GINA CARANO twierdzi, że o swoim zwolnieniu z Lucasfilm dowiedziała się z sieci
Dziś rano pisaliśmy o tym, że fani Giny Carano walczą o przywrócenie jej do The Mandalorian poprzez stworzenie petycji na portalu Change.org. W uzasadnieniu czytamy, że Disney powinien zakończyć trend zwalniania aktorów na podstawie kontrowersyjnych tweetów. Informacja o zwolnieniu Carano, spowodowanym kontrowersyjnymi wpisami aktorki w social mediach, trafiła do sieci w zeszły czwartek i wywołała niemałą burzę.
Dzień po zwolnieniu aktorka zapowiedziała, że stworzy nowy film we współpracy z prawicowym portalem publicystycznym “The Daily Wire”, którego współautorem jest Ben Shapiro, i stwierdziła, że nie ulegnie totalitarnemu tłumowi. W nowej rozmowie z Bari Weiss Carano przytoczyła natomiast historię o tym, co działo się, gdy w 2020 została oskarżona przez społeczność transpłciową o kpiny z zaimków.
Zanim w zeszłym roku pojawił się “The Mandalorian”, chcieli, żebym przeprosiła używając dokładnie ich słów. Odmówiłam i zaoferowałam, że sama sformułuję oświadczenie. Dałam do zrozumienia, że nie chcę kpić ze społeczności transpłciowej i chodziło mi tylko o zwrócenie uwagi na presję, by wstawiać do swojego bio własne zaimki [Carano wpisała u siebie “beep/bop/boop” – przyp.].
Według Carano, w efekcie Lucasfilm wyłączył ją z promocji drugiego sezonu serialu.
To złamało mi serce, ale nie chciałam umniejszać ciężkiej pracy innych biorących udział w projekcie, więc się zgodziłam. Wtedy ostatni raz kontaktowano się ze mną w sprawie jakichkolwiek publicznych przeprosin. O tym, że zostałam zwolniona, dowiedziałam się z sieci – tak, jak wszyscy inni.
Przypomnijmy, że negatywne reakcje wywołały m.in. wpisy aktorki kpiące z maseczek, szczepionek, wyborów w USA i wyrażające poparcie dla Donalda Trumpa. Bezpośrednim powodem zwolnienia była relacja Carano, w której udostępniła porównanie podziału politycznego do nazistowskich Niemiec – w sieci pojawiły się głosy, że aktorka zrównuje bycie Republikaninem z byciem Żydem w czasie Holokaustu, a przedstawiciel Lucasfilm określił jej posty w social mediach jako odrażające i nieakceptowalne.