KOMICY, którzy okazali się ŚWIETNYMI AKTORAMI
Robin Williams
Podobnie jak Steve Carell, Robin Williams wielokrotnie udowodnił, że jest wybitnym aktorem. Komik został laureatem Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego, jak i licznych nagród, takich jak Emmy, Złoty Glob czy SAG Awards. Wiele osób kojarzy go z takich filmów jak Buntownik z wyboru, Stowarzyszenie Umarłych Poetów czy Good Morning, Vietnam. Nie można zapominać, że to rola w ostatnim z filmów przyniosła przełom w jego karierze. Na przestrzeni kolejnych lat wielokrotnie udowodnił, że jest niezwykle utalentowanym aktorem i nie ma dla niego wyzwania, którego by się nie podjął. Pokazuje to chociażby różnorodność wybieranych przez niego ról, dzięki którym mógł pokazać widzom, że jest wszechstronnym aktorem. Nie bał się występować w dramatach, jak i dziwacznych filmach pokroju Hooka. Niestety w 2014 roku komik popełnił samobójstwo. Jak sam wspominał, aktorskiego kunsztu uczył się od Roberta De Niro, Dustina Hoffmana, a także Woody’ego Allena.
Peter Sellers
Choć jak sam twierdził, nienawidził Różowej Pantery, to właśnie rola fajtłapowatego inspektora Clouseau przyniosła mu sławę i pieniądze. Swoją karierę rozpoczynał od występów radiowych, by dopiero później przenieść swoje zainteresowanie na kino. Pierwotnie grywał wyłącznie parodie, jednak koniec lat ’50 przyniósł mu możliwość zaprezentowania swojego kunsztu aktorskiego, nie tylko we wspomnianej serii, ale co ważniejsze u samego Stanleya Kubricka. Za swoje występy trzykrotnie był nominowany do Oscara, w tym dwa razy w kategorii najlepszy aktor. Dodatkowo jest dwukrotnym zdobywcą nagrody BAFTA oraz Złotych Globów. Po śmierci został okrzyknięty najbardziej utytułowanym komikiem II połowy XX wieku. Komik był niezwykle utalentowany zarówno pod względem występów komediowych, jak i dramatycznych. Nie było chyba roli, której nie byłby w stanie zagrać. Przez wielu jest uważany za największego geniusza komedii zaraz po Charliem Chaplinie. Aktor zmarł w 1980 roku.
Simon Pegg
Choć prawdopodobnie najbardziej znany jest w występów w trylogii Cornetto Edgara Wrighta, Simon Pegg na przestrzeni całej swojej kariery pokazał, że potrafi zagrać praktycznie wszystko, choć jego mocną stroną pozostaje drugi plan. To także jeden z niewielu aktorów, którym udało się wystąpić w tak zwanej świętej trójce science fiction, czyli serialu Doktor Who, Star Treku oraz Gwiezdnych Wojnach. Co prawda w większości produkcji koncentruje się na rolach drugoplanowych, jednak nie raz udowodnił, że odnajduje się także w głównych rolach i całkiem niezły z niego aktor. To nie tylko występy u Wrighta, ale także znakomita rola w Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi. Aktor w pewnym momencie otwarcie przyznał się do walki z depresją i uzależnieniem od alkoholu, ale rola w Mission Impossible i pomoc J.J. Abramsa pozwoliły mu na kontynuowanie kariery. Simon Pegg jawi się jako aktor wszechstronny i ma jeszcze świetlaną przyszłość przed sobą.
A czy wy znacie komików, którzy okazali się być dobrymi aktorami?