Connect with us

News

QUENTIN TARANTINO uważa, że dzięki niemu ludzie nie patrzą na SHARON TATE już tylko przez pryzmat morderstwa

W „Pewnego razu… w Hollywood” Sharon Tate została zagrana przez Margot Robbie.

Published

on

QUENTIN TARANTINO uważa, że dzięki niemu ludzie nie patrzą na SHARON TATE już tylko przez pryzmat morderstwa

Quentin Tarantino wciąż promuje książkową wersję Pewnego razu… w Hollywood. Przy tej okazji porozmawiał z prowadzącym programu The Jess Cagle Show, gdzie poruszył wątek Sharon Tate, jednej z głównych bohaterek jego opowieści.

Advertisement

Uwaga! Spoilery dotyczące fabuły.

Tarantino wyznał, dlaczego chciał pokazać aktorkę w swoim dziele. Przyznał, że znał Tate z ekranu jeszcze zanim świat obiegła wieść o jej tragicznej śmierci (w 1969 została zamordowana przez członków sekty Charlesa Mansona). Po raz pierwszy zobaczył aktorkę w filmie The Wrecking Crew z 1968 roku, oglądanym w kinie przez Tate w Pewnego razu… w Hollywood, gdzie gra ją Margot Robbie.

Advertisement

Od razu się zauroczyłem, bo po pierwsze była naprawdę śliczna, a po drugie grała niezdarę, więc była bardzo zabawna. Pamiętam ten pokaz; gagi z jej udziałem bardzo rozbawiały publiczność.

Po raz kolejny Tarantino usłyszał o Tate w 1970 roku, gdy aresztowano jej zabójców. Reżyser przyznał, że chciał opowiedzieć o Tate w swojej fabule, bo z historii o niej można wywnioskować, że była wspaniałą osobą, ale przede wszystkim dlatego, że dla wielu znana była głównie jako ofiara morderstwa – tymczasem zasługuje na więcej.

To okropne, że została zdefiniowana przez morderstwo. Mogę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z tego, że dzięki filmowi już niekoniecznie tak jest. Nie patrzy się na nie wyłącznie przez pryzmat ofiary. (…) Ludzie byli zaintrygowani występem Margot Robbie i czytali więcej o samej Tate. Gdy zobaczy się, jaka była, oglądanie dokumentów o Mansonie łamie serce, bo teraz znaczy ona coś więcej i nie jest wyłącznie statystyką.

Przypomnijmy, że Tarantino w swoim filmie pokazał alternatywną wersję historii, w której Tate nie zostaje zamordowana i w finale nawiązuje znajomość z Rickiem Daltonem granym przez Leonarda DiCaprio. 

Advertisement

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

Advertisement
Kliknij, żeby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *