search
REKLAMA
News

NA CO DO KINA. Czerwiec 2017

Damian Halik

1 czerwca 2017

REKLAMA

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że sezon letnich blockbusterów na dobre został otwarty w zeszłym miesiącu. Teraz może być już tylko lepiej, bo wszystko wskazuje na to, że czerwiec będzie naprawdę gorący.

Tegoroczny top światowego box office’u okupują jak na razie Piękna i Bestia (1,23 miliarda dolarów od marca) oraz Szybcy i wściekli 8 (1,22 miliarda od kwietnia), w pościg, za którymi niespełna cztery tygodnie temu wystartowali Strażnicy Galaktyki, vol. 2 – ich wynik to w tym momencie niemal 800 milionów dolarów, co daje produkcji Marvela trzecie miejsce i realną możliwość, by konkurencję wyprzedzić. Nieoczekiwany poślizg zaliczyli natomiast Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara, zarabiając w weekend otwarcia “tylko” 60 milionów. To oczywiście też jest do nadrobienia – ale będzie to piekielnie trudne, bo na horyzoncie widać już kolejnych pretendentów do tytułu najbardziej kasowej produkcji 2017 roku.

1–2 czerwca

Jeśli ekranizacja komików DC zbiera za oceanem pozytywne recenzje, to wiedz, że coś się dzieje! Nie mam pojęcia, czy naprawdę coś drgnęło w DC Extended Universe, czy wstrzymanie się od krytykanctwa to rodzaj poprawności politycznej wobec filmu, który prezentuje silną i niezależną kobietę, ale wygląda na to, że Wonder Woman zachwyciła amerykańskich krytyków – a to musi cieszyć każdego fana DC. Zanim jednak wystartuje standardowy, piątkowy repertuar, 1 czerwca Sieć Kin Studyjnych wyświetlać ma koreańskie Jak ukraść psa (światowa premiera w grudniu 2014 roku), co już przy zestawieniu samego tytułu z azjatyckim pochodzeniem filmu budzi mieszane uczucia. Niemniej jednak dzieło Sung-ho Kima podobno warte jest zobaczenia.

Wracając do piątkowych premier, niekoniecznie trzeba ten dzień spędzić z Gal Gadot – zwłaszcza jeśli kino superbohaterskie nie jest waszym ulubionym gatunkiem. Inną wartą uwagi propozycją (szczególnie dla fanów thrillerów) wydaje się być nieźle oceniany dramat zawodowej lobbystki, która zadarła ze zbyt potężnym przeciwnikiem – Sama przeciw wszystkim. Tytułową bohaterkę (w oryginale Miss Sloane) gra tu wspaniała Jessica Chastain.

Komiksy i thrillery nie są dla was? 2 czerwca do kin wchodzą także: rumuński dramat Cristiana Puiu (Śmierć pana Lazarescu), Sieranevada, czyli przepełnione wschodnioeuropejskim duchem studium rodziny; francuska komedia mamy2mamy z Juliette Binoche w jednej z głównych ról; pełnometrażowy debiut reżyserski Vallo Toomli, czyli estońsko-litewsko-łotewska Gra pozorów o poszukiwaniu bliskości i próbie wskrzeszenia przygasłego ognia namiętności oraz nominowana do tegorocznych Oscarów szwajcarska animacja Nazywam się Cukinia (raczej nie dla najmłodszych widzów).

9 czerwca

Wygląda na to, że kinomaniacy drugi weekend czerwca spędzą na złocistym piasku. Fani luźnych, wakacyjnych komedii zapewne wybiorą się na uderzający w samo serce filmowej nostalgii Baywatch. Słoneczny patrol z Zakiem Efronem, Dwaynem Johnsonem, Priyanką Choprą i Alexandrą Daddario. Nie mam jednak wątpliwości, że ten tydzień upłynie pod znakiem piasków Sahary, nierozważnie przekopanych przez Toma Cruise’a. Premiera Mumii to dla Universal Pictures wielka sprawa – film ma otwierać własne uniwersum studia. Przedstawiciele wytwórni wiele mówią na temat tego projektu, a nam pozostaje mieć nadzieję, że “uniwersum potworów” możliwie jak najlepiej nawiąże do jakości starych, kultowych dziś filmów, którym zawdzięczamy popularność najsłynniejszych monstrów.

9 czerwca do kin wejdzie także Królowa Hiszpanii, której premierę pierwotnie zapowiadano na 26 maja. Film z cudowną Penélope Cruz w roli głównej, którego akcja toczy się w latach 50., opowiada o powrocie wielkiej gwiazdy filmowej do rodzinnego kraju. Warto dodać, że muzykę do hiszpańskiego komediodramatu skomponował Zbigniew Preisner. Kolejna z propozycji na ten tydzień to Ponad wszystko, bazujące na powieści Nicoli Yoon o tym samym tytule. W skrócie: kolejna opowieść o wielkiej miłości nastolatków, z których jedno jest śmiertelnie chore. Koncepcja do bólu przypomina Gwiazd naszych winę, ale co kto lubi.

Do tego: islandzkie Serce z kamienia o dojrzewających chłopcach, których przyjaźń narażona jest przez homoseksualizm jednego z nich i wynikające z tego uczucia do kolegi – w zeszłym roku film zgarnął kilka wyróżnień podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego, otrzymał także Lwa Queer podczas festiwalu w Wenecji; a na dokładkę włoskie Słodkich snów o trudnym powrocie do rodzinnego domu, który od czasu śmierci matki nie jest dla głównego bohatera tym, czym był kiedyś.

REKLAMA