AKTORZY, którzy grali WROGÓW, a tak naprawdę są PRZYJACIÓŁMI
Magia ekranu niejednokrotnie najlepszych przyjaciół zmusza do odgrywania wrogo nastawionych do siebie postaci. W filmie rywalizują, należą do obozów dobra i zła, nieraz wdają się w słowne i fizyczne przepychanki, a gdy schodzą z planu zdjęciowego, dzielą się zdjęciami swoich pociech czy umawiają na rodzinne spotkania. Świat Hollywood widział już sporo przykładów aktorów w związkach czy przyjaźniach, którzy zmuszeni byli na planie być dla siebie oziębli i udawać, że w ogóle im na sobie nie zależy. Poniżej prezentujemy kilka przykładów ekranowych wrogów, którzy po pracy stanowią zupełne przeciwieństwo swoich bohaterów.
Daisy Ridley i Adam Driver
Końcówka filmu Skywalker. Odrodzenie może sugerować zawrotną zmianę w charakterze relacji Rey i Kylo Rena, jednak w przeważającej większości w nowej trylogii Star Warsów wspomniana dwójka zażarcie walczy przeciwko sobie. Niepokorny syn zwabiony przez Ciemną Stronę Mocy i wychowanka Luke’a Skywalkera na ekranie wymierzają w siebie świetlnymi mieczami, a w rzeczywistości? Adam Driver wspomina współpracę z Daisy Ridley jako swój ulubiony element związany z zaangażowaniem w filmy J.J. Abramsa. W wywiadzie udzielonym w 2017 roku Driver wyznał, że w okresie zdjęć do Gwiezdnych wojen on i Daisy stali się swoistymi besties i pracuje im się razem wyjątkowo, zdecydowanie lepiej niż z dotychczasowymi ekranowymi partnerami.
Lena Headey i Peter Dinklage
To słynne rodzeństwo zdecydowanie nie powinno stanowić dla fanów Gry o tron przykładu zgodnej i prawidłowo funkcjonującej rodziny. Cersei Lannister z pogardą traktuje swojego młodszego brata, którego podświadomie przez całe życie obwinia za śmierć matki. Wielokrotnie, zmieniając taktykę, walczą między sobą o dojście do władzy, by ostatecznie stanąć w dwóch wrogich obozach – Cersei pragnącej przejąć tron Siedmiu Królestw oraz Daenerys, zjednującej sobie przychylność rodu Starków. Nic, co dzieje się na ekranie, nie musi przenikać jednak do rzeczywistości. Lena Headey i Peter Dinklage traktują się bowiem jak prawdziwe rodzeństwo, zdecydowanie bardziej kochające i oddane niż to, które portretowali w serialu. Poznali się na planie niszowego filmu jeszcze przed Grą o tron i już wtedy wiedzieli, że łączy ich coś rzadko spotykanego. To Peter przekonał producentów hitu HBO, by to Lena zagrała despotyczną Cersei, a podczas kręcenia zdjęć przyjaciele byli ze sobą tak zżyci, iż postanowili dzielić razem mieszkanie. Ich relacja przetrwała lata i jak sami twierdzą, ciągnąć się będzie już zawsze – często można spotkać ich bowiem na wypadach do baru czy wspólnych kolacjach.
Ian McKellen i Patrick Stewart
Takiej przyjaźni, jaka łączy Iana McKellena i Patricka Stewarta w show-biznesie ze świecą szukać. Panowie znają się już od lat 70. ubiegłego wieku, ale dopiero na początku nowego stulecia zbliżyli się do siebie na tyle, by od tamtej pory nazywać się najlepszymi przyjaciółmi, tak dalekimi od postaci, w jakie wcielają się w serii X-Men – Profesora X i Magneto. Mężczyźni współpracowali razem w kilkunastu projektach, zarówno tych filmowych, jak i teatralnych. Prawdziwa więź między nimi nie zrodziła się jednak bezpośrednio w czasie pracy, a na popołudniach spędzanych rodzinnie przy herbacie lub kieliszku czegoś mocniejszego. Ich wspólne zdjęcia, którymi dzielą się na swoich mediach społecznościowych, to uroczy dowód na to, iż wieloletnia relacja koleżeńska w Hollywood może właśnie dzięki swej rzadkości potrafi być czymś niezwykłym. Z uwagi na zażyłość między aktorami w ciągu dekad przyjaźni nie ominęły ich oczywiście porównania ze strony fanów i krytyków, na które McKellen w jednym z wywiadów odpowiedział wprost: Jesteśmy takimi samymi aktorami. Mieliśmy tę samą ścieżkę kariery. Jesteśmy kumplami. Jesteśmy równi. Nie rywalizujemy. Takiego podejścia do swojej profesji możemy tylko pozazdrościć.
Tom Felton i Rupert Grint
Trudno wyobrazić sobie ekranowych wrogów większych niż Draco Malfoy i paczka przyjaciół Harry’ego Pottera. Młodzi czarodzieje pochodzą z dwóch różnych światów, wyznają skrajnie odmienne wartości, nie wspominając już o tym, że należą do dwóch rywalizujących w Hogwarcie domów, przez co niezwykle często obserwujemy ich wzajemne przepychanki – słowne i nie tylko. Jak się jednak okazuje, dorastający aktorzy przyjęli wobec siebie zupełnie inne podejście niż postacie, którym nadali życie – w prawdziwym życiu Tom Felton i Rupert Grint to zgrani kumple, co niejednokrotnie pokazywali przed kamerami oraz o czym wspominali w wywiadach. Mimo iż Felton, jak opowiadał w swojej najnowszej biografii, podczas kręcenia Harry’ego Pottera najczęściej spędzał czas ze swymi filmowymi „ochroniarzami” – Jaimiem Waylettem i Joshuą Herdmanem wcielającymi się w Crabbe’a i Goyle’a, w późniejszych latach nawiązał bliską więź z Grintem i Matthew Lewisem, których zaraził swoją miłością do gry w golfa i z którymi pozostał w kontakcie do dzisiaj. Osobne wyjątkowe miejsce w sercu Feltona zajmuje również jego młodsza koleżanka z planu Emma Watson, która z młodzieńczego zauroczenia stała się jedną z jego najwierniejszych przyjaciółek.
Olivia Cooke i Emma D'Arcy
Relacja Alicent Hightower i Rhaenyry Targaryen z Rodu smoka jest niezwykle burzliwa – przechodzi od fazy dziecięcej przyjaźni, po wrogość i gotowość zadania przeciwniczce śmiertelnego ciosu, kiedy obie kobiety zakładają własne rodziny i aby chronić potomków, są gotowe zrobić absolutnie wszystko. Jak się okazuje, sportretowanie tak nieprzychylnie nastawionych do siebie bohaterek było nie lada wyzwaniem dla Olivii Cooke oraz Emmy D’Arcy, które na planie serialu stały się niemal nierozłączne. Każda ich wspólna rozmowa przeprowadzona w ramach promocji Rodu smoka aż promienieje rzucanymi z czułością spojrzeniami i kipi komplementami, jakimi aktorki obdarzają się wzajemnie. Z uwagi na to, iż Ród smoka powstawał w utrudnionych dla artystów warunkach pandemicznych, Olivia i Emma spędziły sporo czasu wyłącznie ze sobą, wtedy miały okazję poznać się nie tylko od strony zawodowej. Chemia krążąca między nimi jest niezaprzeczalna i wychodząca na światło dzienne niezwykle naturalnie i z humorem – to w końcu obie panie stworzyły słynny tiktokowy viral o wspólnym delektowaniu się drinkami negroni, sbagliato i prosecco.
Dwayne Johnson i Vin Diesel
Aktorzy z serii Szybcy i wściekli niejednokrotnie udowodnili już, jak bardzo zgraną są paczką po godzinach pracy. Wielką próbą ich przyjaźni była oczywiście niespodziewana śmierć Paula Walkera, która zszokowała całą obsadę. Jednym z najwierniejszych przyjaciół aktora był jego ekranowy szwagier Vin Diesel, który – jak się okazuje – nawiązał na planie bliską więź nie tylko z Walkerem, ale i The Rockiem, wcielającym się w postać Luke’a Hobbsa. Choć mężczyznom w scenariuszu jest do siebie niezwykle nie po drodze – Hobbs to bowiem doświadczony policjant podążający tropem Dominica i Briana – Diesel i Johnson zdają się zupełnie zapominać o tym w życiu prywatnym. Świat nie zdaje sobie sprawy z tego, jak blisko ze sobą jesteśmy – mówił o ich relacji Vin Diesel. Dwayne Johnson w domu Vina to po prostu wujek Dwayne, jeden z najbliższych przyjaciół rodziny i jak podkreśla filmowy Dominic, jeden z nielicznych druhów w zdradliwym świecie show-biznesu. Pomimo zażyłej relacji, aktorzy nie uniknęli konfliktu, ale powrót The Rocka do serii Szybcy i wściekli dał do zrozumienia, że udało im się go przepracować.
Chris Hemsworth i Tom Hiddleston
Filmowi Thor i Loki to bracia, którzy podobnie jak wspomniani wcześniej Cersei i Tyrion daleko odbiegają od przyjętego wzorca serdecznego rodzeństwa. Za to Chris Hemsworth i Tom Hiddleston poza planem nazywają siebie brothers from another mother i wielokrotnie podkreślają, jak ważne było dla nich zbudowanie przyjacielskiej więzi, kiedy wstępowali do uniwersum Marvela. Albo jest między wami chemia, albo nie, w tym przypadku ona na szczęście była. Grać braci było nam łatwo i przyjemnie – powiedział w jednym z wywiadów Hemsworth.
Vanessa Hudgens i Ashley Tisdale
Vanessa Hudgens i Ashley Tisdale dorastały razem na planie High School Musical, gdzie wcielały się w rywalizujące między sobą Gabriellę i Sharpay. Już wtedy spędzały ze sobą niemal każdą wolną chwilę, a próba czasu po zakończeniu przygody z serią pokazała, że nie straszne są im kilometry i upływające lata. Vanessa i Ashley pielęgnują swoją przyjaźń od przeszło 15 lat i zdaje się, że będą razem na dobre i na złe. Obie panie wielokrotnie komplementują się w wywiadach, uchylając rąbki tajemnicy o łączącej je relacji. Vanessa jest jedną z tych kobiet, które już na zawsze będą moimi najlepszymi przyjaciółkami – powiedziała w 2017 roku dla „Teen Vogue” Ashley Tisdale.
Mary Kosiarz