GWIAZDA na GWIEŹDZIE. Najlepiej OBSADZONE filmy w historii
Co nas przyciąga do kina? Fabuła? Nazwisko reżysera? Gatunek? Owszem, często decydujemy się na dany film ze względu na te aspekty, jednak prawdziwym magnesem dla widowni byli i są wykonawcy. Aktorki i aktorzy pobudzają naszą wyobraźnię i uruchamiają eskapistyczne marzenia o staniu się kimś innym. Czy tego chcemy, czy nie, są oni obecni w naszym życiu, nie tylko za sprawą filmów, ale także przez swoje umiłowanie do ciągłego bycia „na świeczniku”. Historia kina zna wiele przypadków produkcji nakręconych bez udziału sławnych nazwisk, które bronią się jakością. Poniżej natomiast przedstawiamy listę filmów, które niezależnie od swojego poziomu mogą pochwalić się iście gwiazdorską obsadą.
Płonący wieżowiec i filmy katastroficzne
Rozwój technicznych możliwości kina przypadł na przełom lat 60. i 70. XX wieku. Amerykański przemysł filmowy szczególnie upodobał sobie wówczas gatunek katastroficzny. Efekty specjalne, techniki montażowe, nowe rodzaje kamer i obiektywów sprawiły, że ekranowe tragedie w postaci trzęsień ziemi, pożarów czy katastrof morskich wyglądały realistycznie i sugestywnie. Charakterystyczne dla tego typu kina były wielowątkowe scenariusze – co przekładało się na duże możliwości castingowe. Przykładem filmu wypełnionego gwiazdami na pierwszym i drugim planie jest Płonący wieżowiec Johna Guillermina. Wśród obsady znajdziemy Paula Newmana, Steve’a McQueena (będących wtedy u szczytu popularności), Williama Holdena, Faye Dunaway, Freda Astaire’a, Roberta Vaughana, Roberta Wagnera, Jennifer Jones, Richarda Chamberlaina i znanego z dokonań sportowych, rozpoczynającego karierę aktorską O.J. Simpsona. Równie imponująco wygląda obsada Portu lotniczego: Burt Lancaster, Dean Martin, Jean Seberg, Jacqueline Bisset, George Kennedy, Helen Hayes, Van Heflin, Maureen Stapleton oraz Tragedii Posejdona: Gene Hackman, Ernest Borgnine, Red Buttons, Shelley Winters i Roddy McDowall. Spadkobiercą tematyki i tendencji do zatrudniania gwiazdorskiej obsady w spektaklu katastrofy wydaje się być Armageddon Michaela Baya, w którym wystąpili i pojawili się Bruce Willis, Liv Tyler, Ben Affleck, Steve Buscemi, Billy Bob Thornton, Michael Clarke Duncan i Owen Wilson.
JFK i Nixon, czyli polityka według Olivera Stone’a
Polityczny thriller Olivera Stone’a opowiadający wieloaspektowo o zamachu na prezydenta Johna Kennedy’ego to ponad trzygodzinne widowisko wypełnione dziesiątkami wątków. Nawet niewielkie rólki zostały tu obsadzone gwiazdami. Na pierwszym planie – Kevin Costner, a towarzyszą mu: Gary Oldman, Edward Asner, Jack Lemmon, Walter Matthau (to jedyny film, w którym ci dwaj panowie zagrali razem, nie dzieląc żadnej sceny), Sissy Spacek, Joe Pesci, Tommy Lee Jones, John Candy, Kevin Bacon i Donald Sutherland. Kilka lat później Stone nakręcił biografię osławionego prezydenta USA – Nixona, gdzie udało mu się zebrać równie interesującą obsadę: Anthony’ego Hopkinsa, Joan Allen, Eda Harrisa, Boba Hoskinsa, E.G. Marshalla, Mary Steenburgen, Paula Sorvino, J.T. Walsha, Jamesa Woodsa i Madeline Kahn.
Filmy Paula Thomasa Andersona
Zaledwie 27-letni Anderson z dnia na dzień stał się objawieniem kina, realizując najpierw Boogie Nights, a dwa lata później – Magnolię. Oba dzieła to wielowątkowe opowieści o mieszkańcach Los Angeles, toczące się w różnych epokach, różnych środowiskach, dotykające różnych problemów i kwestii, jednak równie znakomicie napisane, wyreżyserowane i obsadzone. Swawolna tragikomedia o pornobiznesie zachęca nazwiskami Marka Wahlberga, Burta Reynoldsa, Heather Graham, Julianne Moore, Williama H. Macy’ego, Johna C. Reilly’ego, Dona Cheadle’a, Philipa Seymoura Hoffmana, Philipa Bakera Halla, Thomasa Jane’a, Alfreda Moliny, natomiast epicka w wymiarach i przesłaniu Magnolia do Moore, Macy’ego, Reilly’ego, Hoffmana, Moliny i Halla dorzuca jeszcze Toma Cruise’a (w jednej ze swoich najlepszych ról), Jasona Robardsa i Felicity Huffman. W obu produkcjach w niewielkiej rólce wystąpił także portorykański mistrz drugiego planu, Luis Guzmán.