycznym. Choć aura filmu nie przypomina tej z klasycznego horroru, film Shōjo Tsubaki i jego wizualna przejaskrawiona brutalność oraz makabryczno-groteskowy surrealizm sprawiają, że może pretendować on do miana najbardziej obrazowego horroru animowanego z gatunku gore. Shōjo Tsubaki nie jest jednak filmem złożonym tylko z płytkich krwawych plansz, lecz dziełem boleśnie przejmującym, które gnębi widza jeszcze długi czas po seansie.
https://www.youtube.com/watch?v=b6J46QeQFFo&t=4s
Podobne wpisy
Choć Perfect Blue wydaje się przede wszystkim złożonym filmem psychologicznym, nosi znamiona kina grozy, o których warto tu wspomnieć. Temu wybitnemu filmowi równie wybitnego reżysera Satoshiego Kona poświęcono niejeden tekst w tym portalu (między innymi ten bądź ten), więc nie ma powodów, by rozpisywać się na jego temat, skupię się więc na elementach filmu powiązanych z horrorem. Niepokojący, ciężki klimat dzieła przesiąknięty aurą tajemnicy ciągnie się od pierwszych do ostatnich minut filmu. Perfect Blue opowiada historię piosenkarki, Mimy Kirigoe, która porzuca status uwielbianej gwiazdy J-pop na rzecz kariery aktorskiej. Decyzja ta jest początkiem tajemniczych, dramatycznych zdarzeń w życiu bohaterki. Podejrzenia kobiety, że jest ona bezustannie śledzona, sprawiają, że Mima popada w obłęd, tracąc powoli rozeznanie, co jest rzeczywistością, a co wytworem jej własnej, spustoszonej wyobraźni. Reżyser ponadto operuje wieloma iluzjami i manipulacjami, zmuszając widza do zakwestionowania tego, co jest prawdą, a co tylko, a może aż, fikcją, to zaś potęguje wszechobecne napięcie. Skomplikowana fabuła sprawia, że klimat filmu gęstnieje z minuty na minutę, w kulminacyjnych momentach stając się wręcz nie do zniesienia. Co więcej, obrazy zbrodni i przemocy, w tym tej seksualnej, są zarysowane w sposób wyjątkowo intensywny i obrazowy. Cały film zaś utrzymany jest w atmosferze ciągłego niepokoju, napięcia i strachu; silnie oddziałuje na zmysły widza i obfituje w momenty, które potrafią naprawdę przerazić. Perfect Blue udowadnia, że horror jest gatunkiem, którego można doświadczać na wiele sposobów.
Inne tytuły godne uwagi
Choć jestem zdania, że ten cieszący się ogromną popularnością podgatunek anime jest w głównej mierze thrillerem z niewielkimi elementami horroru, ze względu na jego kultowość warto o nim wspomnieć. A mowa o filmie wampirycznym – znanych serialach Hellsing czy filmach Vampire Hunter D, z których najlepszy to kontynuacja pierwszej adaptacji serii, Vampire Hunter D: Bloodlust z 2000 roku. Film ten zgrabnie łączy tematykę fantastyczną z mrocznym gotyckim klimatem, brutalnością i, rzecz jasna, rozlewem krwi. Świat przedstawiony jest światem wampirów i ich łowców, na których czyhają baśniowe stwory spragnione mordu: wilkołaki, nieumarli czy zmiennokształtni. Jeśli zaś ktoś ma ochotę na klasyczny horror, ale w wersji animowanej, najlepszym wyborem wydaje się film Gyo – apokaliptyczne anime z dość kiczowatym, trzeba przyznać, ale wciąż intrygującym konceptem. Twórcy Gyo prezentują widzowi niepokojącą wizję świata zdominowanego przez drapieżne ryby i istoty morskie, które dzięki pajęczym odnóżom i zyskanym nagle płucom wychodzą na ląd, by siać krwawe spustoszenie wśród ludzi. Fabuła nie odznacza się niczym fantazyjnym – to w gruncie rzeczy kolejna apokalipsa zombie, tym razem jednak z morderczymi, gnijącymi rybami oraz górnolotnymi pytaniami o istotę człowieczeństwa w obliczu desperackiej walki jednostki o przetrwanie. Ostatni tytuł powinien szczególnie przypaść do gustu fanom klasycznych slasherów, horrorów o duchach i opętaniach. Corpse Party: Tortured Souls to czteroodcinkowe anime, które obejrzane w całości trwać będzie tyle, ile klasyczny długometrażowy film. Opowiada historię grupy uczniów, która na skutek rytuału zostaje uwięziona w opuszczonej szkole nawiedzonej przez duchy brutalnie zamordowanych dzieci. Zadaniem bohaterów jest przetrwać, nie stracić zmysłów i nie wykrwawić się na śmierć, film zaś jest pełen brutalnie krwawych, drastycznych scen z gatunku gore. Anime nakręcono na podstawie komputerowej gry horroru o tym samym tytule, zaprogramowanej w stylu visual novel. Tego typu gry, podobnie jak słynne bądź nie Doki Doki Literature Club, potrafią być śmiertelnie przerażające.