Aktorzy i aktorki, którzy zasługują na OSCARA za ZA CAŁOKSZTAŁT twórczości

Sylvester Stallone
Dlaczego Sly zamiast Richarda Gere’a, Jamesa Caana, Martina Sheena albo aktorów jego pokroju, czyli Arnolda Schwarzeneggera, Bruce’a Willisa czy Kurta Russella? Już wyjaśniam. Stallone to tytan nie tylko kina akcji. Jego droga do kariery, determinacja, wytrwałość, serce i zaangażowanie współgrają z jego postaciami i sposobem ich pokazywania na ekranie. W jego rolach zawsze (albo niemal zawsze) można było dostrzec płomień ambicji i próbę wyłamania się z krzywdzącej szufladki „osiłka kina rozrywkowego”. Był w nich jakiś życiowy dramatyzm, realna walka z losem, chęć udowodnienia, że stać go na więcej wbrew wszelkim przeciwnościom. Rocky czy Rambo to niewątpliwie ikony w jego dorobku, aczkolwiek aktor udowodnił, że potrafi grać nie tylko mięśniami i także w mniej popularnych obrazach (Ucieczka do zwycięstwa, Tunel, Copland). Mimo siódmego krzyżyka na karku i nadejścia nowej ery kina Stallone ciągnie całą serię, pokazując ducha swojego najlepszego okresu oraz szkołę tamtej epoki. Dostosowuje się do nowych standardów nie tylko z pozycji aktora, ale też inicjatora (zgromadzenie klasycznych i nowych gwiazd kina akcji w jednym projekcie – Niezniszczalni). Nieraz stawał po obu stronach kamery, realizując swoje scenariusze. Pod tym względem można go przyrównać do Clinta Eastwooda. Obaj są niezniszczalnymi autorytetami wykraczającymi poza kinowy ekran. Dlatego honorowy Oscar dla Sylvestra Stallone’a byłby pięknym zwieńczeniem jego osiągnięć.
Glenn Close
Na liście nie mogło zabraknąć chociaż dwóch pań wielkiego ekranu. Glenn Close, żelazna dama amerykańskiego kina, ma na swoim koncie siedem nominacji do Oscara, który wciąż pozostaje w zasięgu ręki. Znana z ról silnych, stanowczych kobiet, ma na swoim koncie szeroki wachlarz kreacji i może się poszczycić znakomitym warsztatem. Aktorkę ciągle stać na to, aby stanąć w szranki z młodszymi koleżankami o nagrodę Akademii, czego dowodzi główna rola w Żonie. Gdyby coś jednak nie poszło zgodnie z tymi przypuszczeniami, należy docenić pracowitość i rzetelność tej aktorki oraz wiele ról powyżej przeciętnej. Obecnie aktorka przymierza się do roli matki próbującej wyciągnąć córkę (Mila Kunis) z nałogu narkotykowego. Szykuje się kolejna rola na miarę Oscara?
Sigourney Weaver
Kolejna aktorka z mocną osobowością ekranową, która pomimo upływu lat nie pozwala się zepchnąć na dalszy plan przez młode gwiazdy, które ciągle mogą się od niej uczyć. W roku 1988 była podwójnie nominowana do Oscara: za rolę pierwszoplanową w Gorylach we mgle oraz za drugi plan w Pracującej dziewczynie. Utożsamiana przede wszystkim z waleczną Ellen Ripley, Weaver nie pozostawiła złudzeń co do swojego szerszego zakresu umiejętności. Aktorka nie została spisana na straty – obecnie powstają kontynuacje Avatara i Pogromców duchów z jej udziałem i wcale nie zanosi się na zwolnienie tempa. Nie ma wątpliwości, że jest jedną z tych odtwórczyń, u której brak Oscara można odczytać jako niedocenienie. Warto, aby za kilka lat AAF pomyślała o specjalnym uhonorowaniu tej dzielnej kobiety dużego ekranu.