search
REKLAMA
Zestawienie

DOBRE DZIEWCZYNKI i ZŁE JĘDZE. Ewolucja kobiecych bohaterek Disneya

Michalina Peruga

4 maja 2019

REKLAMA

Megara z Herkulesa funkcjonuje na pograniczu społeczeństwa – nigdy nie poznajemy jej bliskich. Ma niebanalne poczucie humoru, jest sarkastyczna i bliżej jej raczej do czarnego charakteru niż do pozytywnej, grzecznej disneyowskiej bohaterki. Jest bystra i inteligentna, w przeciwieństwie do niespecjalnie lotnego głównego bohatera, Herkulesa. Wiele jej błyskotliwych tekstów to kwintesencja feministycznego myślenia, szalenie aktualnego także dzisiaj, 22 lata po ukazaniu się filmu: „Wszyscy faceci myślą, że nie znaczy tak, a spadajweź mnie, jestem twoja” czy „Jestem duża i silna, sama sobie wiążę sandały i w ogóle”. Jednak koniec końców życie Megary i tak zależy od mężczyzny. Podobnym wyrzutkiem społecznym jak Megara jest Esmeralda z Dzwonnika z Notre Dame. To przedstawicielka mniejszości etnicznej, która walczy o dobro swoich ludzi i jednoznacznie przeciwstawia się złu.

Mulan to najbardziej wojownicza i wywrotowa bohaterka Disneya z tego okresu. Kontestuje ona płeć kulturową i zupełnie nie odnajduje się w tym, co w starożytnych Chinach uznawane było za kobiece – źle się czuje w ciasnym kimonie i mocnym makijażu, nie radzi sobie z dystyngowanym nalewaniem herbaty, co powinna umieć Chinka z dobrej rodziny, a w dodatku odzywa się nieproszona. Mulan zupełnie ignoruje role płciowe, kiedy jej schorowany ojciec dostaje wezwanie do wojska – w środku nocy bohaterka ścina włosy, bandażuje sobie piersi i w przebraniu mężczyzny ucieka z domu, aby zastąpić ojca w wojskowych szeregach. Z czasem Mulan udowadnia, że kobieta nie jest słabsza od mężczyzny i, jeśli tylko ma na to ochotę, może z powodzeniem walczyć w armii. Inteligencja i strategiczny umysł pozwalają jej uratować kraj.

Na przełomie XX i XXI wieku Disney znowu odchodzi od filmów animowanych z kobiecymi bohaterkami – w 2002 roku powstaje Lilo i Stich, produkcja o pięknej siostrzanej miłości, a dopiero w 2010 roku pojawiają się Zaplątani z buntowniczą Roszpunką w roli głównej. To znowu luźna adaptacja tradycyjnej, starej baśni. Z tego względu Roszpunka jest nieco tradycyjną disneyowską księżniczką, ale z nowoczesnym twistem – owszem, sprząta i piecze ciasta, ale jednocześnie także czyta książki, gra w szachy, interesuje się otaczającym ją światem, gra na gitarze, maluje, robi na drutach, lepi z gliny, układa puzzle, gra w rzutki, a nawet samodzielnie robi świece! Roszpunka używa także patelni jako broni i podejmuje wszelkie próby, żeby się uwolnić, nawet jeśli za pomocą mężczyzny.

Przez lata Disney kontynuował tradycję osierocania swoich głównych bohaterek (Królewna Śnieżka, Kopciuszek) lub przynajmniej pozbawiania ich kontaktu z rodzicami (Śpiąca królewna, Zaplątani). Jeśli już jakikolwiek rodzic obecny jest w życiu młodej księżniczki, to jest to ojciec (Mała syrenka, Piękna i Bestia, Aladyn, Pocahontas). W tym kontekście ważna wydaje się Merida Waleczna z 2012 roku, w której centralnym motywem fabularnym jest relacja głównej bohaterki z matką. Rudowłosa Merida, podobnie jak Mulan, łamie stereotypy dotyczące tego, jak powinny zachowywać się dziewczynki i, podobnie jak Jasmina, sprzeciwia się aranżowanemu małżeństwu. Zamiast uciekać lub walczyć, Merida sama staje w konkury o własną rękę w zawodach strzeleckich i z łatwością pokonuje wszystkich rywali. Jest niepokorna, odważna i nie boi się działać, a napotykane przeszkody uświadamiają jej wartość relacji rodzinnych.

Bohaterka Księżniczki i żaby Tiana przeszła do historii jako pierwsza czarnoskóra protagonistka Disneya; jest ona półsierotą bez ojca, który zginął na wojnie. Matka, utalentowana krawcowa, aktywnie uczestniczy w życiu głównej bohaterki. Tiana nie jest księżniczką, dlatego aby osiągnąć swoje cele, musi ciężko pracować. Jej marzeniem jest otworzenie restauracji, a wszystkie pieniądze, które zarabia, przeznacza na ten cel. Tiana nie czeka na ratunek i pomoc, tylko działa sama. Miłość jest uzupełnieniem szczęśliwego życia, a mężczyzna – życiowym wsparciem.

Księżniczki Elsa i Anna powielają niektóre z disneyowskich wzorców – są sierotami, lecz ostatecznie to wciąż bohaterki na miarę XXI wieku. Motorem napędowym fabuły jest siostrzana więź, która jest ważniejsza niż miłość do mężczyzny. Początkowo Anna jest zainteresowana tylko przystojnym księciem, który pojawił się na balu, a w ciągu jednej nocy, w przypływie emocji, godzi się nawet na zaręczyny. Elsa próbuje odwieść siostrę od szalonego pomysłu poślubienia faceta, którego zna zaledwie kilkanaście godzin, Anna jest jednak nieugięta, dopóki jej siostra nie ucieka z królestwa. Elsa jest pierwszą samodzielną władczynią królestwa w historii animacji Disneya; to już nie księżniczka, lecz prawdziwa królowa. W trakcie rozwoju akcji filmu przechodzi ona feministyczną przemianę – od dzieciństwa uczona, aby ukrywać swoje magiczne moce, zamyka się w sobie i odcina się od świata, postrzegając siebie jako niebezpieczeństwo dla bliskich i poddanych. Ten moment samotności pozwala jej jednak na poznanie samej siebie – w końcu nauczy się kontrolować swoje moce i używać ich w bezpieczny sposób, nie tłumiąc przy tym swojej osobowości i prawdziwego „ja”. Elsa odzyska kontrolę nad swoim życiem, powróci do rodziny, zdolna, by sprawiedliwie rządzić królestwem. W przeciwieństwie do Anny, pozostanie singielką, doskonale się z tym czując.

Ostatnią księżniczką z wytwórni Disneya jest Vaiana (Vaiana: Skarb oceanu, 2016). Nastolatka jest córką władcy plemienia, wyznaczoną na następczynię ojca, ona sama jednak pragnie przeżywać przygody. Uczucie to podsyca w niej babcia, silna postać rodowej matriarchini, opowiadająca wnuczce zapierające dech w piersiach historie o dawnych oceanicznych wyprawach. Vaiana nie chce rozczarować rodziców, ale – jak wiele bohaterek Disneya – ostatecznie idzie za głosem serca, a gdy wyspie i jej ludowi grozi niebezpieczeństwo, to właśnie Vaiana bez wahania wypływa na ocean z misją ratunkową. Podąża w miejsca zupełnie nieznane, wykazując się przy tym nie lada odwagą – podroż zmusza ją do ciągłej nauki. Tym, co wyróżnia ją spośród bohaterek Disneya, jest – jak wskazują krytycy – brak obiektu westchnień. Celem Vaiany jest uratowanie swojego plemienia, nie odnalezienie miłości.

Obserwując ewolucję kobiecych bohaterek na przestrzeni lat widać, że społeczno-kulturowe przemiany nie pozostały bez echa w wytwórni Disneya. Księżniczki, dobre dziewczynki, złe jędze i odważne wojowniczki są najlepszym dowodem zachodzących przemian w kwestii wizerunku kobiet. Choć po wielu pasywnych bohaterkach w latach 30., 40. i 50. wytwórnia Disneya przez chwilę zrobiła krok w tył tworząc w 1989 roku Ariel, której znacznie bliżej było do pasywnej Śnieżki niż wojowniczej Meridy, już w latach 90. zaczęła tworzyć bohaterki mogące zawojować świat (dosłownie i w przenośni). Portret kobiecości, jaki proponuje nam dzisiaj Disney, choć nie zawsze wolny od istniejących stereotypów i mocno zakorzeniony w „kulturze księżniczek”, jest krokiem naprzód. Jednak wciąż przyjdzie nam jeszcze poczekać na kobiece bohaterki o mniej idealnych figurach, nie tak perfekcyjnej urodzie czy nawet innej orientacji seksualnej. Sama reżyserka „Krainy lodu” nie wyklucza nawet uczynienia Elsy w kolejnej części… lesbijką.

Michalina Peruga

Michalina Peruga

Filmoznawczyni, historyczka sztuki i miłośniczka współczesnego kina grozy i klasycznego kina hollywoodzkiego, w szczególności filmu noir i twórczości Alfreda Hitchcocka. W kinie uwielbia mieszanie gatunków, przełamywanie schematów oraz uważne przyglądanie się bohaterom.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA