W piątek odbyła się premiera czwartego, przedostatniego sezonu Stranger Things, a właściwie jego pierwszej części. Nowe odcinki spotkały się z wielkim zainteresowaniem widzów. W ciągu pierwszego weekendu czwarty sezon osiągnął 286,79 milionów godzin wyświetlania, co jest rekordem wśród anglojęzycznych produkcji na Netfliksie.
Wśród widzów znalazł się też Stephen King. Kultowy pisarz wyraził swoją opinię na Twitterze i nie omieszkał skomentować faktu podziału sezonu na dwie części.
Nowy sezon „Stranger Things” jest naprawdę super – tak dobry jak poprzednie, albo lepszy. Jest nawet nawiązanie do „Carrie”. To cały sezon, czy kolejny z rodzaju z tych podzielonych na dwie części? Według mnie, to trochę słabe.
Kingowi odpowiedzieli scenarzyści serialu:
Wybacz wujku Stevie, odcinki 8 i 9 nie są jeszcze skończone, ale pracujemy najszybciej, jak się da! Cieszymy się, że się podoba i że wyłapałeś nasze bardzo subtelne nawiązanie do „Carrie” 😛
Sorry Uncle Stevie, 8+9 aren’t done yet, but we’re working as fast as we can! Glad you’re enjoying and that you picked up on our super subtle Carrie riff 😜
— stranger writers (@strangerwriters) June 1, 2022
Pozostałe odcinki sezonu pojawią się na Netfliksie 1 lipca. Finał potrwa aż 150 minut.
W czwartym sezonie do swoich ról powrócili David Harbour, Winona Ryder, Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Noah Schnapp, Sadie Sink, Natalia Dyer, Charlie Heaton, Joe Keery, Maya Hawke, Priah Ferguson i Cara Buono. Pojawili się też nowi bohaterowie, w których wcielili się m.in. Amybeth McNulty, Myles Truitt, Regina Ting Chen oraz Grace Van Dien.