MAGDALENA POPŁAWSKA. Z dala od schematów
Rola w serialu Usta usta sprawiła, że zarówno widzowie, jak i przedstawiciele branży zapamiętali jej nazwisko. Jej kariera rozwijała się. W 2010 roku wystąpiła w niezależnym filmie w reżyserii Arkadiusza Jakubika Prosta historia o miłości, który był dla niej kolejnym przełomem. Popławska okazała się odpowiedzią dla wielu polskich trzydziestolatek, które uważały, że ich pokolenie nie jest wiarygodnie reprezentowane na ekranach. Za tę rolę uhonorowano ją prestiżową nagrodą imienia Zbyszka Cybulskiego dla młodych aktorów wyróżniających się wybitną indywidualnością. Rozpoczęła się prawdziwa „era Popławskiej”, która trwa po dziś dzień.
Jak mówi, to był okres, kiedy wreszcie zaczęła wierzyć w siebie. Przestała się bać i patrzeć na siebie aż tak krytycznie. Duża w tym zasługa jej ówczesnego partnera Barłomieja Topy, który zresztą był jej drugą połową w Prostej historii o miłości.
On jest optymistą, ja ciągle płakałam. Po każdym spektaklu, że mogłam zagrać lepiej, po każdej premierze, że to, co robię, jest beznadziejne. Bartek nauczył mnie, że można być po prostu szczęśliwym, wyluzować. A potem zrozumiałam, że szczęście to jest wybór. (…) Zmieniłam się, otworzyłam. Dziś więcej wiem o sobie, prywatnie i zawodowo, wiem, gdzie są moje minusy, gdzie plusy, nad czym jeszcze trzeba popracować. Ale teraz długa droga przede mną, żeby się do tego zastosować. Jestem szczęśliwa, że uprawiam ten zawód, mogę przepracować tyle swoich prywatnych spraw, mnóstwo z niego wyciągnąć dla siebie.
Z perspektywy podłogi
Od tamtej pory zagrała w wielu wartościowych produkcjach. Bardzo pochlebne recenzje przyniosła jej rola w Lęku wysokości Bartosza Konopki, dużym wyzwaniem było wcielenie się w matkę nastolatki w Obietnicy Anny Kazejak. Popławska zapisała też na konto jedne z lepszych seriali ostatnich lat, Watahę, Bez tajemnic oraz Pakt. Nawet w nieudanej Hiszpance udało jej się stworzyć rolę, którą pamięta się po seansie. A za występ w Dwóch ogniach, niedocenionej produkcji o Białorusince uciekającej ze swoim dzieckiem do Skandynawii, otrzymała nominację do Złotego Żuka, najważniejszej szwedzkiej nagrody filmowej.
Gdy aktorka kręciła Dwa ognie, nie mogła sięgnąć do własnych doświadczeń jako matki. W międzyczasie urodziła jednak dziecko, co znowu ją odmieniło. Stała się bardziej odpowiedzialna, cierpliwa. Zwolniła i skupiła na codzienności.
Stwierdziłam ze zdumieniem, że to jest fajne. Przyjemnie jest siedzieć w domu i bawić się klockami. Przy małym dziecku widzisz świat z perspektywy podłogi i mnie się to podoba.
Popławska wychowuje córkę sama, a oprócz niej zajmuje się też dwoma psami i kotem. Kocha zwierzęta i ich krzywda bardzo ją boli. Uważa, że ich odczuwanie niewiele różni się od ludzkiego. Współpracuje więc z różnymi organizacjami i fundacjami walczącymi o prawa zwierząt. Od kiedy wyprowadziła się z domu, regularnie przyjmuje pod swój dach bezdomne psy, jest też wegetarianką. W 2015 roku zaangażowała się nawet w tworzenie filmu dokumentalnego Łowcy miodu o życiu pszczół i zagrożeniach związanych z ich masowym ginięciem.
Poza schematami
Choć przyznaje, że po urodzeniu córki zmieniły jej się priorytety, nadal gra dość często. Musi zarobić na rodzinę, ale praca to również jej pasja i rezygnacja z niej prawdopodobnie uczyniłaby ją gorszą matką. W podobnym tonie wypowiadała się, komentując film 53 wojny. Produkcja będąca debiutem reżyserskim Ewy Bukowskiej przedstawia związek Jagielskich z perspektywy żony. To zdecydowanie kobiecy punkt widzenia, ale jak podkreśla aktorka, nikt nie miał na celu oskarżania. Rozumie też sytuację męża.
Tak, moja bohaterka przechodzi piekło, ale rozmaite depresje można mieć i bez męża korespondenta. Są różne wrażliwości, ludzie mają różne skłonności. Jeśli ma się obok siebie człowieka z pasją, to uważam, że trzeba absolutnie mu na jej realizację pozwolić, bo inaczej stanie się pusty, pozbawiony mocy, która trzyma go przy życiu. I związek też znajdzie się nad przepaścią.
Dla Popławskiej również ważna jest wolność. Jak mówi, nigdy nie pasowała do społecznego schematu mówiącego o tym, że miłość to jedyny sens naszego życia, że spełnieniem kobiety jest mieć męża i dzieci. Późno zaczęła dojrzewać, była typową chłopczycą i nie zdążyła przesiąknąć patriarchalnym modelem życia. Na ekranie również rzadko wciela się w „grzeczne” bohaterki. A jeśli już gra takie osoby, stawiane są one w bardzo trudnych sytuacjach, jak np. Marta Artman z popularnego serialu Diagnoza.
Podobne wpisy
To właśnie z tą rolą ostatnio najbardziej jest kojarzona, ale na pewno większym wyzwaniem były dla niej 53 wojny oraz Atak paniki. Przyznaje, że to najważniejsze produkcje w jej całej filmowej karierze. Wiele wymagały od niej emocjonalnie, to charakterne, ostre postaci, takie, które nie pozostawiają obojętnym. Choć nie lubi oglądać siebie na ekranie i nigdy nie podoba jej się to, co zrobiła, to po obejrzeniu Ataku paniki pomyślała: dałam radę. Podobnego zdania byli jurorzy festiwalu w Gdyni, którzy przyznali Popławskiej nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Była bardzo dumna z tego wyróżnienia, ale na ceremonii się nie pojawiła. Była wtedy u babci w Hrubieszowie.
Odebrałam SMS z informacją, że wygrałam, ale było zbyt późno, żeby wracać. Trochę mi ulżyło. Nie lubię wystąpień publicznych, eleganckich sukienek, szpilek. Takie sytuacje mnie stresują i tego stresu nie umiem opanować. Jąkam się, potykam na prostej drodze, więc może dobrze, że nie dotarłam, bo jeszcze bym się przewróciła na schodach. A tak mogłam się cieszyć z sukcesu całkiem bezstresowo.
*
Zależy jej na rolach niejednoznacznych, trudnych, takich, które wymagają przekraczania granic. Takim wyzwaniem są wszystkie jej występy u Warlikowskiego, niejednokrotnie poruszającego tematy tabu. Ale Popławską możemy zobaczyć również w lżejszych produkcjach. Komediowo-romantyczny Podatek od miłości, w którym zagrała rolę drugoplanową, przyciągnął do kin ponad milion widzów. A Król życia został ochrzczony jednym z najbardziej optymistycznych polskich filmów. Ta aktorka świetnie spisuje się tak naprawdę w każdym repertuarze. Z pewnością nie pokazała jeszcze wszystkiego. Pozostaje czekać na kolejne role!
Użyte w artykule cytaty pochodzą z następujących źródeł:
„Twój styl”, nr 2/2018, wywiad przeprowadziła Beata Biały
„Twój styl”, nr 4/2014, wywiad przeprowadziła Joanna Nojszewska
„Wysokie obcasy Extra”, nr 10/2018, wywiad przeprowadziła Maja Staniszewska
„Zwierciadło”, nr 4/2012, wywiad przeprowadziła Katarzyna Olkowicz
Zdjęcie główne: kadr z filmu Podatek od miłości