search
REKLAMA
Kino brytyjskie

RYSZARD III. Król Potwór

Nie wszystkie Ryśki to porządne chłopy.

Maciej Kaczmarski

30 kwietnia 2023

REKLAMA

W latach 90. zapanowała moda na uwspółcześnianie Szekspira, choć tego rodzaju zabiegi stosowano już wcześniej (np. Burza Dereka Jarmana). Nie ma w tym nic dziwnego, bo jak zauważył Stanisław Lem w Fantastyce i futurologii, „elżbietańskie dramaty można odgrywać też we frakach lub dżinsach”. Ryszard III Richarda Loncraine’a, adaptacja jednej z najtrudniejszych sztuk barda ze Stratfordu, to klasyczny przykład takiej modernizacji.

Loncraine i Ian McKellen – aktor odtwarzający tytułową rolę i zarazem współautor scenariusza – przenieśli akcję dramatu z XV wieku do lat 30. ubiegłego stulecia. Była to dekada totalitaryzmów, toteż filmowy Ryszard stanowi syntezę Stalina i Hitlera, choć z wyglądu wzorowany jest raczej na Oswaldzie Mosleyu, liderze Brytyjskiej Unii Faszystowskiej. W trakcie krwawej wojny domowej w Anglii król Henryk i jego syn książę Edward giną z rąk feldmarszałka Ryszarda, księcia Gloucester. Na tym jednak nie kończą się ambicje psychopatycznego zdrajcy, który w walce o władzę absolutną likwiduje kolejnych konkurentów: rodzonego brata, małoletnich bratanków, wiernych współpracowników i własną żonę, którą pozbawił poprzedniego męża i teścia. Kiedy umiera król Edward IV, Ryszard tytułuje się mianem Lorda Protektora i zostaje regentem, a następnie naciska na członków Izby Lordów, by uznali jego roszczenia do tronu. Po koronacji zbrodniarz przyjmuje imię Ryszard III i rozpoczyna rządy bezwzględnego terroru.

W swej sztuce napisanej około 1592 roku Szekspir odmalował Ryszarda III w barwach najczarniejszych z możliwych – jako wcielenie zła absolutnego, prawdziwego Króla Potwora opętanego chorobliwą żądzą mordu i fizycznie zdegenerowanego (garb, niedowład ręki). Podobnie wypowiadali się o Ryszardzie współcześni mu rodacy, m.in. kardynał John Morton i filozof Tomasz Morus, a także Polidoro Vergilio, włoski historyk na dworze Henryka VII Tudora. Dziś już wiadomo, że wiele z przypisywanych królowi zbrodni to wymysł nieprzychylnych mu kronikarzy, szekspirowski portret brutalnego tyrana to zaś w dużej mierze licentia poetica. Powstało nawet kilka organizacji broniących dobrego imienia władcy, m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół Króla Ryszarda III i Towarzystwo Ryszarda III. Ich działalność i nowe odkrycia historyków doprowadziły do tego, że w 2002 roku BBC uznało Ryszarda, który zginął w bitwie pod Bosworth w 1485 roku, za jednego ze 100 najwybitniejszych Brytyjczyków w historii.

Nie należy czynić Szekspirowi zarzutów, że utrwalił fałszywy wizerunek Ryszarda III, bo większość dzieł autora Romea i Julii ma charakter ahistoryczny – rozmijają się one z ustaleniami historyków, choć wykorzystują prawdziwe postacie i wydarzenia, które rzeczywiście miały miejsce. Twórczość Szekspira funkcjonuje jednak na zasadzie moralizatorskiej przypowieści, a nie wiernej faktom kroniki. Jak bowiem zauważył amerykański filozof Allan Bloom w eseju Szekspir i polityka: „Problem władzy królewskiej rozgrywa się na tle szczególnych okoliczności historii Anglii, w dramatach historycznych, w których Szekspir, będąc poetą, mógł pozwolić sobie być bardziej filozofem niż historykiem. Jego sztuka jest zwierciadłem, w którym Anglia mogła zobaczyć, jak powinna była wyglądać”. Skoro więc Szekspirowski obraz Ryszarda III jest odległy od prawdy historycznej i ma to swoje uzasadnienie, to usprawiedliwione jest też osadzenie fabuły w innej epoce – zwłaszcza w takiej, która obrodziła w szaleńców u władzy.

Alternatywny wariant Anglii lat 30. XX wieku został zbudowany z ogromną dbałością o szczegóły. Film jest wprost zachwycający od strony wizualnej – począwszy od kostiumów wzorowanych na mundurach oficerów III Rzeszy, przez elementy scenografii nawiązujące do symboliki włoskiej partii faszystowskiej, aż po pomysłowe wykorzystanie zabytków brytyjskiej architektury (dworzec kolejowy St Pancras International w Londynie, Royal Pavilion w Brighton i londyńska elektrownia Battersea z charakterystycznymi kominami, uwieczniona na okładce płyty Animals Pink Floyd). Prawdziwą siłą napędową Ryszarda III jest oczywiście aktorstwo brytyjsko-amerykańskiego składu: Ian McKellen, Annette Bening, Jim Broadbent, Kristin Scott Thomas, Robert Downey Jr, Maggie Smith, Nigel Hawthorne, Adrian Dunbar i Tim McInnerny. Najważniejsze jednak jest to, że te nowe szaty nie zakrywają podstawowej prawdy wypływającej ze starego tekstu: od czasów Ryszarda III zmieniło się wszystko oprócz ludzkiej natury.

Maciej Kaczmarski

Maciej Kaczmarski

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA