search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

MARGOT ROBBIE. Z australijskiej farmy na szczyt Hollywood

Łukasz Budnik

2 lipca 2020

REKLAMA

Wyjątkowo zacznijmy od krótkiego podsumowania. Margot Elise Robbie ma na koncie dwie nominacje do Oscara, pięć do nagrody BAFTA, w 2017 roku znalazła się na liście stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie według magazynu „Time”, a dwa lata później uznano ją za jedną z najlepiej zarabiających aktorek naszego globu. Mało? W porządku – dorzućmy jeszcze fakt, że jest współwłaścicielką firmy producenckiej. Jak wyglądała jej droga do sukcesu?

Gdyby to był film biograficzny, zrobilibyśmy w tym momencie stopklatkę i cofnęli się do 1990 roku, do australijskiego miasta Dalby.

Początki kariery i występy telewizyjne

2 lipca Sarie Kessler, psychoterapeutka, wydaje na świat swoje trzecie dziecko – córeczkę. Margot po latach powie, że jej matka ma serce ze złota, nie będzie jednak skłonna rozmawiać za dużo o swoim ojcu, eksfarmerze, z którym utrzymuje minimalny kontakt. Robbie wychowywała się właśnie na farmie, wraz z trójką rodzeństwa. Pieczę nad nimi sprawowała matka, Margot zaś pomagała w utrzymaniu domu. W wieku 16 lat pracowała na trzy etaty – w barze, Subwayu oraz czyszcząc domy – a w międzyczasie uczęszczała na szkolne zajęcia aktorstwa (i zaczytywała w przygodach Harry’ego Pottera), nie licząc jednak na to, że będzie zajmować się tym profesjonalnie. Los zadecydował sam – w tym samym okresie zaproponowano jej udział w dwóch niskobudżetowych filmach, Vigilante oraz I.C.U. (które, jak sama twierdzi, teraz ją zawstydzają). Niedługo później Robbie znalazła agenta, wzięła udział w przesłuchaniu do serialu i wkrótce znalazła się w Melbourne, gdzie na dobre rozpoczęła się jej aktorska przygoda.

Robbie i Christina Ricci w „Pan Am”

Po występach w reklamach i gościnnym udziale w dwóch serialach Robbie otrzymała rolę w Sąsiadach, najdłużej emitowanej operze mydlanej w Australii. Na planie spędziła kolejne trzy lata (pracując nawet siedemnaście godzin dziennie), wolny czas spędzając na przygotowywaniu się do kariery w Hollywood, między innymi dopieszczając amerykański akcent i biorąc dodatkowe lekcje aktorstwa. Występ w telewizji przyniósł jej lokalną rozpoznawalność – nominowana była między innymi do australijskich nagród Logie. Do Kalifornii przeniosła się zaledwie kilka dni po tym, jak zakończył się jej kontrakt w Sąsiadach, a przygodę w USA rozpoczęła od kolejnego występu w telewizji, tym razem w serialu Pan Am (fotka powyżej), gdzie zagrała stewardesę. Produkcja została anulowana po jednym sezonie ze względu na niesatysfakcjonującą oglądalność.

Przełom

„Wilk z Wall Street”

Jeśli Robbie ze szczególnym sentymentem wspomina wybrane lata, to rok 2013 jest z pewnością jednym z nich – do kin weszły wtedy dwa filmy z udziałem aktorki. W Czasie na miłość Richarda Curtisa zagrała niewielką rolę, ale produkcja okazała się dużym sukcesem finansowym. Prawdziwym hitem był jednak Wilk z Wall Street Martina Scorsesego, w którym aktorka wcieliła się w Naomi Belfort, żonę głównego bohatera granego przez Leonarda DiCaprio. Aktorka opowiadała anegdotę na temat przesłuchania z DiCaprio, w trakcie którego pozwoliła sobie zaimprowizować i w scenie kłótni uderzyła aktora w twarz. „Teraz cię aresztują, przecież to napaść. Już nigdy nie będziesz pracować”, myślała Robbie, nim DiCaprio i Scorsese uznali, że był to świetny ruch. Miała 22 lata, gdy dostała rolę.

Realizacja Wilka z Wall Street, w którym Robbie gra odważne sceny seksu i pojawia się całkowicie nago, była dla aktorki stresującym doświadczeniem. Australijka nie ukrywa, że przed kręceniem szczególnie kłopotliwych fragmentów pozwalała sobie wypić na odwagę nieco alkoholu. Stres i nerwy opłaciły się – Wilk… zebrał świetne recenzje, został nominowany do pięciu Oscarów (w tym za najlepszy film), a sama Robbie wzbudziła zachwyt i została nazwana najlepszym odkryciem Scorsesego od czasu Cathy Moriarty we Wściekłym byku.

Później poszło już z górki.

margot-robbie
„Legion samobójców”

Kolejne projekty Robbie z lat 2014-2015 to Francuska suita, Z jak Zachariasz i Focus. Na planie tego pierwszego poznała swojego przyszłego męża, Toma Ackerleya – para jest współwłaścicielem wspomnianej we wstępie firmy produkcyjnej LuckyChap Entertainment. Z trójki powyższych produkcji to Focus zebrał najsłabsze recenzje, każdorazowo jednak sama Robbie dowodziła swoje aktorskiej klasy i budziła uznanie krytyków. Swoistym podsumowaniem tamtego czasu była nominacja do nagrody BAFTA dla wschodzącej gwiazdy.

Patrząc wyłącznie na oceny krytyków, 2016 był dla Robbie nieco słabszym rokiem. O ile Whiskey Tango Foxtrot zyskało przychylność recenzentów, o tyle Tarzan: Legenda oraz Legion samobójców uznania nie wzbudziły. Trudno jednak powiedzieć, by udział w tym ostatnim był dla Robbie straconym czasem. Jej Harley Quinn przez wielu nazwana została najlepszym elementem widowiska Davida Ayera, a sama Robbie miała jeszcze powtórzyć swoją rolę. Nie wyprzedzajmy jednak faktów – zanim to nastąpiło, aktorka zaliczyła swój największy artystyczny sukces.

Na kolejnej stronie o kolejnych ważnych rolach i planach na przyszłość.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA