Connect with us

Publicystyka filmowa

MAGDALENA POPŁAWSKA. Z dala od schematów

MAGDALENA POPŁAWSKA to utalentowana aktorka, która w filmie „53 WOJNY” ukazuje siłę miłości i poświęcenia w trudnych czasach.

Published

on

MAGDALENA POPŁAWSKA. Z dala od schematów

Film 53 wojny, który od piątku 19 października można oglądać na ekranach kin, jest historią o wielkiej miłości i pasji, ale też o poświęceniu, z jakim obie te rzeczy się wiążą. Scenariusz oparto na losach Grażyny Jagielskiej, żony uznanego korespondenta wojennego, która kilka lat temu w książce Miłość z kamienia opisała swoje przeżycia związane z niebezpiecznym zawodem ukochanego. Krótko mówiąc, ten związek kobieta przypłaciła obłędem – choć sama nie była na wojnie, musiała się poddać leczeniu w klinice stresu bojowego.

Advertisement

W rolę Jagielskiej brawurowo wcieliła się Magdalena Popławska, jedna z ciekawszych aktorek swojego pokolenia. Jej bohaterki zawsze są „jakieś”, wyróżniają się silnym charakterem, wypełniają sobą cały ekran.

To, że Magdalena Popławska, zresztą tak samo jak jej siostra Aleksandra, została aktorką, jest z pewnością zasługą mamy. Pani Maria marzyła, by grać na scenie, ale w jej górniczej rodzinie taka droga zawodowa nie wchodziła w grę. Ostatecznie została nauczycielką polskiego. Czasem występowała jednak w teatrze studenckim i zabierała córki na spektakle. Dbała, by były obeznane z literaturą, wysyłała je na konkursy recytatorskie. Obie złapały bakcyla, jednak o ile starsza Aleksandra planowała kolejne etapy edukacji pod kątem aktorstwa właśnie, tak Magdalena nie miała takiej determinacji.

Advertisement

Wybrała liceum ekonomiczne, to samo, w którym pracowali rodzice (ojciec również był nauczycielem). Jak tłumaczyła, nie wierzyła w siebie, nie miała pomysłu na przyszłość i decyzja ta wydawała się łatwiejszą drogą.

Wymazałam to. Podobnie jak wiedzę, którą przez te lata próbowałam przyswoić. Ja nawet lubiłam matematykę, więc przez chwilę miałam z niej przyjemność. Dziś jednak wydaje mi się niemożliwe, że przeszłam przez tę szkołę. Nie pamiętam nic. W dziedzinach ścisłych jestem lebiegą. Wstyd. I niestety zmarnowane lata.

Magdalena Aleksandra Popławskie

Razem z siostrą Aleksandrą (zdj.

Kapif)

Liceum skończyła, ale była pewna, że z księgowością nie chce mieć nic wspólnego. Jej myśli wróciły do aktorstwa. Nie miała jednak odwagi złożyć papierów do szkoły teatralnej. Zrobiła to za nią siostra. Za pierwszym razem nie dostała się, za drugim już się udało.

Advertisement

W zastępstwie Ostaszewskiej

Studia bardzo ją rozwinęły, wiele dziś zawdzięcza krakowskim profesorom, jak Małgorzacie Hajewskiej-Krzysztofik. Jeszcze przed zdobyciem dyplomu udało jej się zagrać kilka spektakli, zdobyła też II nagrodę w Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, ale o etat było trudno. Próbowała w Teatrze Starym w Krakowie, potem w warszawskim Teatrze Rozmaitości – bez powodzenia. Przez pół roku była bez pracy i znowu zaczęła wątpić, czy wybrała właściwą drogę. Przetrwała jednak ten trudny okres.

Trochę popłakałam, a potem wzięłam się do roboty. Próbowałam nawet być kelnerką. Wcześniej, jeszcze na studiach, wyjechałam na rok do Institut del Teatre w Barcelonie. I pamiętałam, że tam ludzie potrafią bardziej cieszyć się życiem. Nawet kiedy jest źle. W końcu ktoś mi zaproponował rolę w teatrze offowym. Zrobiłam kilka spektakli (…) i tak powoli uczyłam się optymizmu.

Advertisement

Przełom przyszedł, gdy została członkiem zespołu Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego. Było to szczęśliwe zrządzenie losu – Maja Ostaszewska zaszła w ciążę i potrzebne było zastępstwo. Wybrano Popławską. Rola w Aniołach w Ameryce była spełnieniem marzeń. Aktorka spisała się, występuje na deskach Nowego Teatru do dziś, a na jej koncie jest kilka naprawdę głośnych spektakli.

Największym echem odbił się jej udział w Nancy. Wywiad – nie był to klasyczny spektakl, a raczej taneczny performance. W historii opowiadającej o związku Sida Viciousa z Sex Pistols i byłej striptizerki Nancy Spungen właściwie w ogóle nie było słów. Trzeba było sięgnąć do zupełnie innych aktorskich narzędzi i z próby tej Popławska wyszła zwycięsko. Wielomiesięczne treningi odmieniły ją zarówno fizycznie, jak i mentalnie, co z pewnością miało też dobry wpływ na jej karierę w kinie i telewizji.

Advertisement

Wybitna indywidualność

Na ekranie Popławska zadebiutowała w Doskonałym popołudniu Przemysława Wojcieszka. Potem było kilka niewielkich ról w filmach i serialach, ale występy te raczej nie dawały jej szansy na wykazanie się. Wszystko zmieniło się, gdy aktorka dostała angaż w TVN-owskiej produkcji Usta usta. Wcieliła się w niej w Agnieszkę, niegdyś szaloną około trzydziestoletnią kobietę, która rzuca obiecującą karierę, by zająć się domem. Gdy jej małżeństwo rozpada się, popada w nałóg alkoholowy. Popławska bardzo wiarygodnie oddała stan bohaterki, gdyż problem znała aż za dobrze – z depresją i alkoholizmem zmagał się jej ojciec.

W końcu popełnił samobójstwo. Aktorka wprost przyznaje, że ten nałóg zniszczył jej rodzinę i jako dorosłe dziecko alkoholika musiała poddać się terapii. Porusza ten temat często, bez ogródek, mając nadzieję, że pomoże komuś, kto zmaga się z podobną traumą.

Advertisement

Rola w serialu Usta usta sprawiła, że zarówno widzowie, jak i przedstawiciele branży zapamiętali jej nazwisko. Jej kariera rozwijała się. W 2010 roku wystąpiła w niezależnym filmie w reżyserii Arkadiusza Jakubika Prosta historia o miłości, który był dla niej kolejnym przełomem. Popławska okazała się odpowiedzią dla wielu polskich trzydziestolatek, które uważały, że ich pokolenie nie jest wiarygodnie reprezentowane na ekranach. Za tę rolę uhonorowano ją prestiżową nagrodą imienia Zbyszka Cybulskiego dla młodych aktorów wyróżniających się wybitną indywidualnością. Rozpoczęła się prawdziwa „era Popławskiej”, która trwa po dziś dzień.

Magdalena Popławska Usta usta

W serialu Usta usta (zdj. Onet)

Jak mówi, to był okres, kiedy wreszcie zaczęła wierzyć w siebie. Przestała się bać i patrzeć na siebie aż tak krytycznie. Duża w tym zasługa jej ówczesnego partnera Barłomieja Topy, który zresztą był jej drugą połową w Prostej historii o miłości.

On jest optymistą, ja ciągle płakałam. Po każdym spektaklu, że mogłam zagrać lepiej, po każdej premierze, że to, co robię, jest beznadziejne. Bartek nauczył mnie, że można być po prostu szczęśliwym, wyluzować. A potem zrozumiałam, że szczęście to jest wybór. (…) Zmieniłam się, otworzyłam. Dziś więcej wiem o sobie, prywatnie i zawodowo, wiem, gdzie są moje minusy, gdzie plusy, nad czym jeszcze trzeba popracować. Ale teraz długa droga przede mną, żeby się do tego zastosować. Jestem szczęśliwa, że uprawiam ten zawód, mogę przepracować tyle swoich prywatnych spraw, mnóstwo z niego wyciągnąć dla siebie.

Z perspektywy podłogi

Od tamtej pory zagrała w wielu wartościowych produkcjach. Bardzo pochlebne recenzje przyniosła jej rola w Lęku wysokości Bartosza Konopki, dużym wyzwaniem było wcielenie się w matkę nastolatki w Obietnicy Anny Kazejak. Popławska zapisała też na konto jedne z lepszych seriali ostatnich lat, Watahę, Bez tajemnic oraz Pakt.

Advertisement

Nawet w nieudanej Hiszpance udało jej się stworzyć rolę, którą pamięta się po seansie. A za występ w Dwóch ogniach, niedocenionej produkcji o Białorusince uciekającej ze swoim dzieckiem do Skandynawii, otrzymała nominację do Złotego Żuka, najważniejszej szwedzkiej nagrody filmowej.

Kadr z serialu Pakt Popławska

Kadr z serialu Pakt

Gdy aktorka kręciła Dwa ognie, nie mogła sięgnąć do własnych doświadczeń jako matki. W międzyczasie urodziła jednak dziecko, co znowu ją odmieniło. Stała się bardziej odpowiedzialna, cierpliwa. Zwolniła i skupiła na codzienności.

Stwierdziłam ze zdumieniem, że to jest fajne. Przyjemnie jest siedzieć w domu i bawić się klockami. Przy małym dziecku widzisz świat z perspektywy podłogi i mnie się to podoba.

Popławska wychowuje córkę sama, a oprócz niej zajmuje się też dwoma psami i kotem. Kocha zwierzęta i ich krzywda bardzo ją boli. Uważa, że ich odczuwanie niewiele różni się od ludzkiego. Współpracuje więc z różnymi organizacjami i fundacjami walczącymi o prawa zwierząt. Od kiedy wyprowadziła się z domu, regularnie przyjmuje pod swój dach bezdomne psy, jest też wegetarianką. W 2015 roku zaangażowała się nawet w tworzenie filmu dokumentalnego Łowcy miodu o życiu pszczół i zagrożeniach związanych z ich masowym ginięciem.

Advertisement

Poza schematami

Choć przyznaje, że po urodzeniu córki zmieniły jej się priorytety, nadal gra dość często. Musi zarobić na rodzinę, ale praca to również jej pasja i rezygnacja z niej prawdopodobnie uczyniłaby ją gorszą matką. W podobnym tonie wypowiadała się, komentując film 53 wojny. Produkcja będąca debiutem reżyserskim Ewy Bukowskiej przedstawia związek Jagielskich z perspektywy żony. To zdecydowanie kobiecy punkt widzenia, ale jak podkreśla aktorka, nikt nie miał na celu oskarżania. Rozumie też sytuację męża.

Tak, moja bohaterka przechodzi piekło, ale rozmaite depresje można mieć i bez męża korespondenta. Są różne wrażliwości, ludzie mają różne skłonności. Jeśli ma się obok siebie człowieka z pasją, to uważam, że trzeba absolutnie mu na jej realizację pozwolić, bo inaczej stanie się pusty, pozbawiony mocy, która trzyma go przy życiu. I związek też znajdzie się nad przepaścią.

53_wojny_polski_film

Kadr z filmu 53 wojny

Dla Popławskiej również ważna jest wolność.

Jak mówi, nigdy nie pasowała do społecznego schematu mówiącego o tym, że miłość to jedyny sens naszego życia, że spełnieniem kobiety jest mieć męża i dzieci. Późno zaczęła dojrzewać, była typową chłopczycą i nie zdążyła przesiąknąć patriarchalnym modelem życia. Na ekranie również rzadko wciela się w „grzeczne” bohaterki. A jeśli już gra takie osoby, stawiane są one w bardzo trudnych sytuacjach, jak np. Marta Artman z popularnego serialu Diagnoza.

Advertisement

To właśnie z tą rolą ostatnio najbardziej jest kojarzona, ale na pewno większym wyzwaniem były dla niej 53 wojny oraz Atak paniki. Przyznaje, że to najważniejsze produkcje w jej całej filmowej karierze. Wiele wymagały od niej emocjonalnie, to charakterne, ostre postaci, takie, które nie pozostawiają obojętnym. Choć nie lubi oglądać siebie na ekranie i nigdy nie podoba jej się to, co zrobiła, to po obejrzeniu Ataku paniki pomyślała: dałam radę. Podobnego zdania byli jurorzy festiwalu w Gdyni, którzy przyznali Popławskiej nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Była bardzo dumna z tego wyróżnienia, ale na ceremonii się nie pojawiła. Była wtedy u babci w Hrubieszowie.

Odebrałam SMS z informacją, że wygrałam, ale było zbyt późno, żeby wracać. Trochę mi ulżyło. Nie lubię wystąpień publicznych, eleganckich sukienek, szpilek. Takie sytuacje mnie stresują i tego stresu nie umiem opanować. Jąkam się, potykam na prostej drodze, więc może dobrze, że nie dotarłam, bo jeszcze bym się przewróciła na schodach. A tak mogłam się cieszyć z sukcesu całkiem bezstresowo.

*

Zależy jej na rolach niejednoznacznych, trudnych, takich, które wymagają przekraczania granic. Takim wyzwaniem są wszystkie jej występy u Warlikowskiego, niejednokrotnie poruszającego tematy tabu.

Advertisement

Ale Popławską możemy zobaczyć również w lżejszych produkcjach. Komediowo-romantyczny Podatek od miłości, w którym zagrała rolę drugoplanową, przyciągnął do kin ponad milion widzów. A Król życia został ochrzczony jednym z najbardziej optymistycznych polskich filmów. Ta aktorka świetnie spisuje się tak naprawdę w każdym repertuarze. Z pewnością nie pokazała jeszcze wszystkiego. Pozostaje czekać na kolejne role!

Użyte w artykule cytaty pochodzą z następujących źródeł:

Advertisement

„Twój styl”, nr 2/2018, wywiad przeprowadziła Beata Biały

„Twój styl”, nr 4/2014, wywiad przeprowadziła Joanna Nojszewska

Advertisement

„Wysokie obcasy Extra”, nr 10/2018, wywiad przeprowadziła Maja Staniszewska

„Zwierciadło”, nr 4/2012, wywiad przeprowadziła Katarzyna Olkowicz

Advertisement

Zdjęcie główne: kadr z filmu Podatek od miłości

Advertisement
Advertisement
Kliknij, żeby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *