SIEDMIU NIEZBYT WSPANIAŁYCH: Gliniarze z problemami
Frank Serpico – z prądem rzeki płynie tylko zdechła ryba…
Stare chińskie przysłowie mówi: “nie sraj tam, gdzie jadasz”, jednak Frank Serpico (Al Pacino) był dla nowojorskiej policji tym, czym dla Basin City starał się być detektyw John Hartigan. Różnica jest jednak taka, że opowiedziana w filmie Serpico historia bazuje na prawdziwych wydarzenia, nie zaś na komiksie. Człowiek, który decyduje się na sprzeciw wobec karygodnych praktyk wśród skorumpowanych kolegów po fachu, nie może liczyć na ciepłe przyjęcie. Ostatni sprawiedliwy nie poddaje się jednak, bo choć niezłomność jest dla niego strasznie problematyczna, wiara w sprawiedliwość jest o wiele silniejsza.
Charlie Baileygates – dwóch w cenie jednego
Podobne wpisy
Policjanci zmagają się nie tylko z korupcją i groźnymi przestępcami, ale przede wszystkim z własną psychiką. Ryzyko chorób umysłowych jest w tej branży bardzo duże, czego przykładem może być choćby cała Akademia policyjna, jednak ja postanowiłem wspomnieć o kimś innym. Charlie Baileygates (Jim Carrey) to spokojny glina z przedmieść, który słynie ze swej pogody ducha. I choć Ja, Irena i ja jest filmem typowo komediowym, wyłuszcza nam problem często bagatelizowany. Życie Charliego nie oszczędzało, ale ten robił dobrą minę do złej gry. Zbierana wewnątrz frustracja zaowocowała jednak… rozdwojeniem jaźni. Przemiły policjant uwolnił latami magazynowane pokłady negatywnych emocji, które przybrały postać Hanka Evansa. Wulgarne alter ego głównego bohatera stopniowo przejmuje nad nim kontrolę, a gdy na radarze pojawia się kobieta, Irena (Renée Zellweger), oba wcielenia zaczynają toczyć o nią walkę. Przemycony pod komediowym płaszczykiem motyw doktora Jekylla i pana Hyde’a to idealna glina, z której ulepić można znacznie poważniejszą receptę: dbaj o zdrowie psychiczne.
Jack Grimaldi – love is in the air…
Krwawy Romeo jest z pozoru kolejną pozycją o tym, jak skorumpowany glina zalicza spektakularny upadek, jednak film ten trzeba odczytywać znacznie głębiej. Jack Grimaldi (Gary Oldman) to miłośnik kobiet i pieniędzy – ciężko ocenić, co ma dla niego większą wartość. Nasz główny bohater nie jest jednak postacią na wskroś złą. To raczej przykład osoby, która zachłysnęła się władzą, jednak do tragedii doprowadziło w tym przypadku relatywizowanie sprawiedliwości. Grimaldi to gliniarz, który został informatorem mafii, za co oczywiście był sowicie wynagradzany. Jack nie sypał jednak na lewo i prawo, a jedynie pozwalał mafiozom “sprzątać”, gdy w ręce policji dostawały się osoby mogące zaszkodzić organizacji. Innymi słowy: biernie uczestniczył w zabójstwach “tych złych”, relatywnie był on więc pośrednikiem w wymierzaniu sprawiedliwości. Tym, co go pogrążyło, były kobiety. Choć Grimaldi zdawał się wieść spokojne życie u boku żony Natalie (Annabella Sciorra), władza uderzyła mu do głowy. Romansy oraz wdanie się w dziwaczny układ z mafijną femme fatale, Moną Demarkov (Lena Olin), były gwoździem do trumny jego szczęśliwego życia. Nadmiar władzy i zamiłowanie do pieniądza odpłaciło się utratą ukochanej, ale na refleksję było już za późno.
Bruce Robertson – człowiek-problem
Na koniec postać, która zainspirowała mnie do stworzenia tego zestawienia. Bruce Robertson (James McAvoy) to doskonale rokujący szkocki glina, który zdaje się być panem sytuacji. Z namaszczeniem opowiada o swojej świetności, jednocześnie nie szczędząc ostrych komentarzy na temat swoich kolegów po fachu, z którymi przyjdzie mu stoczyć walkę o awans. Problem w tym, że nazbyt pewny siebie Bruce traci orient, oddając swoje życie w ręce używek i stopniowo zatracając się w szaleństwie.
Choć Brud to komedia kryminalna o mocno brytyjskim zabarwieniu humorystycznym, reżyser Jon S. Baird doskonale podbija historię dramatycznymi przeżyciami głównego bohatera. Uzależnienie od seksu, alkoholu i narkotyków, które przenika się z nieszczególnie skutecznymi w tym przypadku antydepresantami, odsłania obraz człowieka chorego, skrywającego swoje problemy za fasadą pewnego siebie, mającego nad wszystkim kontrolę dupka. Życiowa pustka, wywołana przenikliwą samotnością, zbiera jedna swoje żniwo, a bohater zaczyna pękać. Do przemyślenia.
korekta: Kornelia Farynowska