search
REKLAMA
Ranking

DETEKTYW, ŁOWCA PRZYGÓD, HIENA. Najciekawsze sylwetki filmowych dziennikarzy

Berenika Kochan

30 października 2017

REKLAMA

„Dziennikarstwo to misja, którą wykonujesz przez całą dobę. Nawet na urlopie jesteś dziennikarzem, bo nigdy nie wiesz, gdzie i kiedy trafi ci się dobry temat” – powtarzali wykładowcy, naczelni w studenckiej redakcji. Maksymalne zaangażowanie tylko dodaje tej profesji atrakcyjności. A oglądając przygody w największym stopniu oddanych pracy filmowych dziennikarzy, aż chce się wyjąć własny notatnik.

Spotlight

Mike Rezendes (w tej roli jeden z moich ulubionych aktorów, Mark Ruffalo) zaraża pasją. Dziennikarz sławetnego teamu Spotlight z “The Boston Globe” postanawia drążyć historię molestowanego niegdyś przez księdza mężczyzny. Z dziennikarskiego śledztwa wynika, że pedofilia w bostońskim kościele katolickim to zjawisko zdarzające się z pewną regularnością i zamiatane pod dywan. A ujawnienie przez dziennik tego odkrycia wywołuje skandal…

Najlepszy film 2016 roku pokazuje, że oddany swojej pracy dziennikarz nieomal nie je i nie śpi, o prowadzeniu życia prywatnego nie wspominając.

Mimo to dziennikarz to nie robot. Satysfakcję czerpie z pracy z ludźmi i dla ludzi.

Rozmowa z gwiazdą

Najważniejsza w Rozmowie z gwiazdą Steve’a Buscemi (pomysł Theo van Gogha) jest umiejętnie poprowadzona konwersacja. Wspomagana środkami odurzającymi, pobudzająca zmysły, wywlekająca sekrety, wręcz niekończąca się… Chyba każdy dziennikarz marzy o takim wywiadzie. Początkowo Pierre odczuwa go jako wymierzony weń policzek. On, poważny polityczny żurnalista, ma rozmawiać z blond celebrytką? Dobre sobie. Większość akcji rozgrywa się jednak w czterech ścianach, gdyż rozmowa obiera tak interesujący tor. Popisy Steve’a Buscemiego (Pierre) i Sienny Miller (Katya) ogląda się przyjemnie, a przy okazji można się dokształcić w sztuce prowadzenia błyskotliwej, atrakcyjnej dla odbiorców dyskusji.

Rock Hudson i Elizabeth Taylor w filmie "Olbrzym"

Cena prawdy

Rachel Armstrong (Kate Beckinsale) to ambitna dziennikarka “The Capital Sun Times”. Artykuł ujawniający polityczny skandal na miarę Watergate ma stanowić przełom w jej karierze. Istotnie, zwraca uwagę świata mediów i polityki, a także FBI. Armstrong nie chce jednak, nawet po nakazie sądowym, wyjawić tożsamości informatora, który zdemaskował przed nią agentkę CIA… Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie zaskakuje. Aferę w tym filmie zszyto grubymi nićmi, ukazano jednak przynależność do redakcji od najlepszej strony. Kierownictwo gazety wspiera Rachel w trakcie przeciągającego się postępowania sądowego, w imię praw dziennikarza protektorzy są gotowi bronić jej do ostatniego dolara.

Pierwsza strona

“Dziennikarstwo to trudny zawód. Nie wysypiasz się, pracujesz pod presją czasu, ale czasem możesz się uśmiechnąć”. Stephen Glass (w tej roli niezwykle przekonywujący Hayden Christensen) uśmiecha się często i do każdego. Jak się okazuje, fałszywie. Pierwsza strona Billy’ego Raya to oparta na faktach opowieść o dziennikarzu, który namiętnie uprawiając storytelling, pozwalał sobie na stanowczo za wiele. Fabuła zawiera informacje o obowiązującym 20 lat temu w “The New Republic” procesie wydawniczym, przedstawia również elementy dziennikarskiego śledztwa. Ogląda się z zaciekawieniem, szkoda tylko, że  filmowcy nie zgłębili na ekranie procesu weryfikacji źródeł.

Skandalista Larry Flynt

Wydawanie czasopisma pornograficznego mieści się według mnie w szerokich i elastycznych ramach dziennikarstwa. Tym bardziej że twórca pierwszego, Larry Flynt, zasłużył się jako bojownik o wolność prasy. Skandalista Larry Flynt Miloša Formana to film biograficzny z niedługimi fragmentami know-how w tle: jak wyglądają sesje rozbierane? Jak do tej prekursorskiej wtedy tematyki dobierać papier, kolory? O czym i w jaki sposób pisać? By “Hustler” wśród rozrastającej się branżowej konkurencji wciąż budził emocje, musiał przejść wyrachowany proces wydawniczy. A w roli kontrowersyjnego założyciela świetnie sprawdził się Woody Harrelson.

REKLAMA