NAJLEPSZE filmy o MIŁOŚCI wszech czasów
10. Gwiazd naszych wina (2014)
Brak wszechogarniającego filmową rzeczywistość (oraz uczucia widza) happy endu nadaje temu obrazowi powagi, mimo że cała historia przedstawiona jest w formie przepięknego baśniowego poradnika, prezentującego pozytywne nastawienie do życia. Film nafaszerowano dobrymi wzorcami i krzepiącymi mądrościami. Co i rusz padają mądre teksty, uwagi, cytaty. Wszyscy są dla siebie wspaniali, pomocni, kochający. Drobne nieporozumienia szybko i pomyślnie zostają rozwiązane. Hazel i Augustus są postaciami, które widz musi polubić. Rzeczywistość, nawet ta szpitalna i depresyjna, jest wręcz śliczna, nikomu niczego nie brakuje, nie ma kolejek do lekarza. Do tego dochodzi wątek spełniania wszelkich marzeń, przez rodziców i fundacje, które dla chorych dzieci zrobią wszystko. Wątek podróży do Amsterdamu i poznania przez bohaterów autora ulubionej książki utwierdza w przekonaniu, że oglądamy baśń. [Ewelina, fragment recenzji]
9. Trylogia: Przed wschodem słońca (1995)/Przed zachodem słońca (2004)/Przed północą (2013)
Mój osobisty numer jeden na tej liście i ścisła czołówka ulubionych filmów wszech czasów. Godzinami i bez znudzenia mógłbym słuchać rozmów Celine i Jessego, z przyjemnością obserwując doskonałe aktorstwo Julie Delpy oraz Ethana Hawke’a i napawając się chemią między innym. Absolutnie wierzę w uczucie, które wykiełkowało między tymi postaciami, kibicuję im i z największą uwagę obserwuję rozwój ich relacji na przestrzeni całej trylogii. Nie potrafię do końca wskazać ulubionej odsłony, choć do pierwszej mam szczególny sentyment ze względów prywatnych. Wspaniałe filmy! [Łukasz Budnik]
8. Zanim się pojawiłeś (2016)
O tym filmie powiedziano już wiele, podobnie jak o książce, na bazie której powstał. Trudno znaleźć osobę, która w ten czy w inny sposób nie zetknęła się z tym jakże prawdziwym obrazem, mówiącym, iż miłość – chociaż piękna przecież sama w sobie – często przynosi nam ból i cierpienie, szczególnie w zetknięciu z okrucieństwem życia i losu. Świetne odegrane dwie główne postaci i doskonała reżyseria to dodatkowe zalety Zanim się pojawiłeś. [Agnieszka Front, fragment artykułu]
7. Pretty Woman (1990)
Cały ten film jest uroczo romantyczny, ale mnie zawsze ujmuje scena, w której Edward (Richard Gere) pokazuje Vivian (Julia Roberts) biżuterię, którą dla niej wypożyczył. Robi to z uśmiechem, zaczepnie przytrzaskuje jej palce wieczkiem. Ona reaguje żywiołowym, jedynym w swoim rodzaju śmiechem. To chyba wtedy wszystko się między nimi zaczyna, to ten moment, kiedy relacja klient-prostytutka przechodzi na zupełnie inny poziom. [Agnieszka Stasiowska, fragment artykułu]
6. To właśnie miłość (2003)
Jeżeli ktokolwiek zapyta się, czy jest jakiś film, który przez cały czas w sposób nieprzesłodzony a jednocześnie uroczy opowiada o różnych obliczach miłości, to odpowiedź może być tylko jedna – To właśnie miłość. Produkcja to totalny as, jeśli chodzi o miłość, komedię i romantyzm w jednym. Jej bohaterami jest około tuzina zakochanych. To oczywiście przybliżona liczba, ponieważ część osób traci ukochanych, inni zmieniają partnerów, a niektórzy są przekonani o tym, że wchodząc do baru w USA każda dziewczyna poleci na brytyjski akcent i będzie chciała się z nim przespać. To ostatnie akurat okazuje się być prawdą. Twórcy nie ograniczają się tylko do jednej historii, pokazując, że bez względu na wiek, status związku czy liczbę dzieci, miłość może przybierać różne postacie i generować szereg problemów. [Gracja Grzegorczyk]
5. Love, Rosie (2014)
To teoretycznie nie jest oryginalna historia – dwójka przyjaciół, którzy już dawno powinni być razem, cały czas napotyka na różne przeszkody. Takich filmów mieliśmy niemało, część z nich należy dla klasyki gatunku. Ale Love, Rosie – choć tytuł ominęły nagrody, brak też było rekordowej frekwencji – wcale od nich nie odstaje. Lily Collins i Sam Claflin są wiarygodni, można się z nimi identyfikować, i kibicuje się im od pierwszej do ostatniej minuty seansu. Większość widzów uzna, że to po prostu para idealna, a to klucz do sukcesu w tego typu kinie. Ta produkcja ma mnóstwo uroku i ciepła. Podczas seansu nie będziecie śmiać się wniebogłosy albo płakać ze wzruszenia, twórcy postawili raczej na subtelne środki, ale ta opowieść nie pozostawia obojętnym. To jeden z tych filmów, który potrafi zmienić perspektywę. [Karol Barzowski]
4. Do wszystkich chłopców, których kochałam (2018)
Przyznam szczerze, że trochę jestem zaskoczony aż tak wysoką pozycją tego filmu na liście. Z drugiej strony, wśród nastoletnich użytkowników Netfliksa obrósł on już pewnym kultem – a od premiery nie minęły nawet dwa lata! Popularna platforma specjalizuje się w filmach i serialach rozgrywających się w szkolnych murach i o ile często są to pozycje przeciętne, tak Do wszystkich chłopców… naprawdę trzyma poziom. Ciekawy, świeży zamysł i fantastyczni aktorzy w głównych rolach składają się na coś wyjątkowego. Widziałem kilka lepszych produkcji o miłosnych rozterkach młodych ludzi, ale ten z pewnością należy do najbardziej uroczych. [Karol Barzowski]