search
REKLAMA
Zestawienie

Najbardziej INTELIGENTNI złoczyńcy z HORRORÓW

Odys Korczyński

3 listopada 2020

REKLAMA

Victor Frankenstein (Kenneth Branagh), Frankenstein (1994), reż. Kenneth Branagh

Kiedy byłem dzieckiem, nazywałem go legendą nowoczesnej chirurgii. Pewnie uważałem, że to, co wyprawiał z martwymi ciałami, będzie niedługo możliwe. Dzisiaj wydaje się, że szybciej osiągniemy ten poziom zaawansowania, na którym ciało człowieka będzie modyfikowane elementami sztucznymi, a nie budowane od nowa z elementów pobranych ze zwłok. Wracając do Victora, raczej nikt nie ma wątpliwości, że był inteligentny, ale czy mądry, roztropny i co najważniejsze – dobry? Odnosząc się do literatury, powiedziałbym, że nie był zły, raczej przypominał desperata, który utracił percepcję granicy moralnej w eksperymentowaniu z ciałem człowieka. W kinematografii z tego, co pamiętam, bywało z tym różnie. Victor pokazywany był nie tylko jako ofiara monstrum, które stworzył, ale również niebezpieczny szaleniec. W wersji Branagha szaleństwa w Viktorze jest o wiele za mało, żeby straszył. Szkoda.

Ksenomorf, Obcy – 8. pasażer Nostromo (1979), reż. Ridley Scott

Przetrwa w każdych warunkach ze względu na proces rozmnażania zawierający formy przetrwalnikowe i organizmy wymagające żywiciela do dalszego przepoczwarzania. Ksenomorf jest połączeniem najlepszych zdolności i odporności zwierząt znanych nam z Ziemi. Teraz wydaje się to takie proste, gdy wiem, kto stworzył 8 pasażera, ale wtedy, przed Prometeuszem, gdy oglądało się kolejne części, kto się mógł tego domyślić? Żądni nierozwiązywalnych tajemnic widzowie chcieli wręcz podtrzymywać tę legendę niestworzoności Ksenomorfa, bo wydawał się im dzięki temu jeszcze bardziej potężny. A tu niespodzianka. David, twór naszego robotycznego geniuszu, sam zdołał zaprojektować Obcego. Chociaż wydaje się on maszynką do zabijania, jego zachowanie należy do wybitnie inteligentnych, zwłaszcza na pokładzie Nostromo.

Hrabia Dracula (Gary Oldman), Dracula (1992), reż. Francis Ford Coppola

Wydaje mi się, że nawet gdy był prezentowany jako niedorajda w przeróżnych filmowych pastiszach, to i tak zachowywał wystarczającą dozę wiekowej estymy, żeby uznać go za mądrego wampira. Może nie brzmi to zbyt ładnie, lecz trudno nie nabyć ogłady i nie zdobyć wiedzy, gdy ma się na jej zgłębianie setki lat. Już samo to, a nie wrodzone zdolności, stawia wampiry wyżej niż ludzi. Stąd Dracula mógł tak długo przetrwać, rządzić ludźmi, polować na nich, aż w końcu potknął się, jak zresztą każdy niezależnie od ilorazu inteligencji, o kobietę. Jakież to banalne. Nikt jednak nie twierdzi, że taka nie jest prawda – a my za wszelką cenę chcemy uciec przed nią w kinową fikcję. W przypadku Draculi, podobnie zresztą, jak w kwestii Victora Frankensteina, nieprzeciętna inteligencja nie szła w parze z emocjonalną mądrością.

Odys Korczyński

Odys Korczyński

Filozof, zwolennik teorii ćwiczeń Petera Sloterdijka, neomarksizmu Slavoja Žižka, krytyki psychoanalizy Jacquesa Lacana, operator DTP, fotograf, retuszer i redaktor związany z małopolskim rynkiem wydawniczym oraz drukarskim. Od lat pasjonuje się grami komputerowymi, w szczególności produkcjami RPG, filmem, medycyną, religioznawstwem, psychoanalizą, sztuczną inteligencją, fizyką, bioetyką, kulturystyką, a także mediami audiowizualnymi. Opowiadanie o filmie uznaje za środek i pretekst do mówienia o kulturze człowieka w ogóle, której kinematografia jest jednym z wielu odprysków. Mieszka w Krakowie.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA