Demony sławy. DRAMATY z życia gwiazd PRZYJACIÓŁ
Lisa Kudrow
Lisa Kudrow nie może specjalnie narzekać na przeciwności losu. Co prawda wyrzucono ją z Frasiera i Saturday Night Live tuż po tym, jak została zatrudniona, ale gdyby tak się nie stało, nigdy nie otrzymałaby roli w Przyjaciołach. Wyszło więc na dobre. W 1995 roku aktorka poślubiła Francuza Michela Sterna, trzy lata później urodziła dziecko. Wciąż są razem. Sielanka? Nie do końca. W jednym z niedawnych wywiadów Kudrow przyznała, że podczas pracy nad serialem nasiliło się jej cielesne zaburzenie dysmorficzne – zaburzenie psychiczne charakteryzujące się występowaniem ciągłych obaw związanych z przekonaniem o nieestetycznym wyglądzie lub budowie ciała. Ciągle robiono jej zdjęcia, poza tym porównywana była do swoich koleżanek z planu. A Aniston i Cox zdecydowanie wygrywały te porównania. Kudrow jest od nich wyższa, nie tak zgrabna, przez te 10 lat czuła się w ich otoczeniu jak żyrafa. Zmuszała się do odchudzania, co powodowało obniżenie odporności – regularnie się przeziębiała, była wiecznie zmęczona. Dostawała wtedy komplementy, co jeszcze bardziej utwierdzało ją w przekonaniu, że z jej normalnym wyglądem nie nadaje się do telewizji. Dopiero po czterdziestce nauczyła się akceptować swoje ciało.
David Schwimmer
Podobne wpisy
W pierwszych latach emisji serialu to nie Jennifer Aniston, a David Schwimmer był jego największą gwiazdą. Dostawał propozycje występów w filmach fabularnych, a fani nie odstępowali go na krok. Aktor nie poradził sobie z tą nagłą, wielką sławą. Jak mówił, bardzo popsuły się wtedy jego relacje z rodziną i przyjaciółmi. Praktycznie z dnia na dzień niemożliwe stało się anonimowe wyjście do sklepu czy na spacer, na co nie był przygotowany. Ucierpiało wtedy na tym nawet jego aktorstwo – zawsze przygotowywał się do ról, obserwując innych ludzi. Wprost mówi, że był samotny. Bał się spotykać nowe osoby, bo nie wiedział czy rzeczywiście są nim zainteresowane, czy ciekawi ich tylko jego sława. Stwierdził, że musi zmienić swoje podejście do zawodu. Przestał przyjmować role w potencjalnych kinowych hitach i zamiast tego zwrócił się w stronę reżyserii oraz pracy w teatrze. Oczywiście wciąż cieszy się olbrzymią popularnością, bo Przyjaciele chyba już zawsze będą na topie, ale to nie to samo co kiedyś. Obecnie znów może w miarę normalnie żyć.
Courteney Cox
Rola Moniki pokrywała się w dużej mierze z tym, jaka Cox była w życiu prywatnym. Przeważnie chodziło o zabawne powiązania (jak obsesja na punkcie porządku). Niestety, w ostatnich sezonach – tak samo jak jej serialowe bohaterka – aktorka nie mogła zajść w ciążę. Kilkukrotnie poroniła. Do jednego z poronień doszło krótko przed tym, jak aktorka miała nakręcić odcinek o narodzinach dziecka Rachel i Rossa – wewnątrz płakała, a na planie musiała być wesoła i pełna energii, jak to Monica. W jednym z wywiadów ze łzami w oczach opowiadała, jak trudny był to dla niej moment. Ostatecznie po zakończeniu emisji serialu Cox doczekała się potomstwa. Gdy córeczka Coco miała sześć lat, gwiazda rozstała się jednak z mężem. Zaczęła wtedy poprawiać urodę – tabloidy raz po raz wyliczały, jakie nowe zabiegi aktorka sobie zafundowała. W końcu sama przyznała, że zaszło to za daleko. „Wychowałam się w poczuciu, że wygląd jest najważniejszy. To smutne, takie myślenie wpakowało mnie w kłopoty. Tak bardzo starałam się pozostać atrakcyjna, że wyglądałam coraz gorzej” – mówiła w szczerym wywiadzie. Rzeczywiście Cox coraz bardziej przypominała słynną Kobietę Kot (nie tę z komiksu, a maniaczkę operacji plastycznych) i nie oferowano jej nowych ról. Teraz przystopowała z upiększaniem, co wyszło jej na dobre.