Aktorzy, którzy W MINUTĘ zarobili WIĘCEJ niż ty PRZEZ KILKA LAT
George Clooney
Gwiazdą filmu Grawitacja jest oczywiście Sandra Bullock – to niemalże jej one woman show. George Clooney z ekranu znika dość szybko, mniej więcej po 18 minutach. Za swoją rolę zarobił jednak aż 20 milionów dolarów oraz procent z zysków (a te były niemałe – 723 miliony „zielonych”). Co ciekawe, stawka Bullock była identyczna, choć wysiłek, jaki włożyła w film, był nieporównywalnie większy od tego, co zrobił Clooney. Ale to już temat na zupełnie inny tekst…
Lena Headey
Podobne wpisy
Nie wiemy, ile dokładnie zarobiła Lena Headey za finałowy sezon Gry o tron. Amerykańscy dziennikarze twierdzą jednak, że główne gwiazdy serialu wynegocjowały sobie 1,2 miliona dolarów za każdy odcinek, w którym występują. Grana przez Headey Cersei Lannister pojawiła się w trzech z sześciu odcinków. W pierwszym widzimy ją przez cztery i pół minuty, a w czwartym i piątym przez około 10. Daje to łącznie 25 minut czasu ekranowego. Pora na szybkie obliczenia: 1,2 miliona dolarów razy trzy to 3,6 miliona, dzielone na 25 – 144 tysiące. Tyle właśnie wyniosła pensja Headey na minutę. Nie jest to oczywiście stawka za pracę (tej było znacznie więcej niż 25 minut), ale te liczby i tak robią wrażenie.
Mark Hamill
Wszystkim fanom Gwiezdnych wojen zrobiło się gorąco, gdy pod koniec Przebudzenia Mocy na ekranie pojawił się Luke Skywalker. Było to typowe cameo, które trwało zaledwie 30 sekund. Mark Hamill nie odezwał się ani słowem, ale zgarnął za ten występ aż milion dolarów. Daje to 2 miliony „zielonych” na minutę. Producenci wiedzieli jednak, co robią. Pokazanie tej ważnej postaci pod sam koniec pierwszej części nowej odsłony serii sprawiło, że na część drugą widzowie czekali z ogromnym zainteresowaniem. Ostatni Jedi nie spisał się w kinach tak dobrze jak poprzednik, ale wynik 1,3 miliarda dolarów i tak był sukcesem. Tytuł znajduje się obecnie na dziewiątym miejscu w rankingu najbardziej kasowych filmów w historii amerykańskiego box office’u.