42,5 MILIARDA, czyli które filmy 2019 ZAROBIŁY na świecie NAJWIĘCEJ

Choć minione 12 miesięcy obfitowało w box office’owe rekordy i znaczące dla branży wydarzenia, Amerykanie mają powody do narzekania, gdyż ich lokalny rynek kinowy zaliczył czteroprocentowy spadek. Czy to powód do zmartwień? Raczej nie, zważywszy na to, że wyniki międzynarodowego box office’u przebiły wszelkie dotychczasowe wyniki. Które filmy najbardziej przyczyniły się do takiego stanu rzeczy?

Najbardziej oczywistym kontrybutorem był w 2019 roku kulminacyjny film trzeciej fazy Kinowego Uniwersum Marvela, Avengers: Koniec gry. Superprodukcja Disneya, która kosztowała – bagatela – 365 milionów dolarów (trzeci najdroższy film w historii), zarobiła na całym świecie 2,797 miliarda dolarów, bijąc o włos (czyt. 8 mln USD) dotychczasowy rekord światowego box office’u należący do Avatara. Trzeba jednak zaznaczyć, że na wynik filmu Jamesa Camerona złożyły się też dodatkowe seanse już w latach 2010–2011, podczas gdy czwarta część sagi Avengers zapracowała na swój podczas premierowego, choć dość przedłużonego pobytu w światowych kinach.

Zrzucenie Jamesa Camerona z box office’owego tronu po 21 latach panowania (przed Avatarem rekord należał do jego Titanica) było bez wątpienia jednym z najważniejszych momentów w świecie filmowych finansów A.D. 2019, ale na uwagę zasługuje też co najmniej kilka innych faktów. Po pierwsze: aż osiem filmów przekroczyło w ciągu roku pułap miliarda dolarów – to znaczny skok, gdyż dotychczas maksymalnie pięć tytułów było w stanie to zrobić w ciągu jednego sezonu. Po drugie: czołówka box office’u to Disney i długo, długo nic. Z owych ośmiu „miliardowych” filmów aż sześć to produkcje ze studia spod znaku Myszki Miki, a i Spider-Man: Daleko od domu był przez nie dystrybuowany w ramach porozumienia z Sony. Jednym słowem: w światowym kinie rządzi i dzieli Disney i nie zanosi się, by szybko miało się to zmienić.

Coraz częściej wśród najlepiej zarabiających filmów roku pojawiają się produkcje rodem z Chin. Najpierw blisko 700 milionów dolarów zarobiła Wędrująca Ziemia, superprodukcja science fiction, którą można oglądać na Netfliksie, a następnie tę samą kwotę nieznacznie przekroczyła inna chińska produkcja, animowany blockbuster Ne Zha. Oprócz tego w globalnym Top 20 znalazło się miejsce dla dwóch innych filmów z Państwa Środka, co dość wyraźnie pokazuje, że świat powinien jeszcze uważniej zerkać w stronę chińskiego rynku. Reszta świata może wkrótce mocno zainwestować w tamtejsze produkcje, by uszczknąć co nieco z coraz większego tortu.

Sukces artystyczny Jokera, który zdobył Złotego Lwa w Wenecji i właśnie zgarnął 11 nominacji do Oscara, przełożył się także na wynik komercyjny – film Todda Phillipsa stał się pierwszym filmem z kategorią R, który przekroczył wynik miliarda dolarów w globalnym box offisie (przy zaledwie 55-milionowym budżecie!). Takiego wyniku nie spodziewali się chyba najwięksi eksperci od kinowych finansów, a wśród niespodzianek „in plus” należy wymienić także Aladyna Guya Ritchiego, film, który wymieniano raczej na liście największych potencjalnych porażek niż hitów box office’u. Tymczasem publiczność pokochała remake klasycznej disneyowskiej animacji, wydając na bilety ponad miliard dolarów i oceniając film na 94% w portalu Rotten Tomatoes (przy jednoczesnej ocenie 57% od krytyków).

Hołd dla kina lat 60. od Quentina Tarantino, Pewnego razu… w Hollywood, stał się drugim najlepiej zarabiającym filmem tego reżysera ($372 mln), jednocześnie bijąc rekord oscarowych nominacji – Pewnego razu… otrzymało ich aż 10 i w co najmniej kilku kategoriach ma duże szanse na ostateczne zwycięstwo. Niewykluczone, że najnowsze dzieło Tarantino okaże się jego największym sukcesem na obu polach: komercyjnym i artystycznym. Pozytywnie zaskoczyło też kilka innych tytułów, które nie dysponowały ogromnymi budżetami: zrealizowane za zaledwie 20 milionów To my Jordana Peele’a zainkasowało 255 baniek, a Downton Abbey, filmowa kontynuacja kultowego serialu, zarobiło 190 milionów przy ponad sześciokrotnie mniejszym budżecie. Zachwycać może także wynik Parasite Joon-ho Bonga, jednego z najlepszych filmów sezonu, który może okazać się najbardziej dochodowym zdobywcą Złotej Palmy od lat – póki co może pochwalić się globalnym wynikiem na poziomie 132 milionów dolarów, lepszym od rezultatów uzyskanych przez Ad Astra, Midway czy Zombieland: Kulki w łeb!

Światowy box office zamknął rok rezultatem 42,5 miliarda dolarów, co tylko potwierdza, że kino wciąż nie musi obawiać się streamingu. To najlepszy wynik w historii, oznaczający 2% wzrostu w porównaniu z rekordowym jak dotąd 2018 rokiem. Niesamowity był też wynik rynków poza USA – 31,1 miliarda dolarów to absolutny rekord, a także pierwszy raz w historii, gdy box office poza Stanami Zjednoczonymi przekroczył 30 miliardów. Duża w tym zasługa wspomnianych produkcji z Chin, ale mocnymi graczami są też inne azjatyckie rynki, jak Japonia czy Korea Południowa. Jak widać, sytuacja w światowym box offisie nie zależy już w tak znaczącym stopniu od USA, dlatego czołowe amerykańskie wytwórnie muszą starać się jeszcze bardziej, by promować swoje produkcje za oceanem.

TOP 10 ŚWIATOWEGO BOX OFFICE’U 2019

* Kwota zawiera także wpływy z 2020 roku