JA, TY, ON, ONA. Feministyczny manifest Chantal Akerman

TY: Spotkanie z samą sobą
Pierwsza sekwencja filmu prezentuje nam bohaterkę w jej zamkniętym pokoju. Żywi się cukrem, pisze listy i krąży po pomieszczeniu niczym szalona pustelniczka – kręci się niespokojnie, ogląda własne ciało, opisuje siebie i relacjonuje swoje działania. Widzimy tu bohaterkę, która spostrzega siebie, jest świadoma swojego istnienia i stara się je ogarnąć umysłem. Za pośrednictwem jej słów (przede wszystkim ekspresyjnych listów) dokonuje się pierwsza faza kształtowania podmiotowości – zapisywane i odczytywane zdania układają się w strumień świadomości, którym stara się ona zarysować zręby swojej osobowości i charakteru, za pomogą języka nadać sobie samej formę. Pośrednikiem w tym procesie jest wyobrażony obserwator, do którego adresowane są listy – tytułowe „ty”.
Podobne wpisy
Zwracając się do nieokreślonego czytelnika/odbiorcy, dziewczyna za pomocą intelektualnej obróbki nadaje kształt swoim uczuciom i materialności, których doświadczenie wytwarza w niej potrzebę kontaktu. Pusty pokój jest inicjalną przestrzenią narodzin, w której zawiązuje się podmiotowość bohaterki, dążąca następnie do ekspansji i wyjścia poza mury niezakorzenionej społecznie umysłowości. Umowne „ty”, odbiorca, wobec którego dziewczyna może nadać kierunek swoim myślom i emocjom, zdaje się być zarówno projekcją wyobrażonych „zewnętrznych oczu”, jak i pośrednim zwrotem do widza, obserwującego wykluwającą się osobowość bohaterki. Mamy tu więc do czynienia z pojawieniem się kobiety w oczach patrzącego na nią Innego – zaistnieniem osoby protagonistki w percepcji filmu (zsynchronizowanej tutaj z jej własnym postrzeganiem) stanowiącym punkt wyjścia dla kolejnych faz definiowania.
ON: Ja wobec struktury, ja w ramach hierarchii
Po wprowadzeniu świadomej postaci protagonistki Akerman pozwala wyjść jej z zamkniętego kokonu i kontynuuje jej psychologiczne wytwarzanie „ja” w zetknięciu z interpersonalną rzeczywistością. Bohaterka jest kobietą, jako kobieta w nowoczesnym społeczeństwie (akcja dzieje się prawdopodobnie w latach 60. lub 70., kiedy powstawał film) jest więc w pierwszej kolejności skonfrontowana z podmiotowością męską. Drugim elementem centralnej dla filmu drogi protagonistki do własnej podmiotowości jest zatem spotkanie w przydrożnym barze kierowcy ciężarówki. Ta sytuacja służy Akerman do zarysowania pozycji kobiety w społecznej strukturze i dookreślenie przez to genderowego wymiaru jej tożsamości, pogłębiającego jej świadomość i umożliwiającego abstrakcyjnemu dotąd samoopisaniu osadzenie w szerszym kontekście konkretnej rzeczywistości.
O ile we wcześniejszej sekwencji bohaterka wylewała z siebie potok słów, tak tutaj jest już niemal całkowicie milcząca. Mówi głównie kierowca ciężarówki, zwierzający się dziewczynie ze swoich rozterek i rozpościerający przed nią panoramę własnej egzystencji, subtelnie stającej się synekdochą kondycji masowej klasy pracującej. Protagonistka głównie słucha, patrzy łagodnymi oczami na rozmówcę i wypełnia rolę cierpliwej słuchaczki i łagodnej pocieszycielki, pozwalającej mężczyźnie się wygadać i poczuć ważnym. Co istotne, monolog męskiego bohatera, choć zdradza dyskretne intencje uwiedzenia, jest przede wszystkim zwierzeniem życiowym, i to ta warstwa jest w tej scenie ważniejsza. Seks jest tutaj sprowadzony jedynie do pewnego (przede wszystkim domyślnego) elementu gry mężczyzny z kobietą, ma wymiar bardziej społeczno-ekonomiczny niż erotyczny, a tym bardziej uczuciowy. Dopełnia to obrazu podziału ról na aktywnego i dominującego mężczyznę oraz pasywną i uległą kobietę, odbiorczynię jego działań.